sonia2010 0 Napisano Grudzień 22, 2009 Witam. Od ponad 1.5 roku staramy się z mężem o potomstwo, niestety bez widocznych rezultatów. Zrobiliśmy wszystkie potrzebne badania i wszystko jest w porządku. Ludzie dookoła powtarzają " nie myśl tyle o tym to w końcu się uda " .... ale ja już nie mam siły, mam DOŚĆ ciotek i wujków dobra rada, którzy myślą, że pozjadali wszystkie rozumy. Męczą mnie historie typu " moja koleżanka starała się 9 lat o dziecko i jak odpuścili to zaszła w ciążę" . Teraz wiem jedno to ludzie wywierają na nas presje posiadania dziecka, a ja popełniłam zasadniczy błąd - nie ukrywałam, że mam problem z zajściem w ciążę ! Myślałam, że nie ukrywanie problemu i mówienie o tym wprost to dobry wybór - teraz mam co do tego duże obiekcje. Wylałam hektolitry łez, modliłam się i modlę o cud i dalej wierzę, że w końcu zobaczę dwie kreseczki na teście i urodzę moje wymarzone maleństwo ! Nie wiecie jak bardzo chciałabym być w ciąży, mieć wielki brzuch i nosić spodnie na gumie :) Oglądać wspólnie z koleżankami wózki , foteliki i wybierać śpiochy. Wiem, że dla niektórych to wyda się głupie ale tak właśnie jest ! Nie potrzebuje do szczęścia wczasów na Malediwach i luxusowego auta ...oddałabym wszystko co mam za możliwość macierzyństwa :(( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość A ILE MASZ LATT Napisano Grudzień 22, 2009 JESLI 1,5 roku się starasz i nie ma efektów-ZMIEN LEKARZA.Ja tak zrobiłam,bo byłam "zdrowitka",ginekolog ciągle sugerował,że mąż ma problem.Zrobilismy badania i co?Mąż zdrowy!Poszłam do innego ginekologa(wlasciwie przemierzyłam 300 km!!) i od razu trafiłam na operację!NIE ZWLEKAJ!!N apewno nie jest dobrze,skoro po 1,5 roku nie zaszłaś w ciążę,a mąż zdrowy!! P.S.nie jestes sama-mozna by wyliczac w nieskonczonosc topiki o staraczkach!!!!!!!!!!!!!!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sonia2010 0 Napisano Grudzień 22, 2009 zmieniłam lekarza i klinikę... dzisiaj jadę na 3 wizytę. Nie wiem czy nastrój Świąt udziela mi się w odwrotną stronę czy może fakt, że wszystkie moje nabliższe koleżanki są aktualnie w ciąży. Co najlepsze - każda z nich zaczęła się dużo później starać o dzidzię ode mnie :( Mój mąż ma serdecznie dosyć tej całej sytuacji... ech nasze starnia to miał być cudowny czas dla nas obojga a powoli zaczyna się z tego robić jakiś koszmar :"( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość zrób test teraz Napisano Grudzień 22, 2009 babo głowa do góry!! uda się, zobaczysz:) ja trzymam za Ciebie kciuki więc musi sie udać;) wyjedxcie sobie gdzieś na jakiś miły weekendzik;) zapomnijcie na kilka dni o staraniach. odpocznijcie od tego na chwilę Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sonia2010 0 Napisano Grudzień 22, 2009 oj babki jak ja bym chciała o tym nie myśleć :) Kurcze gdzie są te czasy kiedy człowiek stawał na rzęsach żeby nie być w ciąży :) hehe kto by pomyślał, że los jest taki przewrotny :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach