Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zakłopotana2000002

Co zrobic z psem, który...

Polecane posty

zrozum kobieto że to jego mieszkanie i nie musi miec żadnych haków. poprostu powie nie i moim zdaniem on juz powiedział co mial do powiedzenie i nie zmieni poglądu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Schroniska i tak są przepełnione i w opłakanym stanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ale przecież ten piesek mu nic nie zniszczy,to nie szczeniak.Po prostu facet nie lubi psów i tyle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to poszukaj mu dobrego domu
ten wlasciciel to podly huj i a twoja mama tez nie lepsza :( wyrzucic psa jak stary fotel :( ale ja wierze,ze tych ludzi kiedys spotka to samo!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
facet powiedział nie i koniec tematu bo pewnie zdania nie zmieni. lepiej jej doradźcie co ma z tym psem zrobić a nie piszcie w kółko o rozmowie z właścicielem bo on chyba jasno i po polsku powiedział że psa sobie nie życzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zresztą poltoraroczny pies
daj zdjecie pieska. Moze ktos stad go wezmie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zakłopotana2000002
nie pomagacie mi w ogole tymi wypowiedziami...przez rok moja mama niańczyla tego psa jak wlasne dziecko, a kiedy sie wyprowadzilam to dopiero po 4 miesiacach mi go podrzucila jak śmiecia, a ja mialam od poczatku ustalone z wlascicielem, ze zadnego zwierzęcia nie moge miec. Ja pracuje wsumie po 12h dziennie i te szkody to to, ze ciagle jest nasikane i śmierdzi, sierśc itd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zresztą poltoraroczny pies
Daj zdjecie psa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to poszukaj mu dobrego domu
poza tym,jesli cale dnie cie nie ma w domu,to tez ten pies jest biedny,zacznij mu szukac dobrego domu!!skad jetes?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yosaria
Hej, Jak psina trafiła do mnie, nie będę opowiadać, bo to długa historia i nie o to tu chodzi. U mnie problem był nieco innego rodzaju, mianowicie pracowałam bardzo długo, czasami nawet po 12 godzin dziennie. Mój psiak był bardzo towarzyskim stworzeniem i przez czas kiedy mnie nie było po prostu usychał z tęsknoty. Nie wspominam o potrzebach fizjologicznych, bo wytrzymanie do mojego powrotu to była dla niego masakra. Poszłam po rozum do głowy i choć kocham tego małego czorta nad życie (tak, celowo używam czasu teraźniejszego) powzięłam decyzję o znalezieniu dla niego domu. Dałam ogłoszenie na gumtree. Jeszcze tego samego dnia zgłosiła się para młodych ludzi, którzy najpierw zakochali się w zamieszczonych fotkach a potem w samym czterołapie:) Wzięli go do siebie i zarówno oni jak i on mają się świetnie. Psina zyskała komfort w postaci towarzystwa, bo jedno z nich pracuje w domu a ja nowych świetnych znajomych. Spotykamy się do dziś (upłynęło już jakieś 3 lata), mam kontakt z psiakiem i wszystko jest ok. Im niedawno urodziło się dziecko i okazało się, że Cztery Łapy świetnie się sprawdzają jako "starszy brat";) Także nie łam się, daj ogłoszenie i czekaj na fajnych ludzi, którzy przygarną malucha:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Tak tylko dobry dom go uratuje,zrób wszystko żeby mu to zapewnić,bo wyrzuty sumienia Cię zjedzą.Ja mam psa i wiem jak to jest nie być na wakacjach od 10 lat :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zakłopotana2000002
Jestem z malej wioski pod Szczecinem - Kasztankowo sie zowie. Nie mam zadnych przyjaciol ba nawet znajomych ktorym moglabym pieska podrzucic. On jest moim jedynym przyjecielem - zastepuje mi rodzicow, przyjaciol, chlopaka, kochanka. Jest dla mnie bardzo wazny. Nie chce go oddawac :((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no daj ta fotke
moze ja go wezme, szukam psa, chcialam nawet wziac jakiegos ze schroniska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Postaraj sie zmienic mieszkanie na takie w którym mozesz trzymac zwierzeta. Ale wspolczuje pieskowi ze musi sam siedziec caly dzien,bo wiadomo ze siku czy kupe mu sie chce. Ja to mam wyrzuty sumienia jak moja psinke zostawiam na 4 czy 5 godz a co dopiero na 12. Nie mialabym serca chyba :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zakłopotana2000002
Ale nie chce go oddawac obcej osobie, a jezeli ty jestes zoofilem? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jekt
mhmmm ale bym cie przeruchal...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zakłopotana2000002
ta wypowiedz o tym szczecinie napisal podszywacz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zakłopotana2000002
Kpiarz, a przypominasz choc troche mojego pieska, bo tylko on potrafi mnie podniecic? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Zaloguj się bo nie wiadomo czy to ty czy nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piesek jest słodki
daj tutaj ogłoszenie, ze zdjeciem (darnmowe to jest) na 100% ktos go wezmie. www.gumtree.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szukac mu domu zastępczego
piękny psiak - daj ogłoszenia na pewno znajdzie mu sie jakiś dom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ja bym go w życiu nie oddała,wolałabym chyba na dworcu zamieszkać :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam 2 psy....
jednego prawie 9 letniego drugiego 2 letniego... kiedy je brałam to nie przewidywałam ze bede sie musiała z nimi rozstać... ale tak sie ulozylo w moim zyciu ze zaraz po studiach wyjechalam za granice a moje psy zostaly w Polsce z moją mamą....Moja mama jest bardzo dobrym czlowiekiem ale też czasami ma dosc ( 2 psy to jest duzy obowiazek trzeba nakarmic wyprowadzic rozdzielać jak sie "kłócą", posprzatac po nich jak im sie zdarzy nasikac w domu itd poza tym moja mama pracuje na pełen etat) ...Ja nie moge ich teraz zabrać bo w domu w ktorym mieszkam nie mozna trzymac zwierzat (na calym osiedlu jest zakaz chyba ze masz dom z ogrodem inaczej sasiedzi podkabluja przyjada specjalne sluzby i zabieraja odrazu psa bez pytania)...Nie stac mnie na zmiane domu (w tym momencie ale pracuje nad tym-odkladam pieniadze) bo tak na start musialabym miec okolo 3 tysiecy euro (1 miesieczna kaucja plus czynsz za jeden miesiac)...ale gdyby moja mama powiedziala ze nie da rady sie nimi wiecej zajmowac i musze je zabrac to znazlabym sposob odrazu...chociazby wzielabym kredyt z banku albo popozyczala pieniadze od znajomych...zawsze jest jakis sposb....to ze Ty masz umowe najmu na rok nic nie znaczy... sprawdz czy nie masz czegos takiego ze mozesz wymówic umowe zachowujac np. 1 miesieczny okres wypowiedzenia...poza tym mysle ze naciagasz te koszty ktore musialabys poniesc zmieniajac mieszkanie...a dlaczego? a dlatego ze w Polsce wynajmuje komus swoją kawalerke (w duzym miescie) i zawsze wplaca sie kaucje (zazwyczaj 1 miesieczny czynsz) plus czynsz za 1 miesiac z gory....z tym,ze jesli wlasciciel mieszkania jest w porzadku mozesz poprosic o rozlozenie kaucji na raty do czynszu....ja zawsze pytalam czy stac ich na zaplacenie ZWROTNEJ kaucji odrazu czy chca na raty...dlatego ze niestety ale ludzie sa rozni a kaucja jako zabezpieczenie musi byc (zawsze ta kaucja byla zwracana bo nigdy nikt niczego nie zniszczył)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×