Kiedy sadzacie swoje tluste dupy na kanapach, biedne pieski marzna

W schroniskach. Straszne , ze w cywilizowanym kraju nadal dochodzi do takich sytuacji

schronisko ,biedne pieski ,pomysl lepiej o ludziach ktorzy zamarzają

Ludzie sa sami sobie winni, pieski nie

uśpić wszystkie te biedne pieski żeby nie marzły i nie pochłaniały takiej ilości kasy. W innych krajach jest to właśnie tak rozwiązywane. Nie zgłasza się właściciel to piesek aut.

jak dorosniesz dziecko to inaczej bedziesz myslał ,myslała

Jestes chory - obowiazkiem panstwa jest utrzymywanie tych zwierzatek w odpowiednich warunkach

obowiazek ,to ledz do schroniska i nakarm te biedne pieski

Jestem codziennie w schronisku idotko, czasem nawet do 5 godzin, a w wakacje od rana do wieczora. Tam zawsze jest cos do zrobienia. Niestety inny ludzie maja zwierzeta gdzies, wola ogladac glupie seriale, zamiast zrobic cos dobrego

poczytaj jak to jest rozwiązywane w innych krajach. Nikt nie utrzymuje tysięcy zwierzaków. Niechciane, chore, agresywne są w humanitarny sposób usypiane. U nas wszystkie razem są wpieprzone do jednej klatki i się wzajemnie zjadają, gryzą, zarażają. Czasem taka "dobroć serca" więcej szkodzi niż niesie pożytku. Moim zdanie powinno się znaleźć tym którym się da dom, a resztę uśpić. Za pieniądze, które się wydaje na ich wątpliwe utrzymanie wykastrować to co pozostało i będzie spokój. Problem zniknie.

wypraszam sobie!! ja wcale nie mam tłustej!!!

też miałam dużo wspólnego ze schroniskiem i wiem ze to sytuacja bez wyjścia. Nigdy nie będzie dość pieniędzy żeby utrzymać wszystkie zwierzaki na odpowiednim poziomie, nigdy nie znajdą się domy dla wszystkich więc jaki sens ma takie wegetowanie tych stworzeń?

ja się zgodzę z autorem. nach*j jeden z drugim za przeproszeniem ŚMIEĆ, bierze takiego psa do domu, a jak mu się znudzi, bo urośnie, albo coś, to wywala go z domu jak jakąś zabawkę.

nie posikaj sie ,moze byc humanitarne usypianie

popieraczka to jest maly odsetek takich zwierząt. Najczęsciej to sa zwierzaki z ulicy takie które się same mnożą niczym króliki. Już nie wspomnę o kotach. One się nawet w schronisku mnożą a nie zawsze są pieniądze na sterylizacje.

kupe starych ciuchow, kocow itp, zrobcie to tez koniecznie, w kazdym domu są!!!! Nawet kartony, gazety sie przydadzą.Lepiej to wiezc do schronisk niz wkladac do tych pojemnikow na ulicach co to niby w nie sie zbiera odzież a praktycznie ponoc gdzies wywalaa czy na przemiał.