Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość i ja toże

podrzewacie malym dzieciom soczki-typu kubusie badz z kartonika?

Polecane posty

Gość i ja toże
jesli przyniesiecie je ze sklepu to nie sa zbyt ciepłec hyba przy tej temp jaka teraz jest na zewnatrz czy od takiego soczku moze bolec gardlo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście, że podgrzewam! Przecież jest mróz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie podgrzewam i nigdy żadnemu dziecku nie podgrzewałam!!! Piją z lodówki ( najmłodsza już też) i NIGDY ŻADNE nie miało anginy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i ja toże
nie robie z dziecka wariata pytam jak Wy robicie przeciez nie napisałam jak to jest u mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nununu
ja swoim dzieciom nie podaje takiego swinstwa do picia,od takich trunkow tylko sie napychaja i tucza jak swinki,potem nic nie chca jesc:)ble sama tego tez nie pije:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie daje zbyt często
ale czasem się zdarza i te kubusie rozcieńczam z ciepłą wodą. Takich gęstych oni nie chcą pić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghghg22
ja tez gotuje wode min. i potem do ciepłej tylko troszkie dolewam soczku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wody mineralnej się NIE GOTUJE! jak mam zimny sok to podgrzewam go w kąpieli wodnej do temperatury pokojowej albo dolewam trochę podgrzanej (nie gotowanej) wody źródlanej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość meandra123456
dlaczego mineralnej się nie gotuje???? ja gotuje cały czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylvinka
Ja zawsze stawiałam na stole i czekałam aż się sam nagrzeje, ale nigdy specjalnie nie podgrzewałam. To raczej mąż miał takie sposoby. Zresztą on z chęcią jeszcze by córkę karmił, ubierał itd. A córcia ma już pięć lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×