maz zazdrosny o dziecko ?co jest ?

mam pytanie czy wasi mezowie partnerzy byli zazdrosni o dziecko. ja odnosze wrazenie ze moj wlasnie jest. co jakis czas slysze ze ciagle spedzam czas z malym, ze nie mam czasu dla niego...tez tak mialyscie.? co mam z tym zrobic

szczerze sama sobie....czy ma rację? bo czesto matki zaabsorbowane dzieckiem same nie widza że odsuwają od siebie partnera

zaangażować go w opiekę nad dzieckiem- nie będzie miał czasu narzekać. Mój mąż po powrocie z pracy zajmuje się dzieckiem i wie, że to ciężka praca i koniecznność, a nie tylko mój wybór i jakoś nie jest zazdrosny

myslicie ze jak przzyjdzie z pracy to jak bedzie sie zajmowal dzieckiem to dobre rozwiazanie? to baaardzo ciezka praca. niewiem czy ma racje czy nie. jak spi to staram sie zrobic wszystko w domu, zaleglosci,zajac chwile choc soba..badz odespac. a jak nie spi to jak nie karmienie,to przewijanie itp. napewno mamy mniej czasu dla siebie,ale to chyba normalne

Ja mojego męża angażuje we wszystkie czynności naszych tzrech córeczek i jest bardzo zadowolony że może coś robić a mnie ma wieczorem całą dla siebie albo czasami wyjeżdżamy w weekend. Niech przewinie synka, pójdzie z nim na spacerek, niech go wykąpie, nakarmi o ile nie karmisz piersią :P

bede musiala sprobowac bo nie dam rady byc nianka,matka,kucharka,sprzataczka,kochanka,zona i jeszcze byc wyspana i zadowolona... ehh jak mu tylko wytlumaczyc ze syn nie jest wazniejszy niz on

Napewno dobre w Twojej sytuacji są wyjazdy. My czasami jedziemy na weekend do jakieś małej miejscowości. Również bliskość i czułość, pocałunki, miłe słowka, seks.

a jak wyjezdzacie to gdzie sa dzieci wtedy?

U rodziców, teraz jak najmłodsza ma dopiero 2 miesiące to pierwszy wyjazd będzie w sylwester a tak to jeżdziliśmy a dziewczynki albo do tesciów albo do rodziców i czasami do siotry :)

moje ma tylko miesiacnikt mi nie przypilnuje na wyjazdy jezeli cos pilnego to jest kto do malego,a tak na jakies widzimisie moje to nie mam z kim zostawic moze jak starsze bedzie