Nie mogę się doczekać, gdy wrócę do szkoły ! Mam przerwę świąteczną i wariuję w

i wariuję w domu!!!! A to dlatego, że w szkole jest chłopak który mi się podoba i tylko tam mogę na niego patrzeć! Bo poza szkołą nie mam z nim wcale kontaktu :( Cieszę się, że mam przerwę ale chciałabym go spotkać, zobaczyć, uśmiechnąć się do niego :))) Jestem taka zauroczona :)

:)

Zawsze możesz popatrzeć sobie na jego zdjecia na nk:) (jeśli ma) a póki co to odpoczywaj...

czekolada - on nie ma NK ;(;(

skad jestes bo chyba cie znam...

skąd ja to znam :D:D:D

zazawz - z krakowa:) jak to znasz? a ty skąd jestes? tez z krakowa?

i umów się w okresie świątecznym, to się zobaczycie i go zobaczysz.

a Grono, fotke lub konto na innym portalu ?:P

wielu miejscach w necie i to jest fajne dla lasek, które się w nich potajemnie kochają. Spróbuj wpisywać w google jego pseudonim, login adresu mejlowego - wielu ludzi ma stałe niki na różnych portalach. Jest szansa, że go zobaczysz :)

Korwa, jak mnie takie laski wkorwiaja, patrza sie na ciebie jak szpak w pizde a zadna nie podejdzie i nie zagada albo nie powie wprost: chcialabym abys mnie zerznal np.

Siuks - trochę kultury ty skończony CHAMIE! Jestem dosyć nieśmiała i wstydliwa dlatego nie podejdę i nie zapoznam się. Mogę jedynie zalotnie spoglądać i liczyć na to, że przypadkowo się z nim zapoznam lub on zacznie! Poza tym to chłopak powinien zacząć podrywać - tak samo jak z poproszeniem do tańca. - Zawsze chłopak o to prosi. :) a ja nie chcę mu się narzucać. Boję się odrzucanie albo wyśmiania z jego strony. Ale coś przeczuwam, że mu się jednak podobam;) A do innych: On nie ma konta nigdzie niestety. Jego ksywy nie znam - chyba nie ma żadnej. adresu e-mail, gg, ani nr tel też nie znam. Znam jedynie imię i nazwisko. A on raczej nigdzie nie ma konta - na żadnym portalu społecznościowym...:(

;)

Jezeli jestes naprawde fajna dupa to nie masz sie czego obawiac ze Cie wysmieje i smialo startoj do niego zanim Ci inna go sprzatnie. A co jesli on tez jest niesmialy. Odwagi.

WIem, że jestem ładna, ale to czy jestem BARDZO ładna - to zależy od gustu. Niektórzy mówią że śliczna, idealna, a niektórzy ... nie wiem co mówią, może nawet że przeciętna :) ALe nie ważne, po prostu wstydzę się, bo jestem nieśmiała i boję się, że rozmowa się nie będzie kleić :( i wyjdę na idiotkę:P

To był piękny czas :) Również był to chłopak ze szkoły i pamiętam, że również na przerwie świątecznej miałam tak jak ty. Mi i przyjaciółce podobał się ten sam chłopak i był to prawdziwy szał :D Trochę to dziwne, bo obydwie nie jesteśmy nieśmiałe ani nic w tym stylu, ale do niego nie miałyśmy odwagi się odezwać... Przez rok tworzyłyśmy różne plany jak się do niego zbliżyć. Zadecydowałyśmy, że on sam zadecyduje i wybierze którąś z nas. Stwierdziłyśmy, że nawet jak będziemy mogły tylko z nim rozmawiać, to będzie to satysfakcjonujące. Z okresem naszego zauroczenia wiąże się bardzo wiele zabawnych historii. Oczywiście zaprzepaściłyśmy wszystkie swoje szanse i nic z tego nie wyszło. To był jedyny raz kiedy byłam taka zauroczona, a było tak fajnie :(

Mnie do końca szkoły zostało jedynie pół roku a potem nasze drogi się rozejdą :( Dlatego, jeśli w tym roku nie zadziałam to KONIEC :( Nigdy więcej prawdopodobnie go nie zobaczę :( Mojej przyjaciółce też się podoba ten chłopak, ale ma innego, mam nadzieję, że mi go nie odbierze. Jest trochę ładniejsza - podobna do mnie ale jednak ładniejsza, bo jest blondynką...:P:)

hah, prawie taka sama sytuacja jak u mnie :) Moja przyjaciółka również jest blondynką, ale ciężko jest określić, która z nas jest ładniejsza, ponieważ wszystko zależy od gustu. Na moje szczęście dowiedziałyśmy się, że ten chłopak woli brunetki :P Był to jego ostatnia klasa, więc musiałyśmy gonić z czasem. Wiedziałyśmy, że nasze drogi się rozejdą po tym jak on skończy szkołę, a był w klasie maturalnej... Nic nie wskórałyśmy. Przyszły wakacje, kolejny rok szkolny i zapomniałyśmy... Zmieniłyśmy liceum, i nastąpił zabawny zbieg okoliczności, bo na nasze szczęście i jego nieszczęście studiował na przeciw naszego nowego liceum :D Powstawały kolejne plany jak go poderwać, ale w końcu się dowiedziałyśmy, że wyjechał za granicę i po naszych planach :( Ciekawe co by było gdybym go teraz spotkała :D

Heh jesli osobiscie boisz sie zagadac do niego to napisz do niego list i opisz w nim co czojesz. A jak nie bedziesz miala odwagi sama mu go dac to popros o to kolezanke. Byc moze on tez jest niesmialy a ty mu sie podobasz.

pewnie nie uwierzycie ale znalazłam kiedyś w szatni kawałek gumy z jego trampek i wzięłam sobie na pamiątkę. trzymam pod poduszką i śnię w nocy o nim :(

hehe dobre :D to oczywiście był podszyw :)

ojej, to współczuję Ci, że go nie poznałaś :( A bardzo był przystojny? dużo dziewczyn się za nim uganiało?:D

hmmm, w sumie raczej nie miał aż tak dużego powodzenia. Ze znajomych koleżanek tylko nam się podobał. Za to miał dużo koleżanek, co nas strasznie denerwowało :D To były piękne czasy. Szkoda, że już więcej się nie zauroczyłam w nikim :( Myślę, że ta nasza "miłość" bardziej wynikała z nakręcania siebie nawzajem na niego i wspólnego ekscytowania się nim :D

i wróciłam do szkoły, a on wcale praktycznie na mnie nie zwraca uwagi :( ja się na niego ciągle gapię :( ciągle!! A jak widzę, jak rozmawia z innymi dziewczynami to szlag mnie trafia i żałuję, że mnie tam nie ma :((