samotni ludzie są samotni zazwyczaj z wlasnej winy

więc nie wzrusza mnie to, że ktoś tam siedzi sam w święta:o

chyba przyznam ci rację ale nie zawsze tak jest:)

ale nie wszyscy ludzie. Niektórzy są samotni, bo nie godzą się chamstwo, pozoranctwo, grę pozorów, powierzchowność życia.... Ja jestem sama - ale wole być sama niż na siłe z jakimś bydlakiem

życie to kwestia kompromisów - jak jesteś egoistką, to jesteś sama.

nie zawsze tak jest jak piszesz,ale dziś mogę przyznać Ci rację.

... niom, coś w tym jest

ja tam jestem samotny mimo ze sie pol rodziny zjezdza

samotna w tłumie

choć zjeżdża się pół rodziny. No może nie samotna ale brakuje mi do szczęścia ukochanego z którym złożyłabym sobie życzenia, wymieniła się prezentami, poszła wieczorema na spacer, zjadła pyszności w łózku...:)

:D nie koniecznie trzeba karpia w łóżku jeść można inne smakołyki..., ostatecznie pozostaje zawsze niezastapiona bita śmietana...;)

wystarczy być nieciekawym albo mieć małą rodzinę - to tylko do świąt - albo nieżywa przecież z obcymi sie na wigili nie spotyka tradycyjnie

pseudonaukowcu od siedmiu bolesci, nie zycie, tylko ZWIAZEK to sztuka kompromisu. a egoistki to rozkapryszone gowniary, a nie kobiety.

całe życie jest kompromisem. W końcu człowiek stworzony jest do życia w stadzie. Jak nie potrafi skumać się z resztą to jest samotny. A skoro ktoś twierdzi że jest samotny bo nie chcę robić czegoś wbrew sobie to jest nim na własne życzenie i niech nie jojczy że mu źle bo sam może to zmienić.

ble ble ble można mieć mnóstwo przyjaciół rodzinę i czuć sie samotnym. Egoiści tylko tak mają?-przeciez każdy człowiek jest EGOISTĄ,każdy myśli w pierwszej kolejności o sobie, potem o innych.Oczywiście możecie zaprzeczać ale tak właśnie jest. Jednym brak miłości ,innym sukcesow zawadowych,gdy tego nie mają czują się samotni. Nastolatkowie szukają akceptacji wsród rówieśników --często odczuwają SAMOTNOŚĆ Ludzie starsi czują się niepotrzebni dlatego odczuwają SAMOTNOŚĆ,faceci w wojsku ,ludzie w więzieniach w szpitalach czują się SAMOTNI.To uczucie jak każde inne. i tyle.

pieprzysz... a zreszta, jestes baba..... i w ogole twoj post to brednie. a zycie to nie kompromis, bierz co chcesz, nie trzeba sie lamac i dawac soba pomiatac, "kazdy jest kowalem swego losu", glaby!

16:05 [zgłoś do usunięcia] w wojsku SAMOTNOSC co ty pieprzysz... a zreszta, jestes baba..... i w ogole twoj post to brednie. nie brednie,ale nie mam czasu by udowadniać swych racji. Chodzi mi o UCZUCIE osamotnienia,a nie o bycie samym bez znajomych rodziny i przyjaciół. w wojsku każdy facet jest szczęsliwy?nie ma chwil kiedy brak mu ukochanej osoby,rodziny? wesołych świąt--pa

wolę być samotna niż tkwić w toksycznym związku!! znam wiele takich par, które są ze sobą na siłe, żeby nie być samemu (ale w życiu nie o to przecież chodzi)

zdefiniuj mi samotność nie tępa pomarańczo mam rodzinę przyjaciela z 2 bliskie kolezanki pare znajomych,ba nawet z forum pare osób lubię i bywam kużwa SAMOTNA!!!!!!!!!!!!!ale sama nie jestem...! jak zwykle na forum jedni o wodzie inni o smrodzie. PA:P

pije wiec ja pisze o samotności w tłumie wy (nie tępi)o bezdomnych,czy też osobach którzy nie mają do kogo gęby otworzyć. Kto temu jest winien?wersji bedzie tyle ile rozmówców a teraz ide dalej pić i jeść