Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość .onamloda

czy jest ktos dla kogo ta wigilia byla smutna i nieudana?

Polecane posty

Gość jestem jedą z tych
tak :( ja jestem, hmm a tu sylwestra niedługo, to czas kiedy wpadam w powazne dołki, dzisiaj płkałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozmawia
moj mąż ze mna nie rozmawia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bywały gorsze ta była znośdna:classic_cool: wszystkie wigilie sa hujowe...to nie to co dawniej....nie wiemc zy t dlatego ze wyrosłam czy poprostu czasy sie zmienily i nie czuc juz tego ducha swiatecznego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .onamloda
a ze mna mama nie rozmawia, ma problem jest strasznie smutna, do tego tata byl dzis w pracy na popoludnie i ta wigilia byla tak smutna ze :(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozmawia
cholera ja tez czasem miałam nerwa i robiłam wojny, teraz mam to sam ale nie czuje sie winna bonic złego nie zrobiłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozmawia
no oprócz tego ze nie pojechałam na wigilie do tesciow ale to było jasne od poczatku, cały rok mowiłam ze mnie tam nie bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jgmhg
moja tez byla nieudana,trzymaj sie ja juz sie do tego przyzwyczailam i podchodze z dystansem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miska mala
ja tesz dzisiaj przewylam caly dzien,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beciaggg
witajcie w klubie. ja mialam wigilie sama z tata, moja mam nie zyje, jedna moja siostra mieszka w niemczech a druga szla w tym roku do tesciowej na obiad. z tata moj kontakt jest beznadziejny, przed kolacja sie poklocilismy a przy kolacji jak skladalismy sobie zyczenia to tata do mnie 'zycze ci zebys nie byla taka bezczelna, bo zobaczysz, chyba nie chcesz potem zalowac?!...." bla bla bla. obrocilam sie na piecie i powiedzialam ze takie zyczenia to ma se darowac. przy kolacji jeszcze sapal, naprawde jedzenie mi stawalo kantem w przelyku z nerwow!! w ogole od pewnego czasu nie czuje magii swiat, ale tegoroczne swieta to byla dla mnie mega porazka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miska mala
zakladam ze jestes jeszcze panna ,wiec zycie przed toba,smutki i problemy terz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beciaggg
ze ja jestem panna czy zalozycielka topiku?? ja jestem, mam 18 lat.... ale nie mowcie mi, ze "jestem smarkula i malo wiem". chyba niewiele 18-stoletnich dziewczyn/ chlopakow ma takie sytuacje....zapieprzam od 3 dni ze szmata, gotuje, kupuje prezenty i kurwa jeszcze mam taka wigilie. z reszta to zwisaja mi te swieta....najgorsze dzis juz mam za soba, jutro i pojutrze caly dzien leze i koniec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miska mala
nie sadze bys byla smarkula,sorki jesli cie urazilam.daze do tego ze kiedys bedziesz miec wlasna rodzine i wtedy zasiadajac do wigilijnej kolacji ,pomyslisz o problemach obecnych a wszystkie wczesniejsze sprawy okaza sie ......takie malutkie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wigilijnaswinia
Moja była w miarę ok., rodzinką Ale to chyba moje ostatnie swieta z facetem, z którym jestem 7 lat.Tak mi smutno... Wszystko się rozwaliło między nami...Wypalilo się.Myślalam ,że ta milość nigdy się nie skończy...Tak mi źle, pocieszcie mnie...:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trzaskacz klapą
było nudno ale głośno więc mogłem pierdzieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miska mala
dlaczego sadzisz ze to wasza ostatnia wigilia ,powiedzial ci to???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wigilijnaswinia
....ja to po prostu wiem. Tego się nie da już naprawić. Nawet ostatnio razem doszlismy do wniosku ,że się między nami strasznie popsuło i ja jak rozmawiamy o tym to ja to wiem, ale w dzien taki jak ten dobija mnie ta myśl. Chodzi o to że ja go w głębi serca bardzo kocham i on mnie też ale po prostu nie możemy byc dalej razem i to jest najgorsze. Pod wieloma względami to jest toksyczny związek. Ale my sie pokochaliśmy... i nadal kochamy prawdziwą szczera miloscią. Może to się wydaje komus kto to czyta pokręcone ale tak własnie jest. Jestem załamana...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monalisa23.
To byla najsmutniejsza wigilia jaką kiedykolwiek mialam... Rano zerwalam ze swoim Ukochanym, musialam to zrobic pomimo tego, ze nadal kocham go bezgranicznie:-( cierpie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miska mala
a moze potrzebujecie troche odpoczynku ,kilka dni zero kontaktu wtedy zobaczycie jak to wszystko sie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wigilijnaswinia
Do monalisa: chyba wiem jak się czujesz bo ja tez jestem bliska tego i juz wiem że to nastąpi niebawem Do miska mala: dzięki za zainteresowanie... Myśleliśmy o tym, myślę ze to pomogloby zastanowic sie nam nad tym co dalej ale to przyzwyczajenie jest wprost nie do pokonania ,nie potrafimy choć raz do siebie nie zadzwonic...to jest chore, zwariowac mozna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miska mala
jesli jest tak jak piszesz sprobojcie ,mysle ze pomoze a jesli nie .....bedziesz wiedziec na czym stoisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a u mnie było ok ,myślałam że bedzie gorzej bo moja mamuśka potrafi tylko ciągle narzekać i wytykać mi że w domu nie ma idealnego porządku (mimo że u niej też nie ma ) ale dzisiaj było całkiem ok...nic sie nie odezwała , bo w sumie nie miala czego sie doczepić... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kabba sze
a mi ojciec życzył żebym schudła.Zaznaczam że nie jestem otyła, ważę 62 kg mam36 lat.Podejrzewam że już na starość cofa sie umysłowo.Innym też składał życzenia jakby chciał ich upokorzyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a tam
hahaha a ja poszedlem sobie do parku w czasie wigili

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kabba sze
ha ;) jeszcze powiedział mi żebym porównała się do kuzynki a ona ma 16 lat a ja mam 36 Twierdzę że jako starsza osoba ojciec gada coraz większe głupoty.Czasami już nie rozgranicza co wypada a co nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moni2000
szkoda ze niewiedzialam poszli bysmy razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przezylam.........
udalo mi sie przez caly wieczor nie poklocic z mezem :D sukces!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a tam
zmarza bys moni 2,5 godziny bylem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moni2000
a tam opowiadasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×