wróciła i ołamałam!!!!!!

Proszę pomóżcie... rozstałam się z moim facetem pół roku temu(to on mnie zostawił, bardzo to przeżyłam), byliśmy ze sobą 4 lata.... i przez te pół roku ja bardzo imprezowałam i poznałam takiego obokrajowca, z którym przespałam się 4 razy, teraz mój facet dał mi szanse, ale chciał wiedzieć co robiłam przez te pół roku czy z kimś spałam.. oczywiście powiedziałam mu że nie bo wiem że jakby się przynała to by nie wrócił, gryzie mnie sumienie nie potrafię go oszukiwać, ale czasem chyba kłamstwo jest gorsze od takiej prawdy, w końcu nie byliśmy razem jak to zrobilam:( wiem ze jak mu powiem to odejdzie:(

a myslisz ze on był swięty i z nikim nie spał? :)

pytalalm naszego przyjaciela wspolnego, i nie spał z nikim... sam też powiedział ze mial 3 okazje i nie skorzyastał

Wątpię-oni nie przyznają się do takich rzeczy Ty też lepiej zapomnij.

A jakie masz BMI?

ten wasz przyjaciel i tak będzie trzymal jego strone. Jakoś nie chce mi sie wierzyć, że dorosły facet wytrzymał bez seksu pół roku!

ja mysle ze nie powinnas czuc sie winna w koncu byłas wtedy wolna kobieta i nikogo nie zdradziłas a czy mu powiedziec hmm nie powinien pytac o takie rzeczy jesli jest dojrzałym męzczyzna tak myslę w koncu to on cie zostawil i miałas prawo układac sobie zycie

Dokładnie.

ale powiedzielismy, ze juz nigdy nie będziemy się oklamywać, ze chcemy speobowac odbudowac ten związek na szczerosci, on tez wiele rzeczy powiedzial o ktorych nie musiał....a ja za kazdym razem kiedy sie z nim kocham , czuje to siebie taki wstres ze jestem nieucziciwa:(

Jeśli nie byliście ze sobą w związku, to miałaś prawo do seksu z innymi facetami i jeśli ktoś tego nie rozumie, to jeszcze jest dzieckiem emocjonalnie. Dojrzały człowiek nie pyta o takie sprawy.

hhmmm pisalasz e gdyby wiedzail nie chcialby z toba byc wiec zastanow sie czy warto mu mowic o tym co bylo kiedys

zastanów się lepiej, czy warto być z kimś, kto Cię zostawił i śmiał oczekiwać, że Ty w tym czasie wiernie będziesz czekala aż on da ci znów szansę...miej trochę szacunku do samej siebie kobieto :O...

no tak ale czy budować znow coś na kłamstwie?> wiesz ja bylam jego pierwszą....on moim też dla nas to bylo ważne ze wiesz bylismy tylko dla siebie:( a ja to zniszczylam:(on sie przed facetami cxhwili znaczy tego naszemu przyjacielowi ze on jest dumny ze mial mnie jako dziewicę i ze jestem tylko jego:(ale zrobilam to z glupoty, z żalu ze mnie zostawił, zeby zrobić mu na złość nie wiem sama:(

A ile Ty masz lat dziecko ,ze piszesz takie glupoty ? Kazdy wolny facet ,jesli ma okazje to idzie do wyra . Z wami bardzo czesto jest podobnie

ja mam 23, no on nie jest z tych co idzie od razu do wyra, faceci w prawcy sie nie zniego smiali że jest pedałwem bo mial 3 sznse i ich nie wykorzyatł, zawsze powatarza ze on niejest taki łatwy, wieć nie genneralizu jże kazdy taki jest

kobieto...? nieuczciwa? prosze cie...facet Cie rzucil, nie bylas z nim, robilas to na co mialas ochote! I nie musisz mu o tym mowic, jezeli nie chcesz, ja tez bym nie powiedziala. To twoja sprawa, on Cie rzuca a pozniej oczekuje ze mu wszystko opowiesz i jeszcze bedzie mial pretensje, ze z kims sie spotykalas i z kims spalas....hehe wybacz, ale dla mnie to smieszne. Nie ogladaj sie za siebie i niczego w zyciu nie zaluj! ;)

kobietko nie zamęczaj sie nic nie mow bo nie ma prawa pytac o takie rzeczy ciesz sie swiętami i tym związkiem skoro jestes w nim szczesliwa

eeee. wg mnie to niewazne czy mu powiesz czy nie ,bo i tak razme nie bedziecie, jestem pewna ze niedlugo i tak sie rozstaniecie,. wiec nie zaprztaja sobie tym glowy i carpe diem!!!

sloneczko , ja jestem wierny jak przyslowiowy pies ,jesli mam kogos . Ale jesli facet mowi ze nie jest taki latwy , to albo jest to czysty frazes , banal itp , lub lapie na to dziewczyny ( to jedna z taktyk , wiem bo sprawdzalem ) lub co gorsza nie jest pewny siebie w konfrontacji z obcymi kobietami . Oczywyscie pozostaje jeszcze unikalna opcja ze jest bardzo wierzacym katolikiem

mam nadzieję że się nie rozstaniemy, jestem szcześliwa, tylko byle wyrzuty sumienia nie zrobią znów ze mnie jakiego frustrata, bo naprawde go kocham

nie ma prawa Cie wypytywać...mozesz powiedziec o tym jeśli zdecydujesz sama...nic na siłe nie mów...bez sensu...nie wolno za duzo mówić o szczegółach byłych zwiazków....to Twoje decyzje i nie jemu oceniac

narazie , nie będe mu nic mówić. ale niewiem czy dam rade:(zawsze powtarzałam jemu, że nawet najgorsza prawda jest lepsza, od najmniejszego kłamstwa...i co teraz to sobie mogę to wsadzić w d*pe:(

Spotykałam się kiedyś z chłopakiem,który trzy razy w sumie mnie zostawił. Za drugim razem, postanowiłam się nie przejmować i rozpocząć wszystko od nowa, w końcu opadły jego kajdany zazdrości. No i zaczęłam się spotykać z innym chłopakiem, było fajnie. A on nagle stwierdził, że chce wrócić, dowiedział się o tej drugiej osobie i zarzucił mi zdradę. Nie poczuwałam się ani trochę do winy. Byłam wolną osobą, nikt niczego nie mógł mi ani nakazać ani zakazać! I też nie wierzę, że on przez te 4 miesiące był taki wstrzemięźliwy, tym bardziej, że narzucała mu się koleżanka ze studiów. Wg mnie czuj się usprawiedliwiona, a znajomym bym tak na 100% nie wierzyła w to, że Twój były miał celibat...

Sonya virginia Ja się z Tobą zgadzam w 100%, miałam takiego faceta i szczęście, że już go nie ma! Tacy "panowie" uważają, że jesteśmy zabawkami, które w dowolnej chwili można z półki zdjąć, pobawić się i odłożyć na miejsce, bo i tak będziemy tam wiernie czekać! Nie warto z takim być, mamy prawo do wolności i wolnych wyborów!