on nie chce dziecka !!!!!!!!

Witam Mam cudownego faceta, jestem z nim 5 lat, ja bardzo chciałabym dziecko a on nie chce o tym słyszeć Oszukuję go mówiąc że biorę tabletki i tym on godzi sie na sex bez zabezpieczenia ale zawsze kończy na zewnatrz, i wtedy kiedy kończy ja zazwyczaj pod jakimś pretekstem idę do lazienki i jeżeli kończy na brzuchu to próbuję zebrać spermę i próbujmę ją wepchnąć do środka, wiem że to straszne ale ja tak bardzo pragnę tego dziecka:(

You idiot !

a pytalas dlaczego nie chce dziecka?

bo twierdzi , że jest za mlody że jeszcze nie jest gotowy, a ja czekam jak głupia od 2 lat, kiedy zmieni zdanie, więc postanowiłam wziąść sprawę w swoje ręce

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

jakbys byla z moim facetem to by ci poweidzial ze to byl gwalt.... ja mam wlasnie taka sytuacje ze on nie chce i ktoregos pieknego dfnia powiedzialam mu ze sobie "sama zrobie" a on ze jak tak to ........reszte znasz...

a nie myślałaś żeby zmienic po prostu faceta ? Skoro nie chce tego dziecka - a Ty mimo wszystko je " sobie zrobisz " jaka jest szansa ,ze on sie ze wszystiego nie wycofa albo będzie takim tatusiem na " pół gwizdka ?

a potem ci kopnie w dupe i zaczniesz zakladac topiki jak wydebic alimenty i jaki to facet chuj :O a sama jestes zwykla szmata

nie, nie myslalam, ponieważ on jest cudownym facetem, a jesli jakimś cudem mi się uda... a on mi powie ze nie chce ze mna być to przynajmniej zostanie mi jakaś jego częśc, ale napewno by mnie nie zostawił.....

na pewno to trzeba kiedyś umrzeć dziwię sie ,ze masz dla siebie tak malo szcunku ,zeby sie uciekać do takich " sposobów " ale to Twoje życie i jakby co Ty poniesiesz konsekwencje , no i dziecko

To niemożliwe, aby takie idiotki chodziły po tej pięknej ziemi.

>On jest cudownym facetem a ty jesteś pieprzoną oszustką która go wrabia w coś, czego nie chce.

czuje że go oszukuję, ale czuje że nie mam wyjścia, bo on sam nigdy nie dorosnie do takiej decyzji:/

naciągnąć go chcesz na dziecko - żałosne. mam nadzieję, że kopnie cię kiedyś w dupę.

jego wybór, jego prawo. Jak chcesz dzidziusia to poszukaj sobie takiego faceta, co też tego pragnie. Na jego miejscu kopnęłabym cię w tyłek jak tylko bym się dowiedziała o twoich podłych manipulacjach. Unieszczęsliwisz albo jego (jeśli z poczucia obowiązku z tobą i z dzieckiem zostanie) albo to dziecko, bo będzie miało tatusia "dochodzącego", A wszystko dla zaspokojenia swojego widzimisię. Nie słyszałaś o tym, że decyzję o rodzicielstwie podejmuje się wspólnie? Zostaw go, poszukaj sobie takiego, co też pragnie dziecka - wtedy będzie fair.

nie potrafie go zostawić bo go kocham, to on mial jakieś niepewnosci, zostawiał mnie juz 2 razy, może w koncu to dziecko połączyłoby nas jakoś razem

"może w koncu to dziecko połączyłoby nas jakoś razem" Nie chcę Cię obrazić, ale to głupie myślenie.

owszem - połączy Was . Alimentami masz 14 lat ? bo Twoje myślenie na to wskazuje.

mam 23!!! i poprostu pragne dziecka.....wiem ze jezeli bym byla w ciazy to bylby dla niego szok ale cieszylby sie.. poprostu mimo ze zadecydowalam za nas obojga to wiem ze kochal by to dziecko ponad zycie:(

Jesteś podręcznikową desperatką, a czy psychicznie wszystko w porządku, to bym polemizowała :O

ciekawe skad to wiesz ? Myśle ,ze czujesz presję ,bo koleżanki zachodza w ciazę , albo juz mają dzieci , ludzie sie zaręczają , pobierają A Wy tkwicie w martwym punkcie , więc postanowilaś sama " popchnąc sprawy " Oj , dziewczyno - zrobisz jak zechcesz - ale przygotuj sie na niemilą niespodziankę

A jesteście już po ślubie? Albo po zaręczynach? Jeśli żyjecie na kocią łapę, to jest bardzo duża szansa, że po zajściu w ciążę od Cię po prostu porzuci. A jak się dowie (domyśli), w jaki sposób zaszłaś, to Cię znienawidzi. A najbardziej pokrzywdzone będzie to dziecko, które tak bardzo chcesz. Jesteś wyrodną i egoistyczną kobietą (przyszłą matką) - myślisz TYLKO o sobie, a nie o innych! :(

i dziecko możeby pokochal -czy Ciebie - to juz osobna kwestia , skoro juz sie 2 razy rozstawaliście i to z jego inicjatywy .

>nie potrafie go zostawić bo go kocham Ale oszukać go, postawić przed faktem dokonanym - potrafisz. Dziwna ta miłość. >zostawiał mnie juz 2 razy, może w koncu to dziecko połączyłoby nas jakoś razem aaaaa to o to chodzi... paniena sobie wydumała że w ten sposób faceta usidli :-D Nie mam więcej pytań - myślałam że to wyrafinowana oszustka a to po prostu zwykła nawina idiotka:-D

ona nie chce dziecka - tylko chce tego faceta zatrzymać . Myśli biedna że ona pierwsza to wymysliła . Dziewczyno , dziecko - może i pokocha - ale Ciebie ? - to już osobna kwestia ,skoro juz sie 2 razy rozstawaliście i to z jego inicjatywy .

naprawdę nic nie rozumiecie:(

Rozumiemy znacznie więcej aniżeli tobie się wydaje - czujesz silny instynkt macierzyński i koniecznie chcesz mieć dziecko z tym facetem, bo to "dobry materiał na męża i ojca" - całe rozumienie. Jak byś się czuła, gdybyś to Ty nie chciała dziecka, a facet w jakiś sposób by do tego doprowadził?

on poprostu zachowuje się jak dziecko, boi się, ale wiem ze gdyby dziecko się pojawiło to cieszybly się :(

zastanawiam się czy wogole w taki sposób zajdę w ciąże:(

Jak OPierdziane Gacie się poddały, to już nie ma ratunku.. Głupie matki Polki :O