Co zrobić aby do tego doszło?

Witam was :) Mam nadzieję, że doradzicie mi w pewnej sprawie. Otóż strasznie pociąga mnie pewien chłopak dostarczający pizze (i inne żarcie) :P Już kilka razy przywoził moje zamówienie (czasem zamawiam tylko dlatego, że mam nadzieję, że to on ją przywiezie). Bardzo mnie on kręci i widać, że ja jemu też nie jestem obojętna. Specjalnie zakładam zawsze cos sexy jak zamawiam. Czasem zamienimy parę słów na szybko. Raz powiedział mi, że specjalnie wzioł zamówienie na mój adres. Myślę, że często robi to specjalnie. Powiem wprost. Chcę go mieć w swoim łóżku. Tylko jak mam to zrobić? Raczej nie moge go sprowokować do tego jak mi coś przywiezie, bo widomo, musi wracać szybko do pracy. Nie wiem , czy powinnam go po prostu przy okazji zaprosić do siebie na wieczór? Trochę się jedak cykam :P Marzy mi się dłuższy romans, ale jeśli wyszedłby tylko jednorazowy seks to też będzie dobrze. Możecie mi cos doradzić jak doprowadzić do "bliższego spotkania"?

weź go zapytaj czy ma wolny wieczór :D powodzenia ;)

Jak ma charakter podobny do mojego to już nic nie zrobisz koleś ucieknie w zorganizowanym pośpiechu

Zamawiasz, przyjezdza zostawia ty pałacisz i mowisz, ze masz mała prosbe na chwilke, ze kran ci cieknie w łąznience i nie wiesz co zrobic a sie boisz on wchodzi ty za nim on sie schyla ty go za dupe on sie odwraca ty podciagasz bluzke pokazujesz cycki i chyba wszystko jasne ze chodzi o to żeby ciebie zerzną jak tania dziwke !!!! pamietaj on tez moze miec dziewczyne postaw sie w jej sytuacji chciałabys zeby któras lafirynda przy zamawianiu pizzy obrabiała twpjemu facetowi knage lub rozchylała wary do pełnej penetracji

Jeśli ma dziewczyne to mam nadzieję, że mi powie. Wtedy na pewno zostawie go w spokoju i nie bede juz niczego próbować, może nie będe nawet zamawiać juz tam jedzenia, żeby mnie nie kusiło. Jeśli mi nie powie to głupia sprawa, nie chciałabym aby doszło do takiej sytuacji, ale nie jestem jasnowidzem. A i nie ma potrzeby rzucać od razu lafiryndami :O Nie uprawiam seksu codziennie z innym facetem. Do tej pory robiłam to tylko w stałym związku (dawno zakończonym) a teraz mam ochotę na mały romansik. Co do pomysłu z kranem to właśnie nie jestem pewna, czy takie coś wypali, bo jakby został to pewnie miałby kłopoty w pracy. mari mari chyba będę musiała tak to załatwic. Chociaż nie wiedzieć czemu bardziej sie boje go zapytać o wolny wieczór niż po prostu sprowokować zbliżeniejak przyjedzie z tą pizzą (no ale tu pisałam jaki jest z tym sposobem problem)

Jeśli ma dziewczyne to mam nadzieję, że mi powie. Wtedy na pewno zostawie go w spokoju i nie bede juz niczego próbować, może nie będe nawet zamawiać juz tam jedzenia, żeby mnie nie kusiło. Jeśli mi nie powie to głupia sprawa, nie chciałabym aby doszło do takiej sytuacji, ale nie jestem jasnowidzem. A i nie ma potrzeby rzucać od razu lafiryndami :O Nie uprawiam seksu codziennie z innym facetem. Do tej pory robiłam to tylko w stałym związku (dawno zakończonym) a teraz mam ochotę na mały romansik. Co do pomysłu z kranem to właśnie nie jestem pewna, czy takie coś wypali, bo jakby został to pewnie miałby kłopoty w pracy. mari mari chyba będę musiała tak to załatwic. Chociaż nie wiedzieć czemu bardziej sie boje go zapytać o wolny wieczór niż po prostu sprowokować zbliżeniejak przyjedzie z tą pizzą (no ale tu pisałam jaki jest z tym sposobem problem)

Sorry, nie chcący dwa razy mi się wysłało

Drogie dziecko, Według mojej skromnej opinii mogłabyś otworzyć mu drzwi naga. Ale pamiętaj w dzisiejszych czasach depilacja jest koniecznością!!! Busz może go odstraszyć. Możesz również nasmarować ciało margaryną lub jakimś innym tłuszczem. Po odebraniu pizzy, przez przypadek upuść ją na ziemię. Wtedy on powinien się nad nią pochylić. Ty uczyń to również. Będąc w skłonie powiedz my namiętnym głosem "Chodź tu do mnie mój malutki, wsadź mi chuja między sutki!" Facet jest twój! Pozdrawiam Gertruda

Cholera czuję, że przy następnej okazji musze w końcu wykonać jakiś konkretny ruch, bo zwariuje.

Post powyżej jest oczywiście mój :)

Drogie dziecko, Babcia Gertruda dała Ci cenną wskazówkę. Zastosuj się!