Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jkfdkdsfjsd

konkubinat

Polecane posty

Gość jkfdkdsfjsd

dlaczego wszyscy używają takiego brzydkiego słowa, ładniej brzmi kochabilitacja. ja z moim facet żyje w kochabilitacji i nie pozwalam sobie żeby ktos mówił że zyje w konkubinacie. Co prawda za rok mamy ślub ale mimo wszystko to tez kochabilitacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo taki jest jezyk polski tuku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maxior
kohabitacja - wspólne zamieszkiwanie ze sobą partnerów, Konkubinat – naturalny związek kobiety i mężczyzny, ewentualnie dwóch osób homoseksualnych, podobny do małżeństwa, jednak nieformalny z uwagi na brak rejestracji cywilnej bądź bez religijnego usankcjonowania związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesli już to koHabilitacja
przez samo H. Uzywasz słowa, a nie wiesz jak się ono pisze. I mówisz że lepsze niż konkubinat. WSTYD!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maxior
to własciwie to samo............zauważyłas???????:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trzaskacz klapą
jedno i drugie to burdelstwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jkfdkdsfjsd
no bo jak sprawdzilas se w googlach to juz wiesz jak sie pisze i co to jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochabilitacja+++ten blad to pewnie przez skojarzenie z czasownikiem kochac:) jak zwal tak zwal, mi jest wszytsko jedno. gowno nazwane roza nie bedzie lepiej pachnac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jkfdkdsfjsd
wlasnie mowie ze to samo ale konkubinat brzmi brzydko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesli juz to kohabitacja....
I co za roznica - jak zwal tak zwal. A w praktyce to i tak "zabawa w malzenstwo" bez podjecia odpowiedzialnosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trzaskacz klapą
ruchanie bez papierów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wszystkim do kochania i wzięcia za kogoś odpowiedzialności potrzebne jest podpisanie umowy niektórym wystarczy, że dadzą słowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maxior
jasneeeeeeeeee konkubnat itd - to burdelstwo a małżeństwo - głupota i wiazanie się nie chrzańcie ludzie :O:O włąsciwie kazda para która zaczyna się spotykac to jest konkubinat - a w sumie rzadko kto tak nazywa :O:O p prostu - para, partnerzy, chłopak/dziewczyna itd.......... Nikt po 2 m-c znajomości nie bedzie brał ślubu żeby nie byc w 'burdelskim' zwązku - konkubinacie jak mówicie :O puknijcie się w głowe !!! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maxior
trzakacz klapą ---trzasnij się w łeb, w morde, cokolwiek............:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli z kims nie jest ci zle, ale nie ufasz mu calkiem, tak do konca----to jaki jest sens brac slub? tylko zeby ludzie nie gadali/Glupota. Lepiej juz "pobawic sie w malzenstwo" i zobaczyc co z tego wyniknie, zeby potem moc sie w razie "w" mniej bolesnie wymiksowac....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trzaskacz klapą
zaraz ciebie trzasnę burdelski człowieku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo ludzie sa tepi
i jeszcze zacofani. to jest po prostu "mieszkanie ze soba", " bycie razem". nie widze w tym nic zlego. tu, gdzie mieszkam, to sie tak wlasnie nazywa. a kochabilitacja, to naprawde glupie slowa. kto je wymyslil? slowo konkubinat bedzie juz chyba zawsze mialo negatywne zabarwienie - a winni sa temu glupi ludzie. a, no i jest jeszcze cos takiego jak zycie " na kocia lape". co ta lapa ma z tym wspolnego? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trzaskacz klapą
obejrzeć cipsko jednej a potem następna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie chce mi sie logowac
freydis cos na ten temat wiesz?Wymiksowalas sie?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trzaskacz-----takie niestety jest zycie:(....nie wierzysz chyba w dozgonna wiernosc mezczyzn?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesli juz to kohabitacja....
Jasne, slowo wystarczy... latwiej je zapomniec :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Freydis, nie zgodzę się z Tobą ja swojemu facetowi ufam i jestem pewna naszego związku, ale nie mam potrzeby brania ślubu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie chce mi sie logowac------wiesz, zastanawiam sie caly czas nad ta opcją:P a tak, o konkubinacie to akurat sporo wiem z autopsji:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miłość wystarczy :) papier nic tu nie pomoże, jesli miłości nie będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no sorry sorry ale
kto trzyma garnki pod koldra?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trzaskacz klapą
banby to chooje mógłbym o tym pisać a pisać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewo, wiec ciesze sie Twoim szczesciem:) Ja niestety nie mam takiego komfortu jak Ty, zreszta pisze o swoim punkcie widzenia--dla mnie naturalne jest, ze jak sie sobie bezgranicznie ufa, to mozna przysiac przed Bogiem i ludzmi--ale jesli nie...to zostaje wiesz co:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie chce mi sie logowac
wspolczuce Ci Freydis szczerze bo wiem,ze ciezko mialas czy masz i do tego problemy finansowe:( Trzymam kciuki za Ciebie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesli juz to kohabitacja....
Bardzo idealistyczne podejscie. Tylko milosc na pewno predzej czy pozniej zostanie wystawiona na probe. Jesli ludzie sa malzenstwem to sie przynajmniej powaznie zastanowia jak pokonac kryzys (chociazby ze wzgledu na komplikacje prawne). A slowo.. coz ,mozna po prostu cofnac. Zreszta, ja bym nie chciala miec rodzicow, ktorzy sa konkubentami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×