Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

nw

jak go zmienic

Polecane posty

jestesmy razem ponad 3 lata i wyglada, ze wszystko jest ok, ale pozory myla. Ja go kocham i ona mowi, ze mnie tez... mieszkamy za granica, wiec pracujemy oboje ... corka do szkoly a potem dom i tak dalej ( corka z mojego poprzedniego zwiazku). jest on dobry i czuly, postanowilismy miec dziecko i jestem w 4 miesiacu ciazy. jestem szczesliwa ale czasami mysle, ze to sie nie uda bo on ma wade... pali trawe i nie moze przestac i o to zawsze sa klutnie, zawsze mowi ze rzuci, ze juz to ostatni raz, a tu znow nowy worek, bo pojechal niby na cpn zatankowac... i na nic slowa, ze odejde, ze tak byc nie moze, ze trzeba zyc normalnie jak inni.. nasze zycie niby fajne ale juz nie moge, nawet niee mam z kim pogadac bo wszyscy mysla ze on jest idealny... a czasami chce poprostu uciec i byc sama i sie nie meczyc ale nie potrafie go zostawic bo nie umiem zyc bez niego.. chce tyko by nasz dom byl normalny... ja nie pije, rzucilam palenie i chce by on byl czysty i zeby nasze dzieci mialy normalny dom, zeby najwazniejsza byla dla niego rodzina a nie trawka. Jesli chce sie spotkac z kolegami to tylko ma takich z ktorymi pali trawe i to samo jak pojedziemy do polski.. wtedy ja jeste na boku bo on kolegow dlugo nie wiedzial i musi pofazowac... jak mam go przekonac zeby tego nie robil, by sobie odpuscil w kocu.. on ma 30 lat a ja 25 .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość druzyna szachistow
a niech sobie pali nie rob z niego narkomana bo gorzej byłoby jeśli by papierosy palił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aldialdi
Ciężko będzie...bo on jak widać nie chce rzucić. A pali w domu, czy tylko jak jest w terenie? Jak często? Jak dużo? Odbija mu po tym, robi awantury, czy wręcz odwrotnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
papierosy tez pali, nie rzuci bo mu tyton do blantow potrzebny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to jego zycie codzienne, pali pare razy dziennie i potem oglada sport albo gra... nawet pare godzin przed praca.. pali w domu w lazience a wieczorem w pokoju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Drużyno szachistów
Lepiej jakby palił papierosy, bo nie robią dziur w mózgu jak trawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak on pali od ponad 10ciu lat... i ma juz rodzine dziecko w drodze drugir i ja juz mysle ze wystarczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak sie wprowadzilam nie palilismy fajek 3 miechy i nie palil trawy ( chybaze nie widzialam) a teraz mu ciezko przestac.... przeciez mam mnie i jest latwiej.. nikt mu nie kaze tego robic a ona dalej... mowie ze ona nie moze sie powstrzymac zeby nie kupic bo jak nie pali to az ma dusznosci w klatce :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość up0
ja bylam kiedys w takiej samej sytuacji tez bylismy za granica i zostalam z tym sama a on sie nie zmienil ... juz nie jestesmyazem z taka roznica z emy nie mielismy dzieci i on byl młodszy od Twojego faceta ale 4 lata sie z tym meczylam ... niestety tego zmienic sie nie da ... nie jestesmy razem juz ponad rok i bardzo sie z tego ciesze a z nim jest co ra zgorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aldialdi
A twoja córka to widzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ona ma 4 lata i nie widzi i nie wie co to ... ... gdybym nie miala dzieci juz bym odeszla... z nadzieja ze sie opamieta i przestanie i zaczniemy od nowa ale teraz nie moge... wiem ze sama dalabym rade ale ciezko jest odejsc... zmienic cale zycie i to przez trake... lepiej byloby rzucic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość up0
wiem rozumiem Cie moj prubowal terapii, ja czekalam 3 lata ale nie doczekalam sie wiec postanowilam odejsc zanim pojawia sie dzieci aby nie zmarnowac zycia im i sobie, jednak gdy z nim sie rozstawalam mialam nadzieje ze opamieta sie, ogarnie i wrocimy dos iebie on jednak tego nie zrobil i ponad 4 lata zakonczyly sie bo wybral trawe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aldialdi
Mówisz mąż,a piszesz ona. Sciema jakaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość up0
ona bo chodzi o jej corke:|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pisze za szybko i zamiast on ... nichcacy pisze ona z przyzwyczajenia... on nie jest moim mezem... chcemy wziac slub zanmim dzidzi sie urodzi ale nie nalegam bo nie jestem pewna... jestem juz po rozwodzie... i sie boje bo to wiazace a jak mam wyjsc za maz to musze byc pewna ze to on jedyny z ktorym bede sszczesliwa ... on tez chce ale tez nie nalega wiec czasami o tym wspomnimy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem czemu ona taki jest... juz go nie rozumiem... chcial dziecka tak jak ja ... myslalam ze jak zajde w ciaze to sie zmieni troszke, ze bedzie bardziej odpowiedzialny itp ale nic ... czekam i nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze to moja wina, ze nie postawie na swoim i definitywnie zabronie mu palic .. przynajmniej w domu... ale on pojdzie do auta i zapali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przypierdalacz poranny
Kobiety myślą, że mężczyzna po ślubie się zmieni, a mężczyźni, że kobieta nigdy się nie zmieni. I wszyscy się mylą!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ollllciaaaa
jak sam nie bedzie chcial przestac to mu nie pomozesz,moze jakis limit mu ustal np.ze moze palic raz w tygodniu ,zawsze to jakis kompromis...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
juz tak bylo... i nic... on przychodzi i mowi ze kupil... i jak worek sie skaczy to juz nie kupi... ale te worki sie nigdy nie kaca i nie mam na to wplywu bo nie wiem kiedy kupuje... a czasami mysle by dac sobie spokuj ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjijhuhhhju
postaw mu twarde warunki.sama to tolerujesz,ja bym nie dala palic w domu.!!!!! Moj pali papierosy ale na balkonie! mamy 2 letnie dziecko i powietrze musi byc czyste.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podziwiam Cie, ze tak dlugo wytrzymalas. JA reagowalam nerwowo, stawialam twarde warunki - NIC nie pomoglo a na koncu dostalam jeszcze kopa w ... i pewnego pieknego dnia stwierdzil ze jednak trawa i koledzy sa wazniejsi, a ja sie nie licze - rozstalismy sie. Jesli masz w sobie sile to odejdź, bo zmienic Ci sie go nie uda, tym bardziej że nie jest jakimś gówniarzem w okresie buntu, tylko swoje lata ma i nie przestanie. moze jedynie ograniczyc,pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przez to miedzy nami dzieje sie gorzej bo chodze zla... nie chce sie odzywac, bo nawet nie powie ze bedzie palil tylko robi blanta, idzie palic a potem udaje ze jest ok.... a ja go nienawidze.... a tak naprawde marze by bylo normalnie by sie przytulic w koncu isc do lozka bo naprawde mam ochote.. a zazwyczaj nie mam bo jeste zla na niego przez caly dzien.... i on wie za co, a wieczorem tylko powie ze znow musi sie prosic o seks i sie obraza, a ja placze i na drugi dzien tak samo :/ masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym odeszla i juz
zawsze jest jakies wyjscie a on niech sie opamieta... a skoro jestes w ciazy moze to na niego zadziala bo jak zalezy mu na dzieciach to cos z tym zrobi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym odeszla i juz
zawsze jest jakies wyjscie a on niech sie opamieta... a skoro jestes w ciazy moze to na niego zadziala bo jak zalezy mu na dzieciach to cos z tym zrobi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym odeszla i juz
zawsze jest jakies wyjscie a on niech sie opamieta... a skoro jestes w ciazy moze to na niego zadziala bo jak zalezy mu na dzieciach to cos z tym zrobi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjhkj
no i co z tego że pali zioło ? nie jest narkomanem przecież. się ciesz, że nie upija się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×