Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

SKAzana

zdrada - jak pomóc?

Polecane posty

Witam Zwracam się do forumowiczek z prośbą o pomoc. Mój brat jest żonaty od prawie 20lat, ma nastoletniego syna. Jego żona prowadzi własną firmę, pół roku temu miała problemy w pracy więc postanowiła się odprężyć i pojechała z koleżanką do Egiptu. Wróciła zadowolona i odmieniona, od tamtej pory były w Egipcie 5 razy. Mój brat od razu zorientował się że coś jest nie tak, ale ona nie przyznawała się do zdrady. Jeździ za swoje pieniądze, więc nie mógł jej zabronić tych wyjazdów. Miesiąc temu przyznała się że ma romans i że chce sprowadzić swojego kochasia do Polski, a męża już nie kocha. Syn do tej pory nic nie wie... Brat mi się zwierzył i nie wiem jak mu pomóc, myśli o rozwodzie, ale jest bardzo wrażliwym człowiekiem i mówi, że nie wyobraża sobie życia bez niej. Nie mogę patrzeć jak cierpi, zaczął topić smutki w alkoholu, boję się o niego ale jestem zupełnie bezsilna. Rodzicom nie powiem bo wpadną w panikę... Proszę pomóżcie:( Nie wiem co mu radzić, czy to jej przejdzie? tyle się mówi o naiwności polskich kobiet i wykorzystywaniu ich przez arabow, ale do niej to nie dociera... Mój brat jest dobrym człowiekiem który zawsze o nią dbał, robił wymyślne obiady, zwiedzali razem świat... Nie wiem co robić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przypierdalacz poranny
Bo jak sie baby nie bije, to jej mózgownica gnije.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karoolek..............
wejdz na topik "sposoby zdradzonych żon " tam jak nic ci wszystko powiedzą , albo poczytasz to co napisane ! ale ... wchodzisz tam na wlasną odpowiedzialnosc ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karoolek..............
Nic mu nie doradzaj - to jego osobista sprawa ! czasu mu potrzeba by sie sam zorientował co chce i jakie kroki poczynic .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość likania 22
Jezeli sie da to powiedz bratu, zeby nie walczyl o nia. Niech da jej wolny wybor. Sama wroci! Bylam w podobnej sytuacji! Poznalam araba, taki slodki, zakochany, najleprzy na swiecie, szarmancki, przystojny, zabiegajacy o wzgledy... Ale sie skonczylo bardzo szybko!! Tez myslalam o rozwodzie, ale to sie dupek okazal. Typ zdobywacza. Nie chce wdawac sie w szczegoly. Ale zapewniam, ze wroci bardzo szybko ta dziewczyna do swojego meza!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość durtiok
tez mysle , ze wróci jak suka z podtulonym ofonem , kiedy tamten sie juz nia wybawi i ją wykozysta , tak sie stanie , wtedy nich brat pokaze jej jak to jest , znajdzie młodszą sobie kochankę i niech uzywa tak jak oNA A WTEDY BEDZIE 1:1 i sie zobaczy , jak i nikt nie bedzie mial pretensji do nikogo , bo jak inaczej zrobi , wlec sie to bedzie za nim cale zycie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez_popieprzony
No jesli ona ma firme to po pierwsze brat zna pewnie wszystkie jej machlojki, a zatem donosy do urzedu skarbowego i tego typu historie. Dowody na zdrade niech znajdzie jakies, sprawa o rozwod, podzial majatku, a ze sie puscila to i sad spojrzy laskawym okiem. opieka nad dzieckiem (jesli maja) zabrac jej prawo do tej opieki, dla dobra dziecka, bo arab to arab ;). a brat niech sobie znajdzie mlodsza to i od razu mu przejdzie nieszczesliwosc z powodu puszczalskej zony. ja na jego miejscu pojechalbym z suka tak iz zapomnialaby jak sie zwie i skad pochodzi :). zero kurwa litosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko to tak łatwo się mówi: wziąć rozwód, ale jak się kogoś kocha to bardzo ciężko podjąć taki krok... Boję się że jak zostanie sam to nie będzie umiał zacząć życia od nowa, że zacznie pić itp. Ale z drugej strony przy niej też cierpi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heh233223
SKAzana Latwo mowic bo Zdrada = koniec nmo chyba ze facet wybaczy ale ja bym nie wybaczyl a jeszcze gorzej jakbym sie dowiedzial za wczasu . koniec basta niech szuka lepszej zony ktora umie panowac nad soba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
on chcialby uratowac ten zwiazek, bo razem przeszli bardzo duzo, mają 16 letniego syna... ale jak czytam wasze wypowiedzi to widzę, że nikt nie jest za takim rozwiązaniem... Pewnie macie rację, bo patrzycie na sprawę obiektywnie... Dzięki ludziska:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rhgetgrtrrt
ja nie mógłbym życ z kims kto mnie zdradził... rozwód i układanie życie od nowa... niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsfasdfsdfsd
predzej sie bym pozygal niz pocalowal kobiete ktora miala innego obzydlistwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze poszukaj
w necie info na temat kobiet zakochanych w arabusach i tego jak zostaly potraktowane przez tych gnojow. bliski przyklad: tesciowa tez zglupiala dla 17 lat mlodszego od niej marokanca, sprowadzila go do domu, sponsorowala bo przyjechal z prawie pusta walizka, doslownie z 2 parami skarpet i majtek. W tym samym czasie rozmnsowal z innymi starszymi paniami, ciagnal od nich kase i staral sie o pobyt. wszystko za plecami tesciowej. na szczescie przypadkowo prawda wyszla na jaw. skonczylo sie tak, ze przystawil jej noz do gardla grozac, ze jesli wniesie o rozwod to ja zabije. sprawa w sadzie, a on siedzi i oklamuje kolejna naiwna zakochana babe. gosc jest z maroka. mieszkam za granica i tu pelno takich przypadkow. te smiecie tylko szukaja okazji by sie wyrwac, wykorzystac a potem kopnac w dupe. i zyc na koszt panstwa bo po co sie przemeczac. stanowczo pogadaj z bratowa, otworz jej oczy. bedzie trudno bo do mojej tesciowej zadne argumenty nie docieraly. dopiero po tej sytuacji przyznala mi sie, ze byla glupia i, ze mialam racje, naprawde zaluje, ze nie sluchala dobrych rad. mialaby setki euro w kieszeni, spokoj i poczucie bezpieczenstwa. a tak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
próbowałam z nią rozmaiwac, ale ona mówi że informacje z neta dotyczą młodych niespełnionych dziewczyn, a jej sytuacja jest inna... Nigdy bym sie niespodziewała że może byc tak naiwna... Zwłaszcza w tym wieku... Na niej w tej chwili mi już nie zależy, skoro arab jest ważniejszy od całej rodziny, ale żal mi brata dlatego o tym piszę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×