jestem bardzo szczupła

a dalej sie odchudzam ...czuje,ze odpływam nikt mi nie jest w stanie pomoc...głodze sie,niedobrze mi ,wieczory są najgorsze,a ja chodzbym miala zdechnąc nie wezme nic do ust.. wczoraj bylam na malej misce ryżu z 6kawałkami kurczaka ,3mandarynki i połowa banana,dzisiaj zjadlam jogurta i własnie pije kubek wody...nie potrafie tego powstrzymac,czuje sie tak jakbym chciala "komuś" coś udowodnić i pewnie tak jest..

mamie czy ojcu, który ma deprechę?

chłopakowi..

czemu? a z ojcem jak sprawy się maja?

czemu pytasz o ojca? w ogole nie mają sie sprawy

jesli chcesz sobie "zasłuzyc" na miłosć chłopaka odchudzając sie na maxa, to znak, że nie zaznałas pełni miłości od swojego ojca. Masz zaburzone poczucie własnej wartości, które przeciez nie jest zalezne od wagi

ojca mam w dupie .. matka nie jest wcale lepsza :) znajomi mnie trzymają przy życiu.. a chłopak nie jest mój ,ale chce mu cos udowodnic ...zeby żałował,ze jest takim tchórzem

eeeeeeee idź sie pogimnastykować, zjedz jakies warzywa i rybkę, zapij winkiem, umów sie z kumplekami na pogaduchy. a dziada olej, znjadzie sie taki dla którego będziesz nr1

łatwo mówić trudniej zrobic.. naprawde sie zaparłam ,ze nie czuje sił

Tobie przydałby się dobry psycholog albo lekarz psychiatra, który nie tylko wypisze leki, ale porozmawia. Bo z tego co napisałaś można podejrzewać, że masz anoreksję albo wszystko zmierza do tego, abyś ją miała. ''czuje sie tak jakbym chciala "komuś" coś udowodnić'' Komuś? A może samej sobie.

powinnaś iść do psychologa

Katarinaaaa- jak Ci lekarz w koncu powie, ze albo zacnziesz jesc albo sami ci wephcna przez sade to moze zrozumiesz.. na mnie podzilala grozba ze ejszcze troche i bede miala problemy z posiadaniem dzieci.. bo do tego juz doszlo. Takze jedz... bo to przyjemnosc a facet na kosci nigdy niepoleci.. w ogole co za chore podejscie, tak sie glodzic i odchudzac! Trzeba sie przelmpac i nie pieprz ze to nie mozliwe i ciezkie.. bo mozliwe a ciezkie tlyko do czasu..

Katarinaaaa- jak Ci lekarz w koncu powie, ze albo zacnziesz jesc albo sami ci wepchna przez sade to moze zrozumiesz.. na mnie podzilala grozba ze ejszcze troche i bede miala problemy z posiadaniem dzieci.. bo do tego juz doszlo. Takze jedz... bo to przyjemnosc a facet na kosci nigdy niepoleci.. w ogole co za chore podejscie, tak sie glodzic i odchudzac! Trzeba sie przelmpac i nie pieprz ze to nie mozliwe i ciezkie.. bo mozliwe a ciezkie tlyko do czasu..

To ja Cię trochę nastraszę. Nie wiem ile ważysz i jaki jest stan Twojego zdrowia, ale jak tak dalej będziesz głodziła się to trafisz do szpitala. Jak jesteś pełnoletnia i nie zgodzisz się sama to zmuszą Cię( najpierw namowy, w ostateczności przymus leczenia ). W szpitalu nikt nie będzie cackał się z Tobą. Będzie: musisz zjeść, nawet gdybyś miała spędzić nad talerzem godzinę. I nie uda Ci się schować, wyrzucić - bo anorektyczki często mają specjalne traktowanie czyli posiłek pod okiem pielęgniarki. Jak nie będziesz jadła to dostaniesz kroplówkę - to nie jest najgorsze, potem wpadną na pomysł, aby Ci zaaplikować insulinę ( pobudza apetyt), a jak to nie pomoże i nie będziesz przybierała na wadze to nakarmią Cię poprzez sondę. Perspektywy nieciekawe :O

To ja Cię trochę nastraszę. Nie wiem ile ważysz i jaki jest stan Twojego zdrowia, ale jak tak dalej będziesz głodziła się to trafisz do szpitala. Jak jesteś pełnoletnia i nie zgodzisz się sama to zmuszą Cię( najpierw namowy, w ostateczności przymus leczenia ). W szpitalu nikt nie będzie cackał się z Tobą. Będzie: musisz zjeść, nawet gdybyś miała spędzić nad talerzem godzinę. I nie uda Ci się schować, wyrzucić - bo anorektyczki często mają specjalne traktowanie czyli posiłek pod okiem pielęgniarki. Jak nie będziesz jadła to dostaniesz kroplówkę - to nie jest najgorsze, potem wpadną na pomysł, aby Ci zaaplikować insulinę ( pobudza apetyt), a jak to nie pomoże i nie będziesz przybierała na wadze to nakarmią Cię poprzez sondę. Perspektywy nieciekawe :O

udowodnić że jest takim tchórzem?? alez ty właśnie jemu udowadniasz , i to baaardzo namacalnie, jaka głupia jesteś!!!!!!!!! chcesz zobaczyć ludzi chorych?? chcesz??? idz do szpitala na oddział paliatywny, i zobacz jak ludzie cierpią z bólu...jak wyją z rozpaczy czekając na koniec swojego życia.. tym co robisz udowadniasz tylko swopją głupote do potęgi..nic poza tym.