Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

głupi idealista

Jak zerwać z dziewczyną?

Polecane posty

Mam wielki problem jak zerwać z dziewczyną. Pokrótce postaram się oddać całą sytuację najlepiej jak potrafię. Ja głupi idealista, trzymający się własnych zasad, próbujący zmień świat, człowiek o za dobrym sercu, niepoprawny optymista. Mieszkamy sami razem u mnie. Ona w moim wieku dziewczyna z biednego domu z problemami rodzinnymi które przechodzi większość takich rodzin. Zazdrosna do szpiku kości (w sumie nie bez powodu), dwa razy skrzywdzona przeze mnie. Zakochana mimo wszystko, traktująca mnie jako dobrą partię (jestem całkiem przystojny i że tak powiem z ułożonym życiem). Doszło w końcu do tego (po 3 latach) że stanelismy na rozdrożu tylko że jedynie ja to zauważam. Nie dopasowaliśmy się intelektualnie, całkowicie różne poziomy wiedzy i podejścia do otaczającego nas świata. Zero wspólnych tematów do rozmów, seks jest taki sobie i coraz rzadszy. Bez alkoholu właściwie ani rusz. Możliwości mam dwie - zostac z nią i po pół roku nie wyrobić psychicznie, zmarnowac kolejne pół roku bo o slubie kompletnie nie ma mowy z mojej strony - zerwać z nią i skazać ją na niewyobrażalne cierpienie, jest to osoba strasznie słaba psychicznie do tego nałożą się problemy rodzinne które będąc ze mną miały ujście. Dziewczyna nie jest brzydka i myślę że znajdzie kogos na swoim poziomie, oczywiście szansa że trafi na kogoś lepszego ode mnie są nikłe ale sądzę że znajdzie kogoś z kim znajdzie wspólny język i kogos kto zrozumie ją i jej problemy, jednym słowem dotrze do niej. Ja tego nie potrafię, uwierzcie mi próbowałem, w pewnym sensie stwierdziłem, że będę z nią z litości po to aby miała łatwiej w życiu. Niestety już wiem że to niemożliwe. Nie dam rady psychicznie tego przetrwać. Sytuacja wydaje się beznadziejna ale wierzę w to że ktoś z Was miał kiedyś podobna sytuację i wyszedł z tego w miarę dobrze. Nie jestem egoistą, to że trochę samego siebie celebruję w tym temacie robie świadomie i tylko dlatego aby lepiej oddać cały problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość puste serce i kiesznie ...
Lejesz wodę niesamowicie skróć do trzech zdań , jak na razie więcej baby tu niż chłopa :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozumiem Cię.............
u mnie jest podobnie, z tym, że ja jestem kobietą :( mam za sobą dwa "długie" związki, ten jest trzeci, niestety nie do końca udany. Ale nie chcę chyba tego kończyć, nie mam siły zaczynać wszystkiego od początku :(. Tylko ta myśl mnie z nim trzyma. Czasami tylko myślę, czy dam radę być z nim całe życie :(. Właśnie jesteśmy pokłóceni, pierwszy raz do tego stopnia, że dziś się nie widzieliśmy. :( Cały dzień myślę co dalej :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość za kogo ty się masz dzieciaku
że myślisz że ją skażesz na niewyobrażalne cierpienie. Przyznaj się, że boisz się zerwać i wolisz te pół roku ją poirytować, żeby sama zerwała i wzięła to na siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak jesteś taki fajny to sie polecam . chcętnie zdradizł byś "sierortkę" z Kobietą - mechanikiem _ tj ze mną . hahaha . nie no a tak na serio to musisz o zrobi mega delikatnie, bo wydaje mi sie ze ona sobie nie daruje jeżeli z nia zerwiesz.. muszisz wymyśleć coś, żeby ona nie załowała i zeby uważała Cie za skonczonego ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestes fiutem.
zostaw ja i badz sam!nie zawracaj glowy nikomu wiecej...sposob w jaki mowisz o niej po 3 latch zwiazku duzo o tobie mowi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwestrowka
uwazam ze czym szybciej powiesz jej o co chodzi tym lepiej! niech nie robi sobie nadzieji! tym bardziej ze mieszkacie razem, wspołzyjecie ... zasatanawiałes sie co bylo by jak ona zaszła by w ciaze?? nie oszukuj jej ! byłam w podobnej sytuacji! i teraz wiem ze jak bym szybciej wyznala co czuje byloby lepsze dla moje partnera! nie rob z siebie meczennika! zasługujesz na szczescie jak kazdy z nas! z tego co piszesz to laska zakochana jest w tobie na zabój ale cóz... powiedz jej ze awsze moze liczyc na ciebie i takie tam! powodzenia! mam nadzieje ze zdobedziesz sie na odwage! pamietaj czym szybciej tym lepiej!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak z nią nie chcesz być to czemu masz marnować wlasne zycie przez kogoś..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chciałbym żeby ona uzmysłowiła sobie że nie jestem dla niej, że nic razem nie osiągniemy. Ale ja nie potrafię do niej dotrzeć. Wiem że ona będzie obwiniała samą siebie a tak na prawdę to nie jest niczyja wina. Raczej moja że tak długo to ciągnąłem. Często gdy widze wolną kobietę na moim poziomie to aż zaciskam zęby z żalu że nie mogę jej mieć. Kochanka mnie nie interesuje. Tak wiem jestem pojjjebnany bo nie myślę tak jak większośc ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sie z nia chłopie nie pierdol.. ja jestem już tak pesymistycznie nastawiona na takie związki, ze więcej chyba sie nie da.. z doświadczenia wiem . nie psuj sobie reszty zycia, skończ z nią i tyle, skoro Cię nie interesuje, powiedz co czujesz, i kwita!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli nie czujesz tego, to nie brnij dalej w to... tylko pamiętaj, że to nie jest zabawa i później nie naprawisz tego tak łatwo... A tak swoją drogą to zazdroszczę, że do tego stopnia rozkochałeś w sobie dziewczynę... Jak ty to zrobiłeś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sie z nia chłopie nie pierdol.. ja jestem już tak pesymistycznie nastawiona na takie związki, ze więcej chyba sie nie da.. z doświadczenia wiem . nie psuj sobie reszty zycia, skończ z nią i tyle, skoro Cię nie interesuje, powiedz co czujesz, i kwita!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najlepiej jak z nia porozmawiasz szczerze co my Ci mozemy doradzic nie jestesmy Twoją dziewczyną i nawet jej nie znamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i tu tkwi paradoks bo cokolwiek zrobię to bedzie źle. Szukam mniejszego zła. Strasznie mnie to męczy i rozstraja. Ona strasznie boi się być sama a wiem że jak z nią zerwę to pierwszego lepszego nie weźmie bo będzie szukała takiego jak ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sie z nia chłopie nie pierdol.. ja jestem już tak pesymistycznie nastawiona na takie związki, ze więcej chyba sie nie da.. z doświadczenia wiem . nie psuj sobie reszty zycia, skończ z nią i tyle, skoro Cię nie interesuje, powiedz co czujesz, i kwita!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najlepiej jak z nia porozmawiasz szczerze co my Ci mozemy doradzic nie jestesmy Twoją dziewczyną i nawet jej nie znamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i tu tkwi paradoks bo cokolwiek zrobię to bedzie źle. Szukam mniejszego zła. Strasznie mnie to męczy i rozstraja. Ona strasznie boi się być sama a wiem że jak z nią zerwę to pierwszego lepszego nie weźmie bo będzie szukała takiego jak ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupia idealistka
u mnie jest to samo,jestem z facetem ktory nie ma nic oprocz swoich problemow (kredyty ,brak prawa jazdy (stracił je bo miał wypadek) on pracuje po 15 godzin dziennie za marne grosze,skonczyl liceum do matury nawet nie podchodził ) ja jestem zupelnym przeciwieństwem jego ,ale szkoda mi tego związku ,trwa to już 3 lata. też sie zastanawiam co bedzie dalej...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
albo lepszego od Ciebie..a moze jest jakis szczegolny powod ze chcesz sie z nia rozstac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiedz Ci z doświadczenia .. sie z nią nie pierdol! . krótka piłka mówisz o czujesz i tyle, skoro ona Cię nie interesuje, to nie marnuj reszty zycia.. chłopie otwórz oczy nie ma lekko.. pomęczy się i jej przejdzie .!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stary jeśli nie czujesz tego to nie ciągnij dłużej tego związku. Po prostu porozmawiaj z nią szczerze. Tylko pamiętaj, że po jakimś czasie możesz stwierdzić, że ci jej brakuje... a wtedy cięzko będzie cokolwiek naprawic... A tak swoją drogą.. jak to zrobiłeś, ze tak rozkochałeś w sobie dziewczynę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozkochałem ją pewnie tym odmiennym lepszym światem jaki jej przedstawiłem. Poza tym wbrew pozorom byłem dla niej caly czas dobry i chciałem dobrze tylko że ona nie potrafiła tego docenić i to mnie boli. Ona ma trudny charakter, nie potrafię go wam wyjaśnić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
troche Cie nie rozumiem.. to hcerz zerwać bo jest z nizszyh sfer, czy dla tego ze nie możęsz z nią wytrzymać i nic do niej nie zujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×