Czy w dużym mieście łatwo jest zleźć pracę?

Mam kryzysowa sytuację. Do tej pory robiłem małe zlecenia na kompie za grosze. Mam maturę, licencjata nieobronionego :O Poza tym mam fobię społeczną, leczyłem się na schizofrenię. Rodzice zaczęli chorować i muszę poszukać jakiejkolwiek pracy. Czy mam w ogóle szansę mając prawie 30 lat i praktycznie zero doświadczenia? Mogę podjąć w sumie jakąkolwiek pracę, bylebym nie musiał za dużo z ludźmi obcować, bo się ich boję. Mam na myśli raczej obcych ludzi, dlatego raczej nie jestem w stanie pracować przy kasie w markecie czy jako sprzedawca w sklepie. Inne prace jakoś bym dał rade wykonywać w stylu parkingowy w budce, kierowca (za kierownicą dobrze się czuję i przez ponad 10 lat nie miałem żadnych przygód). Marzenie moje to pracować jako sprzedawca samochodów, albo instruktor jazdy (nawet mam papiery, ale się boję szukać pracy). Szczerze mówiąc to ja nawet nie wiem jak się szuka pracy, jak wyglądają rozmowy kwalifikacyjne, czy wysyłac CV mailem czy osobiście gdzie się da zostawiać CV? Praktycznie przez parę lat to żyłem w 4 ścianach i nie mam totalnie znajomych. Mieszkam w mieście ponad pól miliona mieszkańców wiec jestem ciekawy czy to realne znaleźć pracę...

up

złóż cv na prywatnego trenera bobra i pasikonika

domyślam się że lubisz szukać pracę jak Ferdynand Kiepski i dla Ciebie idealną i nadal w Polsce pracy brak , zatem nie chcę przeszkadzać i życzę przyjemnego szukania pracy z bardzo dobrymi zarobkami :)

jazda w gurę

:(

Poszukaj na interecie , tam jest dużo ofert.

No ale jak w internecie?