Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość cncncncncncn

CZY JEST TU JAKIŚ PRAWNIK????? PILNE!!!!!!!

Polecane posty

Gość cncncncncncn

mój ojciec sprzedał kutą żeliwną bramę wartą ok 3 tysiące zl. podejrzewamy że na złom bądź komuś pewnie za parę złotych. czy taka sprawa podlega pod jakieś wykroczenie typu nie uczciwe wzbogacenie się przez osoby trzecie. no bo trzeba ją odzyskać, brat jutro pójdzie poszukać po złomach czy można sprzedawcy zagrozić policją, prokuraturą????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeśli to ojca brama
jesli tak mozna powiedzieć, to sprzedał za ile chciał, nic tu nie ma do tego prawo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a czamóż sprzedał?pijany był? Jeśli brama była twoja to nie miał prawa jej sprzedawac .To tak jakby oddał do lombardu kradzioną rzecz.Traci ten kto kupił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cncncncncncn
brama była kupina przez moją mamę nie dołożył do niej grosza. a pijany to on jest teraz, nie ma to jak alkoholik w rodzinie, nie mogę sobie poradzić nigdy nic z domu nie wyniósł a tu takie coś!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rosołek -
ale Ty chcesz oskarżać ojca czy punkt skupu zlomu - bo nie zrozumialam ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cncncncncncn
ja chcę ozdyskać bramę! pieniądze pewnie przepił a i ten kto kupił powinien ponieść konsekwencję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sukinkot oby go pokręciło drania, cham i tyle .Może dobrzy ludzie kupili i po cenie kupna wam odsprzedadzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli brama byla wlasnośćią ojca miał prawo ją sprzedać choćby za 10 gr.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cncncncncncn
mama "uciekła" z domu potem ja się wyprowadziłam został tylko brat, z ojcem nie da się żyć! bramę wraz z ogrodzeniem kupiła mama zanim się wyniosła stała pod zadaszeniem nie była wstawiona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale darmo to nie masz co liczyć !!!! to co ojciec wziął trzeba będzie oddać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co za historia... ojciec sprzedał bramę... współczuję ale tu chyba niewiele mozna zrobic.. prokuratura nie zajmie sie sprawą o tak malej szkodliwosci spolecznej czynu. Raczej pomyśl o jakiejś terapii dla ojca. Alkoholizm to choroba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale maja rozdzielnosc majatkowa?zyja w seperacji? mama moze sie i 10 razy wyprowadzac ale dopoki nie maja rozdzielnosc to ojciec ma prawo wszystko sprzedac to co nawet matka kupila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cncncncncncn
co gorsze mama jeszcze nic nie wie, muszę jej jutro powiedzieć ale będzie miała sylwestra kurwa jebana mać!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cncncncncncn
wiele razy ja namawialiśmy chociażby na separację, ale ona nie chce go na oczy widzieć! a mała czy ja wiem czy to taka mała szkodliwość czynu.... chociaż.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emmett Fitz-Hume
Skoro brama stała nie wstawiona, to zawsze może Twoja mama zgłosić kradzież utrzymując, że bramę nabyła do majątku odrębnego w celach handlowych (chciała sprzedać z zyskiem) :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cncncncncncn
dom jest na moją mamę (jest spisana intercyza) kupili go rodzice mojej mamy, pozbyć też się go ie mogła bo musiała by mu zapewnić lokum, więc sama się wyniosła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cncncncncncn
groszem nie śmierdzi i przyznał się że sprzedał! nie chciał powiedzieć gdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cncncncncncn
przydało by się po ryju go wystrzelać!!! ale jest moim ojcem, nie dała bym rady, ale mam mu jedno bolesne zdanie do powiedzenia mam nadzieję że mi jutro przejdzie przez gardło jak do niego zadzwonię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cncncncncncn
gdyby nie sprzedał nie był by taki zalany jak jest teraz!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cncncncncncn
25

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To powinnaś wiedzieć, że żeliwa się nie kuje bo jest zbyt kruche ;) To mogła być brama stalowa z elementami żeliwnymi ale i tak to nie jest przedmiot lekki, który można przenieść. Z tego powodu właśnie (mimo zapewnień pijanego ojca że bramę sprzedał) ja będąc na Twoim miejscu zadzwoniłbym na Policję z donosem o kradzieży bramy z podwórka. W najgorszym wypadku dowiesz się komu sprzedał bramę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×