Chrzest dziecka, ktorego rodzice maja slub cywilny

Znacie takie przypadki? Ile trzeba dac ksiedzu w lape, zeby ochrzcil? I czy chrzest musi zawsze byc na mszy? Czy moze np ochrzcic szpitalny kapelan?

ale na chrzestnych z cywilnym nie pozwolil. chrzestnych sie wybiera, rodzicow nie - taka roznica.

Zapraszamy do nowego forum!!! www.dzieciaczki.wxv.pl

Ej wez spieprzaj i reklamuj sie przynajmniej tam gdzie to jest zwiazane z tematem

ja chrzciłam swoje dziecko mając ślub cywilny. Nikt mi specjalnej łachy nie robił. Powiedzieliśmy księdzu jak jest, zapytał czy planujemy kościelny, powiedzieliśmy, że tak no i się zgodził. Stwierdził tylko , że jak do komunii młodego się nie wyrobimy z tym ślubem to go nie dopuści. Kasy nie dałam wcale, u nas zwyczaj, że za chrzest płaci chrzestny więc mój brat dał 100 zł i tyle. Generalnie jest tak, że ksiądz nie może odmówić dziecku chrztu, a jak próbuje to skladasz skarge do kurii i już :)

Ksiądż nie może odmówić, ale różnie to bywa... Jak nie w tej parafii ochrzczą dziecko to w innej...:-)

Dzieki za odpowiedz Tyle ze my nie planujemy slubu koscielnego Sama jestem zdania, ze dziecko powinno byc swiadome wybieranej religii i chrzczone w starszym wieku, jezeli w ogole Najchetniej pozostawilabym jemu wybor ale rodzina :o

slub koscielny, ksiadz nawet nic nie powiedzial, a wkopercie dalam 20zl :)

slub cywilny mialo byc,wybaczcie :)

a my chrzcilismy dziecko nie maja zadnego slubu i ksiadz łaski nie zrobił, coraz więcej ludzi preferuje wolne zwiazki a co niektorzy wybor wiary pozostawiaja dzieciom nie chrzczac ich

nie rozumiem.....to sami nie stoswujecie sie do nakazow katolickich a chcecie zeby Wasze dziecko sie do nich stosowalo?gdzie w tym logika? jezeli Wy sie nie stosujecie to znaczy ze sie x nimi nie zgadzacie....

w myśl prawa kanonicznego ksiądiz może odmówić chrztu dziecku, którego rodzice nie mają ślubu kościelnego a nie istnieje przeszkoda do jego zawarcia.... jeśli taka przeszkoda isntnieje (np. rozwód jednego z rodziców) to chrztu dziecku nie może odmówić i wtedy skarga w kurii jest jak najbardziej na miejscu.... a kasy nie może ządać i ja bym nie dała ani grosza bo to sakrament!!!!!!

kurtka - ja tez nie rozumiem takiego toru mysleniowego rodzice sie nie stosuja ale chca by ich dzieci w wieku niemowlecym juz tak ;-)

No wlasnie sie nie zgadzamy. Poczytaj dokladnie moje wpisy to bedziesz wiedziec.

Nam ksiądz zrobił pogawędkę, bo też mamy tylko cywilny. Niby chrztu udzielił, ale ile musieliśmy się nasłuchać... Że tak nie wolno, że trzeba mieć ślub kościelny, że do komuni nie zostanie dopuszczony... :o Chrzciliśmy dla świętego spokoju - rodzina wierciła nam dziurę w brzuchu, że gdyby coś się stało (odpukać).... Sami nie uczęszczamy na msze, choć oboje wierzymy w Boga - Nie widzę sensu chodzenia na grupowe pogawędki o dupie maryny. Jest to dla mnie strata czasu. Wolę biblię w ciszy sobie poczytać. Nasze dziecko zna kilka modlitw, kolędy - wkracza w wiek, kiedy zadaje dużo pytań, także o Bogu i rozmawiamy o tym. Jeżeli będzie kiedyś chciał chodzić do kościoła - będzie to jego wybór.

Problemalistyczna - ja Cie nie rozumiem po co dziecko wprowadzacie w rutualy z kt sami zrezygnowalisci? mniejsza o to w co wierzycie/nie wierzycie - do zasad kosciola (katolickiego - jak mniemam) sie nie stosujecie. w sumie to slusznie ze ten sutannik Wam o tym gawedzil

fajne są te argumenty, ze "rodzina nam dziurę wierciła" :O no to fajna rodzinka jak nie potrafi uszanować waszych poglądów :O

Z jednej strony to zaklamanie totalne, jak rodzice nie praktykujacy danej wiary chcrzcza swoje dziecko na sile. Bo niby co temu dziecku chcecie przekazac? Z drugiej zas strony mysle, ze lepiej ochrzcic i przynajmniej dac cien szansy na poznanie praktyki jakiejkolwiek religii (nawet jesli mialo to sie odbywac poza kregiem rodziny, np. w grupach dzieciecych czy mlodziezowych), niz nie chrzcic w imie tzw. wolnosci wyboru. Dziecku nie znajacemu wiary niczego nie bedzie brakowac- jak komus moze brakowac czegos, czego nie zna? Mysle, ze uczciwiej jest zaproponowac jakakolwiek wiare, zeby dziecko moglo kiedys powiedziec, ze to zupelnie nie dla niego. Dziecko wychowane bez wiary nie ma wlasciwie zadnego wyboru. Tylko jednostki wychowane bez Boga dochodza przez przypadek do poznania jakiejkolwiek religii.

Moja córkę nie mając żadnego ślubu. Nie było problemu. Za chrzest nie zapłaciłam ani złotówki. Rok później wzięłam ślub kościelny za który zapłaciłam 200zł. Nie każdy ksiądz jest zdzierca.

Aha ochrzcilam bo chciałam. Nie ze względu na rodzinę.

ja ochrzciłam a żyje bez ślubu

Ja mam slub cywilny i dziecko nam ochrzczono :) Co prawda w parafi ksiadz nam odmówił więc mu powiedziałam ze chce by moje dziecko było poganinem bo mu chrztu odmawia ...Mąz napisał gdzie trzeba i rezultat był taki ze biskup dał nam slub a ten proboszcz który nam odmuwił chrztu usługiwał do mszy jak ministrant :D Chrzest był cudny bo bylismy tylko my rodzina i kilka przypadkowych osób ale cała msza była dla mojego dziecka :) jedyne co to nie przyjelismy komuni z wiadomych wzgledów... A tak apropo tych kobitek co prawia morały to mnie osobiscie dziwi fakt że nam ludzią nawet po cywilnym żyjacym razem wychowujacym dziecko odmówili chrztu ale jak przylazała taka smierdzaca wóda co to daje na prawo i lewo i chciała ochrzcic swoje dziecko to zgodził się bez kiwniecia palcem bo to samotna matka .... bo widac zdaniem ich kobieta która sypia mozna powiedziec dla sportu jest ok ...tego ja niestety nie pojmuję wydaje mi się że takim podejsciem traca wiernych ...Tym bardziej ze ja chiałam przesunac slub koscielny o 4 miesiace bo okazało się ż ejestem w ciązy ( a bylismy juz po naukach i data była wyznaczona ) to padło ż enie i jeszcze nam cennik pokazał ( nie bede juz pisac ile i za co ) wiec podziekowalismy bo w moim przypatku miałam normalny okres do 4 miesiac i niewiedział o ciazy i slub miała bym brac w 9 miesiącu a szkoda gadać ....osobiscie uwazam ze powini zmienic prawo koscielne dla par któr są po cywilnym i mają dziecko i chcą je by je ochrzczono.

Biskup dal wam slub i nie byliscie u komunii z wiadomych wzgledow???? A jakie to wzgledy?

BISKUP chrzcił nasze dziecko a u komuni nie bylismy bo koscielnego nie mamy :)

źle mi się napisało :)

Teraz wszystko jest jasne :)

nie będziecie brac slubu koscielnego bo .... nie chcecie żeby wam ktos coś narzucal. A swoje dzieci dajecie do chrztu. Jakim prawem decydujecie za dziecko????????? Przecież ono tez ma wolnosc wyboru. I jeszcze szkalujecie ksiezy. Dwulicowe indywidua. BARDZIEJ ZAKLAMANej kATEGORII LUDZI NIE MA NA ŚWIECIE.

pierwsze słyszę, żeby dziecko miało prawo wyboru? :D jak skończy 18 lat, owszem, ale wcześniej rodzice decydują... byłaś chrzczona? sama decydowałaś w kołysce? jak? wypluciem smoczka na lewo - TAK, na prawo - NIE :D idiotka :o

Sami sakramentow przyjac nie chcecie (sorry,co za katolik powiedzialby,ze "tylko Komunii przyjac nie mogl"! ), a dziecko chrzcic juz tak? A jak ksiadz prawde powie,to w oczy kole?

ja jestem konsekwentna: nie mamy koscielnego i dziecka też nie ochrzcilismy bo niby po co? Skoro sama z wieloma rzeczami się nie zgadzam to po co mam w to wciągać dziecko? bo tak wypada? Grunt to mieć własne zdanie a nie trząść portkami co powie rodzina :O