czy jak dzisiaj ufarbuje wlosy a jutro pojde do fryzjera

na czesanie do wlosy sie rozpadną? vhodzi o farbowanie szamponetką bez amoniaku

wie ktoraś z was??

Z tego co wiem, to nawet do czesania nie mozesz mieć całkiem świeżych włosów, bo będą sie rozsypywały.

a dlaczego miałoby się tak stać? nigdy nic takiego mi się nie przydarzyło... :/

uarbiwac je rano pzed czesaniem?

nie to już lepiej teraz...

Nie martw się, nic się nie powinno stać. Tylko niech fryzjerka je dość mocno usztywni i będzie dobrze :)

Chodzi o to, ze jak umyjesz włosy jutro rano, albo teraz, to jutro bedize sie jej źle spinało i układało, bo włosy beda lekkie i beda sie sypać. Mogłąś wczesniej myśleć o farbowaniu. Ja jak ide do fryzjera, to nie myje juz włosów na dzien przed, bo tak sie lepiej układa.

to zależy też od typu włosów, ja np. po dzisiejszym umyciu włosów za dwa dni będę miała je dość nieświeże, na Twoim miejscu więc farbowałabym teraz, bo jutro faktycznie mogą być całkiem świeże.

nie no wlosy musza byc umyte to w ogole nie wchodzi wgre ja myje głowe codziennie musi byc swieza...nie wyobrazam sobie nie myc:O

No to Ci się rozpadną. Albo będą brzydko zrobione i sklejone lakierem. Jak ktoś chce mieć upięcie to najlepiej żeby przyszedł dzień wcześniej na porządne mycie i modelowanie bez utrwalenia...a na drugi dzień można w ogóle coś robić żeby to jakoś wyglądało. Właśnie przed chwilą wysyłałam wiadomości do klientek żeby koniecznie umyły dzisiaj włosy. Świeżo umyte strasznie się sypią i nie są podatne na układanie do upięć, no chyba że chcesz kitkę i na lokówkę pasma z niej podpięte. Ale i tak wsuwki będą szybciej się poluźniać. Na pewno bym odmówiła usługi upięcia komuś kto dzień wcześniej farbował zwykłą farbą bo w Sylwestra nie ma czasu żeby się siłować z niesfornymi sypkimi kosmykami. Tak naprawdę tylko fryzjer, który nie wie co to porządne upięcie by nie robił z tego problemu i upiął byle jak. Nie wiem jak szamponetka działa na upinanie bo nie robiłam jeszcze po niej koka ale ja bym porządnie je umyła dzisiaj i jutro rano. Tak żeby chociaż przez kilka godzin nabrały wilgoci.