Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dagmarina 19

do Polakow ktorzy porzucili nauke i wyjechali na Wyspy

Polecane posty

Gość dagmarina 19

Czy zalujecie swojej decyzji,ze zamiast zdobywac wyksztalcenie,prowadzic zycie studenckie,wyjechaliscie do pracy do obcego kraju?A moze uwazacie,ze byla to sluszna decyzja i wyksztalcenie nie jest wcale potrzebne do zarabiania dobrych pieniedzy i zycia na poziomie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dagmarina 19
bo ja choc mialam isc na studia w tym roku,w ostatniej chwili wyjechalam do Anglii,tu pracuje,stac mnie w koncu na dobre ciuchy i nie tylko,chodze (czasami jak mi sie chce :P) do collegu na angielski,i dochodze do wniosku,ze juz chyba w nastepnym roku na studia do Polski nie wroce,bo i po co.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wspolne IP kompa Fiona
tutaj tez mozesz studiowac;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja widze ze chyba stracilam te 5 lat.....wlasnie na studia w Polsce..... co mi po nich....kasy ztego nie bedzie, a kjakbym przez 5 lat harowala na zmywaku w Uk, kaska by byla....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misiaaaaaasdfg
dagmarina, jestem w twoim wieku i mam dokladnie takie samo zycie podaj 18843200 moj numer gadu odezwij sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolina z kielc
ja studiowalam w Polsce w kolegium jezykowym, zrobilam licencjat i odrazu spakowalam walizy i sru do Anglii. Rodzice kazali mi robic magistra i zostac nauczycielka w szkole...wysmialam ich i kupilam bilet w jedna strone. Jestem juz tutaj 4 lata i niczego nie zaluje. Mimo, ze pracuje ponizej swoich kwalifikacji to caly czas sie doksztalcam tutaj i juz wkrotce bede chciala zmienic prace lub otworzyc wlasny biznes. Nawet to, ze pracuje ponizej swoich kwalifikacji (kelnerka w restauracji) wcale mnie nie doluje bo mam swietna ekipe, swietnego szefa i dobre zarobki. Kazdego dnia ide z usmiechem na ustach do swojej pracy. Nie wyobrazam meczyc sie w szkole za marne grosze i uzerac sie z bachorami, ktore nie maja zadnego szaunku do nauczycieli a nauczyciel nie ma zadnych praw. Dagmarina19 to jak sie ustawisz w zyciu nie zalezy wcale od tego czy skonczysz dobre studia i czy wogole je skonczysz. Liczy sie szczescie, spryt i osobowosc. Widze, ze w anglii sa o wiele lepsze szanse dla ludzi, ktorzy maja jakis pomysl na siebie i chca cos osiagnac nie koniecznie studiujac. Powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dagmarina 19
u mnie to wyglada tak,ze moi rodzice mieszkaja w Anglii juz od 3 lat,wiec w tej chwili mam komfortowa sytuacje,bo mieszkam sobie za darmo i cala kasa jaka zarobie jest tylko i wylacznie dla mnie:) ale z drugiej strony reszta rodziny nalega zeby w przyszlym roku wrocic i isc na studia,no bo to dla nich bedzie hanba jesli zostane "robolem bez perspektyw".ja wracac nie chce,ale z drugiej stromy oni nie dadza mi spokoju do konca zycia....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość filipina23
czesc dziewczyny, ja chce zostawic studia i wyjechac. Problem w tym, ze nie mam znajomych w uk a przez agencje trzeba placic. Jak znalezc prace, czy chocby praktyki w hotelu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość linijka metalowa
do filipiny23 hej ja jestem w uk juz 5 lat i musze Ci pwoiedziec, ze jak nei masz znajomych to bedzie ci tutaj ciezko...bo z praca jest lipnie..ja mimo tego ze jestem tutaj tak dlugo, znam swietnie jezyk i mam juz spore dosiwadczenie jak stracilam, prace to szukalam ponad 4 miesiace...nawet moja znajoma, ktora pracowala w barze i jej zamkneli tez nie mogla nic znalezc, albo bylo tylko na pare godizn albo z 3 funty na czarno....jak masz tutaj kogos znajmoego to nawet jak szukas zpracy nie musisz sie martwic o koszty wynajmu a tak na walsna reke bedzie ci ciezko.. przez agencje mozan znalezc ale tez trzeba uwazac bo agencje lubia nacigac..obiecuja raj a prawda jest inna, praca w hotelu to masakra, ja pracowalam jako pokojowka przez 2 tyg i ucieklam, nie chce cie zniechecac, ale taki wyjazd liczy sie z duzymi kosztami i lepiej nie ryzykowac jak nie masz nic nagranego juz tutaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość filipina23
dzieki za odp. rozgladalam sie za ta praca w hotelu i posrednictwo chce 2 - 3 tysiace, do tego musze miec kase na 1 msc. a co myslisz o pracy jako au pair, np poszukac pracy w czasie wolnym i zwiac jak sie znajdzie praca od rodziny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dagmarina 19
kolezanka wyzej ma racje,ja mialam propozycje pracy jako pokojowka w hotelu wlasnie przez agencje,ale nie podjelam tej pracy,bo to jest jeden wielki zapierdziel za marne grosze,ja co prawda kokosow nie zarabiam jak na razie,a jestem na pakowaniu warzyw i owocow i mysle ze to jest o niebo lepsze niz praca w hotelu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość filipina23
a ta praca jako au pair, co myslicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jatez wyjechalam
Ja rzucilam studia i wyjechalam. Jetsem tu 4 lata (londyn). Zaluje nieskonczonych studiow ale nie mialam innego wyjscia, wiec po co ogladac sie wstecz i rozmyslac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość linijka metalowa
jesli agencja pobiera od Ciebie takie kwoty to na pewno jacys oszusci! za pomoc z w znalezieniu pracy agencje nie moga pobierac ani grosza gdyz jest to niezgodne z prawem! ja tutaj pracowalam przez agencje jako kelnerka podczas meczow, agencja nie pobierala zadnej oplaty, podpisujesz znimi umowe a oni zalatwiaja Ci prace, ich zysk polega na tym, ze np. jakas firma placi im za znalezienie pracownika a potem im placi np. 8f za godzine za twoja prace a ty dostajesz z tego np. 6f. i to juz jest legalne i w ten wlasnie sposob agencje zarabiaja...jesli chodzi o wyjazd jako au-pair to w Twoim przypadku chyba bedzie to najlepsza opcja. problem tylko w tym jak trafisz na jakas powalona rodzine!!!!niby zawsze mozna zmienic ale......moja znajoma pracuje jako aupairka ale taka dochodzaca, nie mieszka z rodzina, ma bardzo odbre zarobki z tego co wiem i wolne w weekendy,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurtka.debenhams
ja wyjechalam po maturze,a teraz jestem na ostatnim roku studiow w londynie-...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość filipina23
do linijka: a znasz agencje, taka au pair gdzie mozna do rodzin dochodzic? sama byla au pair z wiem jak to wyglada, wszystko zalezy od rodzinki. szukalam normalnej pracy ale ciezko, wiec znow bede musiala jako au pair dojechac. z tego co sie orientowalam au pair za tydz dostaje 55 funtow- co o jest! ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość filipina23
do linijka: pewnie twoja kolezanka jest niania, a do tego trzeba miec duze doswiadczenie i praca glownie z maluszkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurtka.debenhams
ilipina- poszukaj sobe tutaj www.gumtree.com albo www.loot.co.uk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość filipina23
kurtka dzieki za linki. oferty sa ale taka niania dochodzaca musi miec sporo pieniedzy na poczatek, ja ich niestety nie mam, wiec znow jedyna opcja jako au pair.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hermionaaaaaaaa
ja mam 18 lat,w tym roku koncze licem... tez nie wiem czy zostac tu i robic studia,czy jechac do rodziny do uk ,zaczac pracowac, i za jakis czas robic studia w uk... podobno w uk studia nie sa w miare ciezkie i nie do przebrniecia,a studia tam gwarantują znalezienie tam pracy na poziomie,nie owiac ze w Polsce rozniwez z podziwem spojrza na dyplom zagranicznej uczelni... tak mowia ,tak slyszalam,ale sama nie wiem co zrobic :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurtka.debenhams
wg mnie w polsce to nie ma dobrej pracy ,jezeli nie masz plecow...zagraniczne papiery w niczym nie pomoga,poza tym spsob w jak isie odnosi do pracowniko.....tu jest calkiem inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja sie zastanawiam czy
nie wyjechac ... studiuje 2 rok i mysle, ze jak zrobie licencjata to spadam. Studiuje bankowosc, pracuje w banku, zarabiam grosze ;/ Gdybym nie mieszkal z rodzicami, to chyba bym sam nie przezyl ;/ szczerze to wole zapieprzac na zmywaku w anglii i zyc na najnizszym poziomie, niz zapieprzac w banku i wegetowac ;/ A jak z jezykiem w anglii, zatrudniaja jeszcze ludzi ze slabym angielskim, czy jednak juz trzeba biegle mowic ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość linijka metalowa
masz racje moja kolezanka jest wlasnie niania :) jest w anglii juz 4 lata wiec i doswiadczenie ma spore, wiem, ze nawet robila tutaj jakis kurs z tym zwiazany, tak wiec dla Ciebie na poczatek to chyba jedynie ta opcja au-pair. moze kasa nieduza, ale zawsze fakt, ze jestes tutaj na miejscu i masz wieksze szanse na szukanie pracy niz bedac w polsce, wiem, ze jest taka agencja Blue Arrow i oni szukaja zawsze ludzi do pracy w cateringu: barmanki, kelnerki, nie musis zmiec tam zadnych specjalnych kwalifikacji, jezyk na poziomie komunikatywnym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to zalezy kto jakie
towarzystwo woli: na pewno ciekawsze jest na studiach ( dobrych!) niz przy zmywaku. Mnie by bylo szkoda mlodosci , to najlepszy czas czas na fajne znajomosci. Chyba, ze studiowac na wyspach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dagmarina 19
co do jezyka to powiem Ci tak:w mojej firmie managerem jest Polak ktory badz co badz mowi biegle po angielsku,aczkolwiek czesto niepoprawnie gramatycznie,natomiast moim superviserem (sorki za bledy,nie wiem jak to sie pisze) jest Pakistanczyk,ktory gada tak nieskladnie ze szok :P takze jak widac jezyk nie jest obowiazkowy,ale na pewno przydatny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dagmarina 19
mam jedno pytanko do Was otoz mam straszny problem wlasnie z angielskim,gramatyke znam,z pisaniem tez problemow nie mam,natomiast gadanie to masakra...jakos nie umiem powiedziec sensownego zdania,ciagle mi sie wydaje ze wymiawiam slowa nie tak jak trzeba,ze ktos mnie nie zrozumie...Jak sobie z tym poradzic??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość filipina23
do linijka: strona blue arrow niestety mi sie nie otwiera. W kazdym razie dzieki za pomoc. Wychodzi na to ze bede musiala znow byc au pair, nie usmiecha mi sie nianczenie obcych, rozkapryszonych dzieci. Jesli to jedyna metoda, musze probowac. do dagmarina 19: ja angielskiego uczylam sie w szkole, ale tam kazdy wie jak to wyglada, co polroku zmiana nauczycieli, zbyt wiele nie wymagaja... wtedy zaczelam sie uczyc angielskiego sama, sluchalam plyt cd, ktore zwykle sa zalaczone do ksiazki, piosenek angielskich i duuuzo czytalam. Czytalam takie ksiazeczki cale po angielsku, byly one napisane stosownie do poziomu np pre- intermediate. Gdy pierwszy raz wyjechalam za granice, wszyscy byli zaskoczeni moja dobra znajomoscia jezyka. Staraj sie duzo mowic. Chodzisz na jakies lekcje angielskiego tam? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muller jogurt
zapisz sie na konwersacje do anglika, zobaczysz ze po paru tygodniach zaczniesz duzo lepiej mowic i rozumiec, prawda jest taka zeby znalezc dobra prace trzeba znac dobrze angielski, oczywiscie zdarzaja sie przypadki ze ktos ma dobra robote bez angielskiego ale to naprawde rzadkosc..nawet w codziennym zyciu dobra znajomosc jezyka jest konieczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dagmarina 19
do Filipina 23; tak chodze do collegu,ale tylko 2 razy w tyg,w dodatku jest w klasie duzo ludzi i nie bardzo jest czas zeby kazdy mogl rozmawiac,moze lepiej by mi bylo chodzic do kogos prywatnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość filipina23
idz prywatnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×