jak uwazacie-co zrobic w tej sytuacji?

poznalam juz dosc dawno chlopaka przez jeden z portali. spotkalismy sie pare razy, sporadycznie. ostatnio na necie zobaczyl gdzies moje zdjecie w troche innym image'u i napisal ze fajnie wygladam itp. od slowa do slowa zeszlo na sylwka. wynik byl taki ze wyladowalismy w sylwestrowy wieczor na dyskotece. tanczylismy bardzo duzo razem, czasami jedno z nas odpoczywalo, ale generalnie non-stop-"dęs" ;) no i mam rozkmine, czy to sie da jakos pociagnac? kolezanka ktora tam tez byla, powiedziala mi, ze jej zdaniem mu sie podobam, biorac pod uwage jak ze mna tanczyl (no dosc odwaznie juz potem tanczylismy ale nie jakos WULGARNIE:]) i ze praktycznie malo ktory taniec odpuszczal.. co uwazacie? moge zrobic jakis teraz krok?

up

no spokojnie mozesz wysłac smsa lub zadzwonic narazie jako kolezanka :) nie zepsoj tyego

ok zrobie to pozniej:) juz mu wyslalam smsa wczoraj z podziekowaniem za dobra zabawe (z pewncyh przyczyn musialam wyjsc wczesniej) i napisal ze szkoda ze juz musialam isc (nie wracalam sama). i jak juz byl w domu napisal ze juz jest w domu i idzie spac zaraz;)

a jak moglabym to zepsuc, to znaczy czego nie robic, bo nie chce tego zrobic:]

podziekowalaś za mily wieczór i bardzo ladnie teraz ruch jest po jego stronie nic już nie pisz jeśli faktycznie jest zainteresowany powinien wyjść z propozycją spotkania

watpie ze sie odezwie;/

to znaczy, ze nie jest zainteresowany tobą i tyle

tyle to i ja wiem:] ubolewam sobie po prostu:P

ze sie odezwie ?

bo jestem brzydka :(

dlatego, ze poprzednio jakos ten kontakt sie tez tak rozmywal a po jakims czasie sie znow spotykalismy czy to z mojej czy z jego inicjatywy.. i teraz jest to samo. nic nie napisal dzis, zdziwiona nie jestem, wezme sprawy w swoje rece;) ale to za pare dni. zobaczymy, najwyzej mnie oleje:P