Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Amelia10

Pomóżcie pogodzić się ze stratą!

Polecane posty

Gość Amelia10

To była miłość od pierwszego wejrzenia, jedyna i niepowtarzalna, mieszkaliśmy ze sobą 7 miesięcy.Czułam, że mnie kocha.Przeszkadzała mi jego była dziewczyna, która nie dawała mu żyć, pisała dzwoniła, chodziła do pracy, prosiłam aby to przerwał. Mówił, że to nie jego wina, że ona go kocha i że mam na jego punkcie obsesje.Wierze, że nie zdradzał mnie z nią.Postawiłam mu warunki - albo zakończy to definitywnie (odmówił, jak twierdził z przekory), albo ślub (wtedy by zrozumiała), albo się wyprowadza i spotykamy się nie mieszkając. Powiedziałam mu, że jeśli nie jest gotowy na małżeństwo (tak powiedział) to nie będzie miał żony bez zobowiązań i cicho czekał na inną. Mieliśmy przeciwko nam całą jego rodzinę (mam dziecko z pierwszego związku) ON ODSZEDŁ I NIE CHCE SIĘ SPOTYKAĆ, KOCHAM GO I NIE RADZE SOBIE, POMÓŻCIE MI TO ZROZUMIEĆ, TAK BARDZO BOLI!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amelia10
Dlaczego tak postąpił...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ideaia
Niestety sama sobie odpowiedzialas. Postawilas diagnoze, i on przerazony odszedl. Mial "zone" bez zobowiazan. Przerabialam, tyle ze to on ma 3 dzieci. Kochalam. Mimo ze klama, zwodzii i manipulowal. W koncu kiedy sie okazalo ze chcialam tylko to milo zakonczyc i spotkac sie ze wszytskimi, zeby odzyskac twarz - tak mnie osmieszyl i upokorzyl, ze na koniec powiedzial, ze jestem bezboznikiem ... tak namotal, ze sama sie pogubilam nie warto - zostaw nie ma milosci od piwerwszego wejrzenia, nie wierze ! to tylko chemia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chcialas zmusic go do slubu?:OMoze gotowy jeszcze nie byl:)Wybacz ale rok to chyba zbyt krotko zeby sie z kim zwiazac na dobre i zle Sama sobie zawinilas:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amelia10
Nie chciałam zmuszać, nie słyszałaś rozmowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ocenilam to co napisalas:) nie znosze jak ktos mi stawia warunki:O wogole to slowo to chyba ostatecznosc i balabym sie stawiac wszystko na ostrzu noza gdyz konsekwencja moglaby byc wlasnie taka:O zawsze sa inne wyjsci i watpie czy je wykorzystalas:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×