Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość chorobachoroba

ile może trwać katar i choroba?

Polecane posty

Gość chorobachoroba

Moje 3,5 letnie dziecko ma katar już od 14 dni i kaszel. 10 dni temu zaczęliśmy podawać antybiotyk (katar jest ropny) i dzisiaj jest ostatni dzień, w poniedziałek dopiero idziemy do lekarza ale jemu prawie wcale nie przechodzi i się martwię. Ile to może trwać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyglda a to, że bakteria jest odporna na podany antybiotyk. Jest zasada, że jeśli do 3 dni nie jest lepiej, to idzie się od razu do lekarza po zmianę antybiotyku, niepotrzebnie zwlekałaś. Trzeba będzie zrobić antybiogram z pobranego materiału (wymaz z wydzieliny nosa lub z gardła).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co za głupi kraj... dlaczego tego wymazu nie pobrano od razu tylko przypisano antybiotyk z sufitu? zawsze mnie to bulwersuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gryzelda, jeśli nie wiadomo o co chodzi, to zawsze chodzi o szmal :DPacjent kosztuje, dlatego wie robi się kosztem pacjenta ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raczej lekarzom szkoda czasu
bo na antybiogram trzeba czekać, a tak mozna liczyć, że trafi się z antybiotykiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
albo można liczyć na fajny bonus od producenta antybiotyku za xxx wypisanych recept :( a gdzie przysięga Hipokratesa? ngLKa, czy na pewno taniej? Potem ew. powikłania są chyba o wiele droższe. Ale oczywiście patrzy się tylko na czubek własnego nosa, długoterminowe myślenie nie zdaje egzaminu (mieliśmy już plany 3, 6 letnie itd ;) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taniej dla przychodni, lekarz ma do przodu kilka skierowań. Poza tym jak pacjent ma powikłania to wraca a przecież lekarz ma płacone od wizyty i pacjenta, więc stratny nie będzie. Smutna prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no niekoniecznie
bo weżcie pod uwagę,że jeśli dziecko jest bardzo chore, ma gorączkę, to czekanie na test antybiotykowy może być niebezpieczne.Kiedyś, kiedy nie liczono tak kasy też nie robiono tych testów za pierwszym razem.Chyba ze leczenie szło opornie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gryzzelda jestem
tego samego zdania co Ty :-) Taką mamy technikę iii pytam po co ? Jak i tak nikt nie robi wymazów z gardła,żeby poznać bakterię ??? Lepiej od razu przepisać antybiotyk o szerokim spectrum działania i w dawce jak dla konia !!! :o Córeczka koleżanki miała grzyba na migdałach, a lekarze przepisywali jej antybiotyki (kolejno 3 różne, coraz silniejsze!!) twierdząc,że to silna angina. W końcu skończyło się Laryngologiem i tylko pędzlowaniem gardła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no niekoniecznie - dziecko autorki nie wygląda na umierające. To żaden wysyłek w takiej sytuacji dać skierowanie na antybiogram. I nie przeszkadza zrobić antybiogram przepisując antybiotyk, jeśli stan dziecka jest cięższy. Moja lekarka nigdy nie odmawia wydania skierowaia choć czasem sama muszę ją o to poprosić.Trafiając do lekarza z ostrą infekcją bakteryjną pęcherza i krwiomoczem (zwijałam się z bólu i ledwo chodziłam) dostałam skierowanie na badanie moczu na cito, po 10 minutach miałam wynik i na antybiogram - wynik po 3 dniach roboczych a w międzyczasie dostałam antybiotyk. Na szczęście podziałał ale w razie czego po 3 dniach miałabym w ręku wynik, gdyby jednak nie podziałał. A tak Autorka jest 10 dni do tyłu. Plus 5 dni, bo przyszłe 2 to weekend.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no niekoniecznie
dziecko może nieumierające, ale mama niemyśląca-niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tym czekaniem to niekoniecznie. Byłam w ciąży u lekarza w Norwegii z silnym zapaleniem gardła. Lekarz zrobił wymaz, zanurzył patyczek w oczynniku, naniósł na test płytkowy i po 5 min okazało sie, że nie jestem nosicielem paciorkowca, więc spokojnie mogę iść do domu, pić harbatę z cytryną i jeść czosnek. A w 3 trymestrze miałam bakterie w moczu. Wysłali próbkę na posiew i powiedzieli, że jakby jutro mi się pogorszyło, to mam wrócić i przypiszą mi leki w ciemno. Nie pogorszyło się, wróciłam po weekendzie i się okazało, że mikroflora nie jest specyficzna ani patogenna, więc znowu dużo pić, wit. c i samo przeszło. W ten sposób oszczędziłam sobie (i dzieciom) dwóch kuracji antybiotykowych które z dużym prawdopodobieństwem zaleciuli by mi w Polsce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gryzzelda, trochę mylisz. Wykluczenie paciorkowca to nie to samo co niezbędne czekanie na rozwój bakterii (kilka dni - posiew) i zrobienie badania na jakie leczenie bakteria jest odporna.Jeśli posiew jest ujemny to wynik jest jeszcze tego samego dnia, więc też nie ma się co dziwić szybkim wynikom. Schody pojawiają się wtedy, gdy w badaniu wychodzą bakterie, bo wtedy wymagają odpowiedniego czasu by się namnożyć i specyficznej procedury badania odporności na lek - jednocześnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D hehe, spoko, wiem co to posiew, ile czasu potrzebują bakterie żeby się namnożyć, robiłam to nieraz :P chodziło mi o to, że już w gabinecie lekarza można bez wysyłania próby do laboratorium stwierdzić, że zapalenie gardła nie ma podłoża bakteryjnego i antybiotyk nie pomoże (jak np. w przypadku dziecka koleżanki, co to się okazało, że ma grzybicę, sama z resztą znam analogiczne przypadki) oczywiście gdyby tamten test płytkowy test wyszedł dodatni, to lekarz by zlecił wykonanie antybiogramu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uo, kochana, może za 80 lat lekarze rodzinni i pediatrzy na NFZ będą wyposażeni w gabinetach w cuda takie jak testy płytkowe :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×