W jakiej pozycji zaszlyscie??

Napiszczie prosze w jakiej pozycji kochaliscie, a potem byla ciaza...

Ja Na pieska ale przyznam sie ze pewnie głownie dlatego ze bylam po alkoholu wyluzowana maxxxxymalnie... wczesniej staralam sie w roznych pozycjach myslalam non stop i nic dalam sobie spokoj pojechalismy na impreze i prosze :) 9tc juz:)

jw :)

na pieska i w klasycznej:)

Wy już naprawdę wszystko sprowadzacie do PRODUKCJI DZIECI!!!! Sama nie mogę uwierzyć jak widzę niektóre tematy... żałosne... Proponuję założyć: - Pod jakim kątem najlepiej wkładać członka by było możliwe zapłodnienie. - Ile minut powinien trwać stosunek seksualny aby począć dziecko? - Jaka jest optymalna temperatura spermy i pochwy żeby począć dziewczynkę?

totalna tragedia to po co wchdzisz na takie tematy przeszzkadza ci zmien forum jakos narazie nikt nie apeluje oprocz Ciebie :) nie ktore kobiety staraja sie o dziecko lata nie moga zajsc wiec pytaja o blache dla ciebie a wazne dla nich wskazowki wiecej zrozumienia !! Trzeba byc ludzkim i umiec postawic sie w sytuacji drugiej kobiety!!

totalna tragedia... pewnie ze ta sa glupie pytania... ale tak samo glupie jest trzymanie nog w gorze... wszytsko jest glupie dopki sie nie ma problemu z zajsciem... Dla mnie gienio powiedzial, zeby wlasnie od tylu sprobowac sie kochac, albo klasycznie. U mnie najczestsza pozycja to na jezdzca, ale chyba pokombinujemy inaczek. Dzieki za odp .:) Moze ktos jescze??

klasycznie:)

Na stojąco - ponoć najmniejsze szanse a u nas bezbłędnie zaskoczyło w pierwszym cyklu starań wiec jak widać będzie jak ma byc i pozycja ma tu niewiele wspólnego. Moze dlatego ze po prostu uprawialiśmy seks bez nacisku na to ze tym razem musi byc ciążą ale to był tez nasz pierwszy miesiąc kiedy odstawiliśmy prezerwatywy z myślą ze dziecko pojawi sie wtedy kiedy będzie się miało pojawić aczkolwiek spodziewaliśmy sie ze pewnie z pół roku to potrwa a tu niespodzianka :)

madusia18 to raczej radze z eksu zrezygnowac:P, bo ja mam trojke i z kazdym zaszłam ZAPEWNE w innej pozycji,ale skąd powiedzcie mi moge to wiedziec w jakiej,skoro kochamy sie minimum raz dziennie.....

Madusia odpisałam Tobie powyżej

do JEDNEJ OSOBY bo ta idiotka ktora założyła ten temat, podstawiła sie pod tak samo 'idiotyczne' osoby buahahaha co? Nikt nie chciał sie wypowiedzieć wiec sama sobie poodpisywałaś żeby podnieśc temat? Uuuu jaki żal tępaku

Ja wiem dokładnie kiedy miałam dni płodne a tak sie akurat złożyło ze uprawialiśmy seks po 3 dniach przerwy bo maiłam obronę i jakos nie było czasu a potem na tydzień maz wyjechał wiec rachunek jest prosty :) Fakt w normalnych okolicznościach jest to nie do ustalenia chyba ze seks jest raz lub zawsze w tej samej pozycji :D

też dla mnie to dziwne. Musiałabym jakieś raporty pisać po seksie, żeby wiedzieć kiedy i jak ;P Prowadzicie dzienniki i dziennie raportujecie? :D

'Totalna tragedia' ma święto rację!!!!! Niepłodność niepłodnością ale z waszych wypowiedzi wynika że sprowadzacie seks do 'pozycji'. To znaczy że jak ktoś wam napisze że zaszedł w ciążę 'na pieska', teraz przez rok będziecie się tylko kochać w taki sposób???? Według mnie to jakiś obłęd!!! Co innego pomóc sobie troszkę i np. podnieść nogi do góry a co innego sprowadzać seks do roli produkcyjnej.

Madusia 18 lecz sie kretynko,w kazdej pozycji mozesz zajsc co do tego jak ja zaszlam to pamietam przez to ze sie mijalismy z mezem i wykorzystywalismy kazda chwile, a jak ci obliczaja termin porodu to wg daty ostatniej miesiaczki, wiec latwo obliczyc kiedy to bylo :D a poza tym takie rzeczy sie pamieta, przynajmniej my pamietamy

hahahahahaha... Stalam na glowie a moj maz na jednej reze , z glowa w gore i z nogami w do dolu i jeszcze plecy wygial w koci grzbiecik a ja do tego klaskalam w rece zeby podnies temp. :D :D :D

Poczekaj zaraz ci odpowiem na pytanie tylko wyjmę z sejfu wszystkie kalendarzyki małżeńskie i przeanalizuję dokładnie notatki które skrupulatnie prowadziłam przez 2 lata starań. Wiedziałam że kiedyś to się może komuś przydać:-P

Pierwszy raz przy pozycji klasycznej oparł moje nogi w górze o swoje barki i proszę - 6 tydz. 5 lat - nic, czy z zabezpieczeniem czy też bez, a tu 20 minutowy stosunek w takiej pozycji i będziemy rodzicami :D !!!

Pierwsze dziecko to nie pamiętam pozycji, gdyż staraliśmy się od dłuższego czasu w różnych pozycjach. Druga ciąża to pozycja misjonarska - pamiętam to jak wczoraj. I urodziły się bliźniaki.

W naszym przypadku sprawdziła się pozycja od tyłu. Oczywiście maksymalnie głęboka penetracja jest jak najbardziej wskazana. Mój mąż ma też bardzo obfite wytryski co na pewno nam pomogło. Przeciętnie ma od 9-11 "pryśnięć" co daje naprawdę dużą porcję nasienia. Starałam się podczas wytrysku żeby mieć dobrze uniesioną pupę tak aby sperma z po wyjęciu penisa mi nie wyciekała. Wydaje mi się że ważne jest też aby wytrysk miał miejsce kiedy penis jest maksymalnie zanurzony w pochwie żeby plemniki miały jak najkrótszą drogę do pokonania. Ja miałam zaaplikowane nasienie na głębokość około 20 cm bo tyle długości w stanie erekcji ma penis mojego męża. Nam poszło łatwo ale jeśli jakimś parą nie wychodzi to podstawą jest się nie poddawać i ciągle próbować. Żeby plemniki były w dobrej kondycji należy często się kochać nawet w odstępach kilkugodzinnych a nie zbierać materiał z kliku dni. Takie świeżenie nie przegrzane plemniki są bardziej *****iwe.

A tam bajki piszesz.Podobno plemniki dojrzewają dwa miesiące z jądrach i dopiero wtedy są zdolne do zapłodnienia,a reszta to ślepaki.