otyłe kobiety mniej atrakcyjne

Minogue nigdy nie kojarzyła mi się z gałązeczką wierzby, raczej z jakimś małym, piskliwym stworzonkiem. Gałązką prędzej nazwałabym Keirę Knightly (tu pierwsze lepsze nieprzesadnie chude zdjęcie owej z google, mam nadzieję, że się wklei dobrze) http://1.bp.blogspot.com/_KxKAU43SzxE/RjjtKJAe1UI/AAAAAAAAAM0/eTVjomIhVIY/s400/knightley-vogue4.jpg

ofermo - i właśnie o to mi chodziło, gdy pisałem, że czynnik bmi niczego nie przesądza. francesca ma mięśnie, jest wytrenowana, wiec jest zgrabna mimo wydawać by się mogło dość wysokiej wagi.

Ofermo, w tej chwili gotowam Ci się oświadczyć :)

Bez pseudonimu, za to pisałeś, że przesądza waga, a to również, na przykładzie ofermy, okazuje się bzdurą.

sie wagą. Zawsze patrzę na wymiary bo przeciez widzi sie sylwetkę, jej kształt itp. a nie domniemywanie ile moze wazyc:P

Oferma, co do Keiry też się zgadzam. Ale przyznasz, że nawet na tych chudych zdjęciach idealnie pasuje na gałązkę wierzbową. Wybrałam zdjęcie umiarokowane, może i po fotoszopie, bo inne, które widziałam, były zbyt rozebrane, a wbrew całej niechęci do chudzielców Keira ubrana całkiem mi się podoba.

ce to ona jest otyla tam i to bardzo

'otyła i to bardzo' szkoda słów na takich. Faktycznie, bardzo otyła, powinna zrzucić ze 25 kg :o

ktoś jak teraz widać mial rację, piszac że jestes grubawa

ten ktoś pisał, że jestem otyła, i tak właśnie jestem otyła jak Beyonce na tym zdjęciu, no, może z tą różnicą, że kolana mam mniej tłuste, co zapewne wyrównuje się w innych miejscach

i biodra ale z drugiej strony wsród Afroamerykanów masywny tyłek i uda to raczej norma

Oferma, też przegiąłeś. Gruba ta pani jest, owszem, ale nie bardzo otyła, już chociaż poprzestańmy na 'otyła', bo skala się skończy dla takich pań po 120 kg.

A ty de verde czy jak ci tam - skoro ci dobrze ze swoja waga - to twoja brocha . Ja popieram autora topa.

w polu: budowa ciała napisala, że poda później :D

a ja szukałam w google grubej kobiety, żeby pokazać taką moim zdaniem bardzo otyłą, i jestem przerażona, bo nie znalazłam żadnej 'normalnej' grubej kobiety - tzn nie znalazłam na pierwszej stronie ;) Tylko takie monstra wręcz.

TO NIEPRAWDA!!!! WITAM SEREDCZNIE:) Czy zastanawiałeś/aś się kiedyś,co możesz zyskać poświęcając jedyne 5 zł i 30 minut swojego wolnego czasu ?! Otóż,możesz w łatwy sposób zarobić conajmniej 15 000 zł , nie wysilając się przy tym zbytnio. Oczywiście pewnie teraz jest Ci ciężko w to uwierzyć,ale jeśli ZAJRZYSZ NA CHWILKĘ będziesz mógł się przekonać o tym w 100% ,że to jak najbardziej możliwe i łatwe w realizacji !!! Zapraszam serdecznie:) Wystarczy,że wejdziesz na: http://chomikuj.pl/WYKORZYSTAJ_SWOJA_SZANSE

szukałam w google po polsku, jest lepiej, wtedy wpisałam po angielsku, bo krócej, porównajcie sobie wyniki dla 'gruba kobieta' i 'fat woman', mnie to wręcz dziwi do tego/tej tam, co łaskawie akceptuje moją wagę, której w dodatku nie zna - ja też się zgadzam z autorem, że otyłość nie jest atrakcyjna, i nawet daje mu prawo do gustowania w gałązkach wierzboowch, natomiast jeśli chodzi o stwierdzenia że kobieta o wadze 80 kg jest bezwzględnie otyłym kaszalotem, to muszę się kłócić. Jak i ze stwierdzeniem, że Beyonce jest gruba.

to bylaby kobieco zbudowana dziewczyna: http://www.dziennik.pl/files/archive/00221/shutterstock_169241_221086a.jpg

w necie http://angina.broszka.pl/upload2/a/angina/fat_woman_in_bikinis.jpg

Beyonce jest naprawdę słusznych rozmiarów kobietą - nawet po zastosowaniu 1000 diet będzie miała wygląd "big mamy", co jest winą nieciekawej budowy :) Albo taka Liszowska (z naszego polskiego podwórka) - dla mnie to babka z nadwagą, a nie symbol seksu. Aczkolwiek waga 80 kg nie oznacza otyłości, zależy to od wzrostu, masy mięśniowej, budowy kostnej etc, etc...

z takimi nie ma sensu się wdawać w dysputy :D każdy Żyd swój towar chwali :D

och rany, słusznych rozmiarów niech sobie będzie, ale dajcie sobie spokój z otyłą Eh, dość mam już

Tak czytam ten topik i nie mogę wyjść z podziwu, Offerma jakże miły i tolerancyjny w nowym roku :D duży plus. Przeeeeeeeeeepraszam, nie mogłam się oprzeć i musiałam skomentować.

Specjalnie daję fotę niepozowaną (chociaż w dobie Marilyn nie było fotoszopa) Marilyn: http://www.zgapa.pl/zgapedia/data_pictures/_uploads_wiki/m/Marilyn_Monroe.jpg Lisza przed obróbką: http://republika.pl/blog_ow_666663/1252689/tr/liszowska.jpg i po: http://polki.pl/work/privateimages/formats/E/30397.jpg czy komentarz jest potrzebny? Nie jestem fanką Marilyn, nie lubię starych filmów, ale tutaj nie ma czego porównywać :)

Oferma, ale trzeba przyznać, że u kobiety gabarytów Kylie ten kilogram będzie widać bardziej niż u takiego wieloryba jak ja czy Beyonce.

Nieznana, coś mi się wydaje, że spokojnie mogłabyś znaleźć mniej korzystne zdjęcie Marylin i bardziej korzystne Liszowskiej - jak to drugie ;)

a kiedyś było tak: http://e1.pudelek.pl/p530/c76bde8b002ce1a7469ab9d0 no ale tak bywa, kilogram - dwa rocznie, i nie wiadomo kiedy z motyla robi się wieloryb :p to wszystko ku przestrodze :)

Sonia urodziła dziecko i pewnie dlatego jest "nie w formie" :) Co do Liszowskiej jeszcze :) w ubiegłym roku występowała w "Jak oni śpiewają" i wyglądała tam KOSZMARNIE, jak młodsza wersja Violetty Villas... np. tak: http://static.koktajl24.pl/img/gallery/orginal/1fl4elhjjecj9.jpg i tak http://www.topstars.pl/wp-content/uploads/2008/09/liszowska-01.jpg oraz tak http://idolo.pl/i/galeria/151/14/s2_14999.jpg Stąd moja negatywna opinia o jej figurze :p no bo twarz ma ok. Zamykam temat Liszowskiej, bo wyjdzie na to, że mam obsesję na jej punkcie :D

http://www.amoeba.com/dynamic-images/blog/Job/Marilyn-Monroe-oversized-postcard--.jpg

i coś na deserek :) kontrowersyjne foty http://www.lansik.pl/16723/pulchne-modelki-w-sesji-dla-magazynu-v-zdjecia/ co jak co, ale twarze mają ładne