Licealne ciąże

Mam 18 lat i jestem w 6 tygodniu ciąży. Chciałabym poruszyć temat młodych kobiet będących w ciąży.Czy są tu takie w wieku 16-20 lat ? Jak sobie radzicie ? Jaka była reakcja rodziców,wasza? Jakie macie objawy ciążowe itp. To temat dla młodych kobiet , nie dla tych starszych , więc osobom mającym dzieci, mającym powyżej 25 lat lub odpisującym wyłącznie obraźliwie WSTĘP WZBRONIONY !

ja mam 26 lat prawie 27 :P i mam 5mieieczne dzieciatko :) zycze ci wytrwalosci i duzo zdrówka :)

Ja mam już 3 letniego syna, ale zaszłam w ciążę mając 19 lat Zaczynałam studia. Reakcja rodziców... Wesoło nie było. Mama się rozpłakała, tata wiele dni milczał - wolałabym, żeby nakrzyczał, a to milczenie było okropne. Mimo, iż miałam już swoją kawalerkę, byłam na stażu, mój facet też zarabiał... Czułam, że ich zawiodłam. Na czas ciąży mieszkałam z nimi i wspominam to jako koszmar - jak wypili, to wyzywali mnie, raz nawet oberwałam w twarz. Dziś nie widzą świata poza wnukiem, jednak w głębi serca mam do nich ogromny żal, bo nie miałam żadnego wsparcia z ich strony.

Hej dziewczyny:) Ja co prawda mam 21 lat, ale uwierzcie mi- sytuacja jest bardzo podobna do tej, jak się zachodzi w ciążę w LO. Często nie ma się stabilizacji finansowej, no, mój mąż pracuje a mi pomaga stypendium i rodzice, dorabiam też jak tylko mam wolne. Ale mimo wszystko sytuacja ekonomiczna nie jest stabilna. Rodzice też krzywo często patrzą, bo wiadomo, jak się jest na studiach, nie powinno się myśleć o ciąży:P A tu myśmy wzięli ślub ponad rok temu, a teraz bardzo pragnęliśmy rodziny. Co tu kryć- reakcje otoczenia są różne, najczęściej nieprzychylne wobec młodych matek... Ale jest ich co raz więcej i trzeba brać to pod uwagę. Apropos- ja studiuję pedagogikę i właśnie jestem w trakcie pisania pracy licencjackiej na temat młodych matek- takich własnie, które do ukończenia 20 roku życia urodziły pierwsze dziecko. Jak już powstanie ankieta, to czy będe mogła liczyć na Was, drogie forumowiczki, abyście ja wypełniły? Założyłabym osobnego maila do tego celu, ankieta jest anonimowa i ma za zadanie zbadać Wasze opinie dotyczące wsparcia najbliższego środowiska, które może zostać lub zostało Wam udzielone jako młodym matkom. Ktoś jest chętny i rzetelnie wypełni ankietę:)? Pozdrawiam jako wciąż jeszcze młoda mama:)

Ja pierwsze dziecko urodziłam w wieku 22 lat. Teraz patrząc z perspektywy czasu myslę, że dobrze sobie poradziłam choć nie myślałam,że będzie tak ciężko. Inaczej wyobrażałam sobie początki z maluszkiem.

Pewnie ja mog wziąć udział w tej ankiecie :) Chętnie pomogę :)

Ja mam synka miesięcznego. Zaszłam w ciąże w wieku 18 lat. Jesli chodzi o rodziców to choc powiedzieli,ze to za wczesnie to i tak sie cieszyli :) Ale to zalezy od rodzica wiekszosc reakcji ich nie jest zbytnio miła ;-/ Jesli chodzi o obiawy jakie miałam to powiekszenie piersi i uwidocznienie na nich żył. A od 2 miesiąca wymioty i mdłości az do 4 miesiąca ;-/

Ja chetnie tez wypełnie

Ja też chętnie wypełnię ankietę :) Co do otoczenia, to przyznam szczerze, że byłam mile zaskoczona - na prawdę :) Nigdy nie usłyszałam głupiego słowa w moim kierunku, często w autobusie ustępowano mi miejsca, tak samo w banku czy sklepie. Byłam zażenowana tym, ale i ucieszona, że są jeszcze dobrzy ludzie :) Z perspektywy czasu uważam, że poradziłam sobie bardzo dobrze, choć nigdy nie mogłam liczyć na pomoc babć, dziadków, cioć. Żyłam na pełnych obrotach. I dopiero niedawno odetchnęłam - Jak syn poszedł do przedszkola, a ja od jutra zaczynam nową pracę :)

Bardzo Wam dziękuję za odzew w sprawie ankiety, ona jeszcze nie jest gotowa, ale jak juz będzie, to napiszę tutaj wszystko, co i jak. Będziemy w kontakcie:) A co do objawów ciażowych... ja jestem już w 26 tygodniu i teraz męczą mnie bóle bioder i zgaga. Ale na samym początku bolała mnie po prostu mocno głowa...i nic poza tym raczej. Oczywiście, powiększone piersi, brzuch, ale to w 2-3 miesiącu. Żadnych wymiotów, nudności. A częste oddawanie moczu znane jest mi dopiero dziś:P Więc z tymi objawami bywa różnie. A co do reakcji rodziców- ja bałam się powiedzioeć tacie, on zawsze uważał, ze napierw kariera, potem dom, auto... i gdzieś na końcu ślub i dzieci. A ja jakoś na odwrót:P Ale nie miałam poczucie, że zawiodłam rodziców, bo przecież to moje życie... Opracowaliśmy nawet plan, na wypadek, gdyby rodzice nie chcieli mi pomagać finansowo, wiedzieliśmy, że czas na naszą odpowiedzialność... Ale nie było tak źle, mama szaleje, a ojciec przyjął to do wiadomości i teraz też się cieszy z wnuka/wnuczki:) Raczej dziewczynka będzie:)

U mnie zero objawów i dolegliwości aż do samego końca ciąży :)

U mnie bolące piersi , miałam okres ale bardzo skąpy , no i nie wiem co jeszcze... powiększony brzuch , aż dziw (jak bym była w 3 msc lub w 4) haha :D Taki napuchnięty,większy apetyt....

Ja miałam 20 lat jak zaszłam w ciążę ... Reakcja rodzicow była normalna ,myślałam że będzie gorzej. Ja sie cieszyłam ,że jestem już po liceum ( bo bycie w ciąży w liceum to dla mnie był by jakiś wstyd ) mature już miałam za sobą ,zaczełam studia itd... A objawy miałam takie ,że do 4 miesiąca ciąży rzygałam jak kot ,i zamiast przytyć to schudłam 4 kilo. I spać ciągle mi sie chciało... Teraz sie z tego faktu cieszę ,bo dziecko już jest w miare duże.

Hej dziewczyny, i ja sie dopisze, mam 18 lat, za niecały miesiąc skończe 19. Jestem w 6 tygodniu ciazy , ogolnie sie nawet ciesze, dosc to dla mnie szokujące, ale stało się. Jeszcze nie powiedzieliśmy rodzicom i strasznie sie tego boje, panikuje jak jakas chora;D PRzez ten stres mi ostatnio nie dobrze i nie mam apetytu, w sumie nie wiem czy to stres czy mdlosci, wolala bym zeby stres bo nic przyjemnego ;P Co ja bym oddala zeby nie miec w ogole mdłosci , wszystko, jak juz powiemy rodzicom to , to bedzie 2 rzecz ktorej sie panicznie boje :D

Oliwię urodziłam w 2kl LO. Obecnie mam 20 lat. Jestem 3 lata po ślubie i oprócz prawie 3letniej Oliwii , mam jeszce pół roczną Karinkę. LO skończyłam bez najmniejszego probemu:) Życzę powodzenia!!!!

Mam 19 lat i jestem na początku 20 tygodnia ciąży. Zwykłe przeziębienie i już tabletki anty nie działają jak trzeba. Wiem ,że będzie dziewczynka. Mam już nawet wybrane imię. Radzę sobie dobrze. Mój chłopak studiuje w tym samym mieście w którym się uczę więc mieszkam z nim w mieszkaniu które wynajmuje z kumplem z roku i koleżanką która się miesiąc temu zaciążyła :P. Reakcja rodziców-na początku mieli obawy ale ,że średnia na półrocze nie spadła to jest ok. Moja-obawy większe niż rodziców ale też już nie mam wątpliwości. Objawów nie mam żadnych, no może większa ochota na sex :P czego lekarz nie zakazał i większy biust. Brzucha jeszcze nie widać tzn. wygląda jakbym miała wzdęcia. Moja starsza o 10 lat kuzynka też tak miała a 2 tyg przed porodem dopiero ją "wyrzuciło". Moją siostrę która jest ten sam rocznik co kuzynka tak samo. To chyba rodzinne :D.

malutka_skarbusia- to jakie imię wybrane da córeczki?? macie zamiar wziąć ślub??

Slub chcemy wziąść jak dostanę się na studia. Wesele studenckie-może być "ciekawie" :P. Niby jesteśmy zdecydowani na Marta ale ostatnio mój luby zaczął kombinować z Elizą

nie mam już więcej młodych dziewczyn?? :)

ja mam 19lat za 4dni kończe 20:) jestem w 8tyg. ciąży i bardzo sie ciesze moja ciąża była planowana moze wyda wam sie to smieszne ale chce już mieć dziecko. mój chopak studiuje pracuje:) ja chodze prywatnie do szkoly:) jeśli chodzi o pieniądze to nie mam sie o co martwić bo mój chłopak jest odpowiedzialny i bardzo chcial tego dziecka on ma 25lat mieszkamy razem :) ślub może w tym roku albo na nastepny:) moja mama była przygotowana już 4mieieace temu ze wkrótce zostanie mama:) cieszy sie bardzo jego rodzice również:) u mnie objawów też nie bylo i narazie nie ma:) życze wszystkim powodzenia:) ja juz sie nie moge doczekać jak urodze:) a rodze w sierpniu:D pozdrawiam przyszle mamuski!!!!

a nie zal ci mlodosci tsunami?;) jeszcze wpadki rozumiem ale celowe planowanie...szok;)

Ja mam skonczone 20 lat.Jestem 1,5 roku po slubie i w 6 miesiacu ciazy.Ciaza byla planowana.Rodzice szczesliwi, tylko nie wiem jak podolamy finansowo ;/ Wszyscy zapewniaja pomoc, ale jak to bedzie okaże sie w praniu.Juz nie moge sie doczekac swojego Sloneczka.Pzdr.

miałam 21 drugie 22 teraz chcę trzecie :)

ja już sie wyszalałam:) przecież dziecko bedzie troszke starsze to z dziadkami może zostać na jakis weekend i moge isć na impreze:) przecież dziecko to nie koniec świata:)

no ja jak bym nie była przygotowana finansowo to bym zastanowiła sie nad dzieckiem ale wiem ze mój facet utrzyma rodzine dlatego zdecydowaliśmy sie na dziecko.. :D ale napewno bedzie wszystko dobrze:)

i ja sie przylacze choc w ciazy nie jestem mam 21 lat skonczone i szczerze mysle juz o malenstwie.Jestem zareczona mamy pieniadze na utrzymanie dziecka.Chetnie z wami pogadam jesli mozna?

ja nigdzie (prócz kafeterii oczywiście) nie spotkałam się z niemiłymi komentarzami. A wręcz odwrotnie. Rodzinka zareagowała bardzo pozytywnie. Wszyscy mnie na swój sposób wspierali i podtrzymywali na duchu. Jakoś miałam w nich oparcie w czasie ciąż i później. Dzieciaki są najmłodsze w całej rodzinie. Pierwsze wnuki, pierwsze prawnuki wszyscy oszaleli na ich punkcie. Mam wrażenie ze mi ich rozpieszczają strasznie, ale trzymam rękę na pulsie :) Trochę martwię się jak organizacyjnie będzie wyglądało życie z 3 maluszków, ale damy radę. Ja na prawdę się realizuję w roli mamy.

cóż mogę napisać podziwiam was dziewczyny chociaż za to że patrzycie z optymizmem w przyszłość.... ja jak miałam 19-20 lat wolałam szaleć na dyskotekach i nie w głowie mi było macierzyństwo ....jakbyśmy wpadli to pewnie bym sie z tym pogodzila ale świadomie zaplanowac w tym wieku balabym sie

ja pierwsze urodzilam jak... jak sie realizujesz to ok. podziwiam bo jestes mlodą osobą i juz planujesz 3 dziecko ja mam 26 lat i jedna córcie moze i chciałabym 2 gie ale sie boje czy dam rade

ja czułam ze dam no i się nie rozczarowałam. Teraz mam trochę więcej obaw, ale powiem ci tyle, ze cieszę się ze tak szybko zdecydowaliśmy się na drugie dziecko bo widzę same plusy takiej malej różnicy wieku. Mnie się marzyły bliźnięta ale za pierwszym razem wyszło pojedyncze więc sobie "dorobiliśmy" prawie bliźniaka :) Ale "prawie trojaczki" to już wyższa szkoła jazdy. Mam wrażenie że świat został zaprogramowany dla max 2 dzieci w rodzinie. No ale nie o tym temat. Ja nikogo to wielodzietności ani macierzyństwa w młodym wieku nie namawiam. Każdy wie co dla niego dobre.