Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość arsneo

Czy moj chlopak ma racje POMOZCIE

Polecane posty

Gość arsneo
no to mnie teraz zmartwilas...:( powiedzial ze poszedl do kolegi...oddac mu juz niewazne co.i mowil ze rodzice nie wiedzli ze przyjechal.. nie wiem ale ja mysle ze moze by wszedl powiedzial ze wrocil... i ze idzie np gdzies tam...nie wiem co mam myslec:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawsze wredna
Hmmm.. szykuje się Wam dłuuuuga i być może trudna rozmowa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arsneo
ok maja duzy dom.. mowil ze samochod stal w garazu... ze nie wiedzial czy oni wiedza ze juz jest czy nie...zrobil mi wielka afere wyzwal mnie od jakich tylko i wyl tel! a ja szaleje... zwalil wine na mnie cala. ze ja jestem pojebana..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość twoj chlopak zrobil
jeden bląd: jak mówil ze zadzwoni za 2h to mial zadzwonić. A ze mu bylo tak dobrze z inną laską ze zapomnial no to mowi sie trudno :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawsze wredna
To ze facet musi się pieprzyć non stop to głupie stereotypy! (zaraz mnie zjadą :p) ale ja wiem swoje :p... Arseno porozmawiaj z nim tak szczerze o tym co czułaś, ze sie martwiłaś, ze tysiące myśli krążyło Ci po głowie, ble ble ble.. Podstawa związku to zaufanie :) (Ale i tak gdyby udało sie mojemu mnie zdradzić... to wolałabym nie wiedzieć :p...) I jeżeli sobie tego nie życzy, zebyś nie wydzwaniała do rodziców... to niech Ci o tym powie! Życze powodzenia! I utemperuj go troszkę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anq25
Bez względu na to czy oszukał czy nie...nie spotykałabym się dalej z kimś kto by mnie wyzwał od debilki popierdolonej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raczej to on powinien
utemperowac ją bo jest tępsza od najtępszego ołówka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masakra co Ty dziewczyno wyprawiasz!!!!!!!! Poniżasz sama siebie wydzwaniając do Jego rodziców chociażby po to zeby zapytac czy dotarł!! Czy on ma 15 lat żeby go kontrolowac na każdym kroku?Dzwonic 30 razy dziennie?Myślisz ze to w czymś pomoże? Otóż uświadom sobie drogie dziecko, że przynosi to zupełnie odwrotne skutki... On musi zawsze odbierac od Ciebie telefon, bo Ty odbierasz kiedy On dzwoni?To nie tak...On po prostu ma swoje zycie, którym żyje, a Ty nie robisz nic tylko siedzisz z telefonem i czekasz na sygnal od Niego-taka jest prawda!!Opętał Cię...to jest chory związek a nie związek! Zajmij się swoim życiem. Prawda jest taka, że koleś ma Cię dośc a Ty robisz wszystko zeby kopnął Cię w dupę i znalazł sobie inną. Ehh co ta zaborczośc robi z kobiety........... Masakra!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arsneo
probowalam mu wytlumaczyc co czuje.. ale on mnie wyzywal:(po czym wyl tel az do tej pory...on jest mnie pewien wiec nie wie co czuje.. nawet gdy mu tlumacze nie rozumie tego.. ma mnie chyba gdzies. to co mowie.. ja zglupialam nie wiedzialam czy moze mial wypadek.. czy moze u innej jest czy zdradza mnie.. wszytskie mysli mi do glowy przychodzily.. w zyciui bym nie wpadla zeon u kolegi jest!!ze jechal odemnie i w domu nie wiedzeli czy wrocil nawet! ze polazl prosto tam.. czy ja wrozka jestem? boli najbardziej to jak potraktowal mnie.. ze zwyzywal i wyl tel.... uwaza ze winna jestem ja...tatuts sie mogl zdenerowac.. ze dzwonie..ale to co ja sobie myslalam.. niewazne....................ja moglam odchodzic od zmyslow.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po ilości kropek
którymi srasz gdzie popadnie wnioskuję, że masz naście lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arsneo
nie jestem zaborcza! i nie wydzwanilam po kilkadziesiat razy dziennie!! ma wycisz tel w pracy a pozniej nie pomysli zeby go podglosic.. nie zyje tylko nim!! oczekuje tylko odpowiedzialnego zachowania!nie kontroluje go!ale jesli slysze ze nie ma go w domu a mial byc juz 2 h temu jak sam mowil.. to ciekawa jestem czy ty bys spokojnie czekala!!! mysli mialam rozne.. od wypadkow po zdrady i nie wiem co jeszcze.. zwlaszcza ze warunki o tej porze jak on wracal na drogach byly okropne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arsneo
denne wypowiedzi debili ingoruje, szkoda czasu na czytanie durnych wypocin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość on ma cie dość
"ma wycisz tel w pracy a pozniej nie pomysli zeby go podglosic.. " Pomyśli, pomyśli. :) Tylko nie podgłaśnia bo po co? Chlopak tez chce miec chwile spokoju a nie tylko na telefonie wisieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
23:37 [zgłoś do usunięcia] arsneo a tybys inaczje zareagowala? ja zadzwonilam do ojca. bo wiecznie tak jest ze nawet jak chce cos wasnego to on nie odb! bo ma wycisz tel a pozniej mu ciezko po pracy go podglosic..i ciagle zeby sie dodzwonic. dzwonie po 20 razy az odbierze!az moze zerknie na tel! to jest meczace... bo ja tel odb zawsze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arsneo
tak w ogole to zauwazylam smieszna zaleznosc na tym forum.. ludzie opiosuja jedno zdarzenie a niektorzy dopisuja cala reszta.. wmawiaja komus jaki ma zwiazek.. jaki jest jak sie zachowuje.. wysuwaja denne wnioski na podstawie jakiegos przykladu... M A S A K R A

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gdyby mu na tobie zależało, nie musialabyś dzwonic do niego po 20 razy dziennie.sam by zadzwonił zaraz po pracy uslyszec Twój glos chociazby...taka jest prawda!Ale ty probujesz go usprawiedliwiac na swoj sposob...no cóż!Powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawsze wredna
jejku... nie doczytałam, ze on Ciebie wyzwał :( Przez 6 lat nie usłyszałam od mojego złego słowa na mnie.... a wredna jestem! Przykre, ze Ciebie nie szanuje :( Nie wiem ile macie lat... ale chyba jeszcze bardzo młodzi jesteście... PS. Zachowaj zasadę OGRANICZONEGO zaufania!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opcje sa dwie
albo z nim zerwij - wtedy oboje bedziecie mieli spokój albo sie zamknij bo robisz z siebie rozchisteryzowaną idiotke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka ma kilkanaście lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anq25
Ty mi powiedz lepiej po co Ci taki facet? Nie rozumiem kobiet, które są tak głupie i trwają w takich relacjach. Jeżeli facet dzwoni i mówi że jest w domu i zadzwoni za 2h....po czym nie dzwoni to już jest chamstwo z jego strony bo jak się umawia, że zadzwoni i tego nie robi to cos jest nie tak...no i tutaj pojawia się problem laski z nadgorliwościa...zamiast poczekać jeszcze z godzinę, dwie (mogł mu pasc tel, nie miał zasięgu...róznie bywa) i najwyżej go opierdolić za dzwonienie ze spoznieniem w razie braku sensownego powodu spoźnienia...to zadzwonila do ojca (nie wiem po co wpadła w histerię po 30 minutowym spozninieniu)....No ale gdyby nie zadzwonila to by się nie dowiedziała, że gosć ja oszukał mówiąc 2 h wczesniej ze już jest w domu...Na dodatek obrócił kota ogonem i jeszcze ją zjebal za to że dzwoni... Tak więc wnioski są takie: 1) Brak zaufania kobiety do mężczyzny = związek poraża 2 Brak szacunku dla Kobiety = facet porażka 3) Laska dzwoniąca bez wyraźnego powodu do ojca faceta = histeria wynikająca z pierwszego podpunktu 4) Wniosek ostateczny - zaleca się zakończyć związek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja po tygodniu spedzonym wspolnie z moim chlopakiem dzisiaj już jestem u siebie w mieszkaniu on u siebie, u niego nie ma zasiegu o czym bardzo dobrze wiem, wiec wiem o czym mowisz ze ciezko sie dodzwonic, ale wyobraz sobie, ze odrazu jak on dotarl po podróży do domu do mnie zadzwonił OD BRATA bo ze swoim telefonem ma problemy...chcial sie odezwac i uspokoic mnie ze juz dotarł i zrobił to! Dzisiaj w ciagu dnia gadalismy moze z 3 razy w tym 2 z Jego inicjatywy.I nie musialam ciągle patrzec na telefon czy zadzwoni czy nie, ani ja nie dzwonilam po 20 razy, mimo ze dzwoniac raz nie moglam sie dodzwonic,bo byl poza zasiegiem,nie dzwonilam po jego rodzicach...bo po co?Sam chce zadzwonic to dzwoni, przecież go do niczego nie zmuszę!! Pomysl powaznie czy o takim zwiazku marzylas zawsze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawsze wredna
Otóż to! Nie mi oceniać Twój związek, bo opisałaś tylko jedno wydarzenie. Nie martw się u mnie tez na początku było ciężko, ale jakoś "dotarliśmy się". Jutro mu przejdzie (mój potrafił sie trzy dni nie odzywać, ale ja mu zawsze mówiłam, ze jak mu źle to nikt go nie trzyma... i wracał :)) i porozmawiacie. W nim pewnie tez teraz mnóstwo emocji... i męska duma rządzi :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anq25
Arsneo bo trzeba być głupim żeby nie wysnuć tak logicznych wnisoków: facet wyzywa kobietę o d popierdolonych idiotek...no to kurwa zwykłym chujem jest i tyle... Facet mowi ze jest w domu a jego ojciec mowi ze nie ma go od 2 h i ze dzwonil ze jest 80km od domu...wniosek oczywisty...gość robi laskę w chuja...nie wiem na ile to może być zrada ale oklamuje ja i to jest fakt.. Ty tego nie widzisz?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anq25
"mój potrafił sie trzy dni nie odzywać, ale ja mu zawsze mówiłam, ze jak mu źle to nikt go nie trzyma... i wracał"...no to faktycznie miałaś super....wow...ja jednak wolę byc sznowana i nie musieć facetowi rzucać tekstu jak chcesz to idz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arsneo
nie lap mnie za slowka! 20 razy to byla przenosnia.. !nie siedze i nie licze czy dzwonilam 3 cxzy 4 razy pod rzad.. kiedy mialam wazne sprawe a sie dodzwonic nie moglam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość związki na odległość to
tylko taka wymówka aby facet miał dwie doopy do ruchania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to sprawdz na kom ile razy
dzwoniłaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie no ale autorka mu pewnie wybaczy te złe słowa, bo kocha go i ma nadzieje, że kiedyś on się zmieni... i kolejny raz mu udowodni to, ze jest na każde jego skinienie i może po niej jeździc jak po szmacie a dla niej mimo wszystko i tak bedzie najwiekszym kofaniem:o błeeee szanuj się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zerwij z nim
on nie sznuje ciebie a ty jego po co to dalej ciagnac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×