Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość medjaaaa

kocham zajętego faceta!!!!jak z tego wyjść???Walczyć o niego czy nie???

Polecane posty

Gość medjaaaa

Witajcie! Opowiem wam moją historię.Z Michałem znałam się od dziecka zawsze był moim najlepszym kumplem byliśmy ze sobą niezwykle zżyci.Niestety parę lat temu on wyprowadził się z rodziną do innego miasta od tej pory utrzymujemy kontakt esemesowy, piszemy ze sobą co jakiś czas.Jakiś czas temu zdałąm sobie sprawę że ja go kocham, że tylko w nim mam oparcie i tylko z nim mogę pogadać o problemach i wyżalić się.Wszystko byłoby ok gdyby nie to że Misiek ma dziewczynę, której w dodatku nie podoba się, że piszemy ze sobą (kazała mu przestać pisać do mnie).Co robić w tej chorej sytuacji???Pomózcie czy mam walczyć o niego czy odpuścić???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może mu otym powiedz? albo daj jakoś do zrozumienia.W każdym razie nie rozbijaj związku,bo on może kocha swoją dziewczyne,a na cudzej krzywdzie szczęścia nie zrobisz.Obdaj najpierw grunt=)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iga632863831
ja zwykle gdy poznaję faceta najpierw upewniam się że nie ma przyjaciółki takiej jak Ty.Facetowi mogę zaufać ale drugiej babie już nie.Zresztą po co facetowi przyjaciółki jeśli ma dziewczynę???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daj se siana idź w chooj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diogenes cynik
Platoniczne kolezanki, które nie mogą ułozyć sobie życia z mężczyznami mają tendencję do utrzymywania się na pole position w życiu faceta na dłużej, niż przeróżne "normalne dziewczyny". I szybciej uwierzę, że się koleś z taką kiedyś hajtnie, niż że pisze do niej " z litości". Dlaczego? bo każdy człowiek (nie tylko mężczyzna) lubi się czuć wyjątkowy. Jak to działa? Otóż: z facetami wszystkimi ona nie może - ze mną może, punkt dla mnie. Każdego faceta uwaza za chama - a mnie za anioła, punkt dla mnie. Nikomu nie ufa - mnie ufa, punkt dla mnie, i tak dalej... Dziewczyna, taka "normalna", jest przydatna, bo można z nią zredukować poziom napięcia seksualnego, z platoniczną, wieloletnią koleżanką oczywiście - nie można. Ale więź psychiczna, która się wytwarza pomiędzy "koleżanką" a chłopem, jest nie do przecenienia. Bo facet też lubi z kims pogadać, komus się zwierzyć, poczuć się przy kims jak czlowiek, który ma duszę i uczucia. Platoniczna koleżanka to docenia i rozumie. Z nią się można (a z zasady nawet trzeba) wznosić na wyżyny idealizmu, to bywa miłe oraz podnosi samoocenę ("czuję się wzniosłym człowiekiem dzięki temu"). Dziewczyna "normalna" wnosi w taki układ ellement ważny dla zdrowia - bo pomaga redukować napięcie itd... I taki układ się może ciągnąć bardzo długo. A jeśli się kiedyś platoniczną koleżankę uda puknąć, no to wtedy, miłe panie, okazuje się, że chłopak i koleżanka tworzą pełny związek - oparty na szacunku, przyjaźni i normalnej fascynacji erotycznej Już nie mówiąc o tym, że jak chłopak puknie platoniczą koleżankę, która widzi w nim fantastycznego człowieka i w dodatku nigdy nikt inny jej nie puka - no to milion punktów dla niego tak to jest z platonicznymi koleżankami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem bardzo ciekawa czy jakbyś była w związku a inna dziewczyna świrowałaby do Twojego chłopaka to czy byś była zadowolona że on Cię zostawi dla niej?? Pomyśl tylko!! Zostaw go w spokoju niech sobie układa życie z tamtą dziewczyną!! A Ty zajmij się swoim życiem!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daj mu do zrozumienia że ci zależy .... jak cie oleje to poszukaj sobie innego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koko do cholery co ty jej radz
isz??????????? facet ma laskę już i ona ma okazywać że jej zależy???NIE WOLNO brać się za faceta który ma już dziewczynę.Zerwij z nim kontakt będzie lepiej dla wszystkich pocierpisz ale ci przejdzie a szczęścia innych nie rozwalaj!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie walcz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość walcz o swoje szczescie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sie nie dziwie tej dziewczynie, masz chętke na jej faceta a ona ma sie przygladac jak niszczysz jej zwiazek? Nie ponizaj sie i daj im spokoj. Nie masz prawa rozwalac czyjegos związku, otrząśnij sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ty chciałabyś żeby
jakaś gąska latała za twoim facetem ?????? nie czyń drugiemu co tobie nie miłe!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o ty niedobra :p a tak na serio to ja bym ci radziła zostawic go w spokoju.moze tylko myslisz ze go kochasz ze wzgledu na te druga dziewczyne...moze dlatego ze wiesz i zyjesz ze swiadomoscia ze juz kogos ma i predzej czy pozniej kontakt sie urwie.bo niby czemu nagle zdałaś sobie sprawe z tego ze go kochasz? skoro go nawet przy tobie nie ma? jakos mi sie wydaje ze chcesz go tylko dla siebie ale moze sie okazac ze rozwalisz zwiazek i on zechce byc z toba a ty dasz plame bo jednak go nie kochasz:o byc tak moze a raczej jestem w 100% pewna ze taki oto twoj punkt widzenia zafundowała ci zazdrosc o jego kobite.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poyebało cie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelinka123
Też chyba zakochałam sie w zajętym facecie. Kochaliśmy sie 2 razy. Ale nie chodzi tylko o sex, chociaż jest nieziemski... Jesteśmy bratnimi duszami - to jego słowa. Wiem o tym. Nigdy z nikim tak dobrze się nie dogadywałam. Uwielbiam z nim rozmawiać. Mamy tyle wspólnych tematów. Takie same temperamenty... Po prostu jest dla mnie jak brat. Gdyby ją kochał to by jej nie zdradzał. Ale też gdyby czuł coś do mnie rzuciłby ją i nie stawiałby mnie w takiej sytuacji. Nie chcę być tą drugą i postaram się zakończyć tą znajomość. Prawda jest taka moje drogie że to on jest pier**lonym egoistą, wykorzystuje mnie i ją. Nie patrzy na to że obydwie nas rani. Patrzy tylko na to żeby jemu było dobrze. Powiedział mi że jej nie zostawi bo bardzo ją kocha. Zabolało mnie to. Ale wiem że jej nie kocha. Mnie też nie. Idiotki które nie były w takiej sytuacji niech się nie wypowiadają. To nie nasza wina, że te męskie ku**wy nas tak traktują. Żadna z nas celowo się w to nie wplątała. Najlepsze jest to że to on ciągle do mnie przychodzi, przytula się do mnie, chce rozmawiać. Ani razu ja pierwsza się do niego nie odezwałam. Więc nie zawsze, jak to mówcie, suka "się pcha do łóżka". To zawsze on mi sie pcha do łóżka i nie tylko po to żeby sie ze mną kochać ale też żeby sie poprzytulać, pogadać. Zawsze on wszystko inicjuje. Ale jest nowy rok 2014 ! i zamierzam z tym skończyć! Niech wypie***la do swojej dziewczyny skoro ją tak bardzo kocha i nie chce z nią zerwać. A ja znajdę kogoś kto będzie mnie kochał i szanował. Serce boli ale przestanie i wszystko się ułoży. Dziewczyny weźcie się w garść i olejcie tych debili ! 3mam kciuki !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość króliczkowa1234
temat na czasie podbijam. ;) Ja też kochałam i to aż dwóch zajetych, ale generalnie nie warto bo oni mieli dziewczyny, oni sa w porządku i tych swoich dziewczyn by nie zostawili. Oczywiście nie narzucałam się i nie wyznawałam im miłości etc. byliśmy znajomymi, ja nie wiedziałam, że maja kogoś to wychodziło po czasie ;) świetnie nam sie gadało (generalnie najpierw był jeden potem drugi, ale historia identyczna z każdym), wracaliśmy zawsze razem z zajęć na studiach, i nie mogliśmy przestać gadać, żartować, delikatnie flirtować...i tak wiecznie, nie moglismy się rozstać, on mnie zaczął zapraszać do siebie, szłam, tam gadaliśmy, piekliśmy ciastka, oglądaliśmy TV, on cały czas miał dziewczynę od wielu lat, z tym, że ona mieszka 100km od nas, ja wtedy jeszcze nie byłam zakochana nic a nic, naprawdę był moim kumplem przez 2 lata już wtedy, ale wiadomo, że jak sie z kimś przebywa to człowiek sie przywiązuje, szczególnie, że na zajęciach też byliśmy jak papuzki nierozłączki eh...No i się zakochałam. On pisał sms-y na normalne tematy, żartowaliśmy, znaliśmy się jak łyse konie, nawet na wczasy jeździliśmy razem, że tez jego dziewczyna to akceptowała, nie miała z tym problemu, zresztą mnie poznała, a ja o ironio bardzo ją lubię ;) I ona mnie zapraszała jak przyjeżdżała do swojego faceta. No i ja się męczyłam z tym wszystkim bo ten gościu mnie traktował jak rodzinę swoją, a ja w sumie traciłam swój czas na szukanie kogoś bo z nim spędzałam wolny czas...no więc rzadziej się z nim spotykam teraz, a nawet w tym roku z nim nigdzie nie jadę, bo co z tego jak on mnie lubi, jak ja się męczę, bo on NIC do mnie nie czuje poza wielka sympatią. A poza tym nie chcę rozwalać mu trzyletniego związku. On zna mnie dłużej niz swoja dziewczynę, jakby mnie chciał to by mnie wybrał, a skoro nie chciał to nie. eh..mam nadzieję, że sobie znajde kogoś fajnego...takie zycie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byliśmy ponad 5 lat razem, raz było lepiej, raz gorzej, z reguły gorzej, bo ja krzyczałam, robiłam awantury o byle co, byłam zazdrosna. On po prawie 5 latach przestał to znosić, stawał się coraz bardziej smutny. Po sylwestrze, którego spędziliśmy z jego znajomymi dowiedziałam się, że jestem w ciąży, był koniec stycznia. Była rozpacz co dalej zrobimy, jak to będzie jak pojawi się dziecko. Oboje byliśmy w szoku, pełna antykoncepcja itd. Podjęliśmy decyzję, że zamieszkamy razem. W końcu jak kolejny raz mu zrobiłam awanturę o jakieś byle co, stwierdził, że ma tego dość, że nie umie tak dalej żyć, budząc się w nocy z krzykiem. A ja musiałam go odzyskać…. Zrobiłam to dzięki urokowi miłosnemu u rytualisty perun72@interia.pl – jesteśmy znów przeszczęśliwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem, że nie powinnam bo ten Pan tego nie chce ale muszę go pochwalić. Pomógł mi pan od białej magii, ma stronę http://magia-anielska.pl Jego rytuał zdziałał cuda i odzyskałam męża, chociaż rozwód był już praktycznie przesądzony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znowuż spamisko
18.20 nie przestajesz spamować i podnosić stare tematy nie możesz sobie założyć swojego zamiast odkopywać dinozaury i to samo wszędzie wklejać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olo
Dnia 3.01.2014 o 01:31, Gość ewelinka123 napisał:

Też chyba zakochałam sie w zajętym facecie. Kochaliśmy sie 2 razy. Ale nie chodzi tylko o sex, chociaż jest nieziemski... Jesteśmy bratnimi duszami - to jego słowa. Wiem o tym. Nigdy z nikim tak dobrze się nie dogadywałam. Uwielbiam z nim rozmawiać. Mamy tyle wspólnych tematów. Takie same temperamenty... Po prostu jest dla mnie jak brat. Gdyby ją kochał to by jej nie zdradzał. Ale też gdyby czuł coś do mnie rzuciłby ją i nie stawiałby mnie w takiej sytuacji. Nie chcę być tą drugą i postaram się zakończyć tą znajomość. Prawda jest taka moje drogie że to on jest pier**lonym egoistą, wykorzystuje mnie i ją. Nie patrzy na to że obydwie nas rani. Patrzy tylko na to żeby jemu było dobrze. Powiedział mi że jej nie zostawi bo bardzo ją kocha. Zabolało mnie to. Ale wiem że jej nie kocha. Mnie też nie. ...ki które nie były w takiej sytuacji niech się nie wypowiadają. To nie nasza wina, że te męskie ku**wy nas tak traktują. Żadna z nas celowo się w to nie wplątała. Najlepsze jest to że to on ciągle do mnie przychodzi, przytula się do mnie, chce rozmawiać. Ani razu ja pierwsza się do niego nie odezwałam. Więc nie zawsze, jak to mówcie, ... "się pcha do łóżka". To zawsze on mi sie pcha do łóżka i nie tylko po to żeby sie ze mną kochać ale też żeby sie poprzytulać, pogadać. Zawsze on wszystko inicjuje. Ale jest nowy rok 2014 ! i zamierzam z tym skończyć! Niech wypie***la do swojej dziewczyny skoro ją tak bardzo kocha i nie chce z nią zerwać. A ja znajdę kogoś kto będzie mnie kochał i szanował. Serce boli ale przestanie i wszystko się ułoży. Dziewczyny weźcie się w garść i olejcie tych ...i ! 3mam kciuki !

Ale po co tam chamski piszesz o facecie, z którym spędziłaś tyle czasu? To jest prostackie i żenujące. Skoro się macie ku sobie, to nie obrażaj gościa, bo wychodzisz na strasznie zakłamaną babę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×