Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość biedny piesek

ratunku!!!co z moim psem??!!

Polecane posty

Gość biedny piesek

przed chwila moj pies zerwal sie za rowne nogi i zaczal biegac jakby go opetalo nie wiem co mu sie dzieje ale nie chce sie uspokoic:( jak go zlapalam zeby go uspokoic to zaczal szczekac i wyc rzucac sie;(co zrobic?co jemu sie dzieje?jest stary, czy on sie wykancza??jest prawie slepy i biegajac dobija do roznych przedmiotow:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biedny piesek
no wlasnie nie wiem on biega jakby nic nie widzial:(nie lezy jak sie przewroci to staje spowrotem i dalej biega:(nie wiem jak mu pomoc:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małapraktykantka
podaj mu jakies leki uspokajajace (np. hydroxyzyna, cos ziolowego) i biegem do weta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biedny piesek
niech ktos pomoze co sie z nim dzieje??!! pierwszy raz widze takie opetanie, boje sie o niego:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biedny piesek
w domu nie mam nawet tabletki przeciwbolowej,nie moge go nawet zlapac i utrzymac tak sie rzuca i ucieka jakby.wet odpada bo nikogo nie ma w domu i nie ma mnie kto zawiezc zreszta nie wiem gdzie:( jejku on nadal biega😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biedny piesek
ale wie ktos co sie w ogole z nim dzieje?czy to jego koniec?on ma juz ze 20 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małapraktykantka
nie wiem co ci poradzic :( moze daj mu jakis przysmak? zobacz jak zareaguje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blim
a może zarzuć mu jakiś ręcznik na głowę to przestanie biegac...w normalnej sytuacji by stanął....potem go przytul..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małapraktykantka
to nie jest atak padaczki... wiem, bo miałam psa, ktory odszedl w tamtym roku wlasnie przez padaczke, jego serce nie wytrzymalo. ewentualnie moze byc juz po ataku (ktorego nawet nie widzialas, bo byl taki krotki) - zwykle pies chodzi w kolko, jest otumaniony i przestraszony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biedny piesek
on w ogole nie zwraca na mnei uwagi,biega tylko w kolko albo chodzi jakby "pijany po scianie" poprzewracal juz wszystkie duze kwiatki wywalil swoje jedzenie i picie tylko tak biega albo chodzi wyglada jakby naprawde go opetalo:(jak go lapie to wyje i szczeka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biedny piesek
mala praktykantka wczesniej lezal spokojnie jak zawsze bo jest stary i ogolnie malo sie rusza a teraz to naprawde dziwnie wyglada,trzeba go bedzie uspic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biedny piesek
blim nie da sie go utrzymac a co dopiero przytulic, glaszcze go probuje mowic do niego choc to pewnie tez malo da bo prawie gluchy,jak pisalam wyzej on jest prawie slepy wiec zarzucenie recznika na glowe nie zrobi mu roznicy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kgnlag
Szybko do weterynarza a nie na kafeterie! Czemu wszystkim żal kasy na pieski! Weterynarz czasami wogole nie bierze kasy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowalina
Nie rozumiem Cię:o Każda trzeźwo myśląca osoba, która chciałaby pomóc swojemu pupilowi zadzwoniłaby do weterynarza. W końcu to on est specjalistą, nie my. Jest to najlepszy i najszybszy sposób aby pomóc pieskowi:o Dziwne, że na to nie wpadłaś:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biedny piesek
ja nie wiem gdzie tu jest weterynarz i nie ma mnie kto zawiezc nawet jakbym go znalazla bo jestem sama w domu.teraz tylko chodzi w kolko wyraznie jest zmeczony ale nie chce sie uspokoic:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małapraktykantka
ja ci nie powiem co to jest, ale nie bede mowic, ze wyglada to dobrze... poszukaj w necie weta najblizej ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biedny piesek
nie mam numeru do zadnego weterynarza,nie wiem gdzie tutaj takiego bym znalazla, wiem ze teraz musze sobie sama z tym poradzic bo nie ma mi kto tutaj pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowalina
ale telefon chyba w domu masz, żeby zadzwonić do weterynarza i zapytać co to może być???:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowalina
kobieto!!! A nie wiesz, że numer do weterynarza możesz znaleźć w internecie!! Sory,ale inteligencją to Ty nie grzeszysz:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biedny piesek
nie mam numeru do weterynarza i nie wiem we jakiej miejscowosci go w ogole szukac mieszkam na wsi od niedawna nie znam okolicy i jestem sama z obcym prawie psem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biedny piesek
to chyba zapalenie mozgu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowalina
Wybacz, ale jesteś tak tępa, że już nic innego Ci nie poradze:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biedny piesek
nowalina to ty jestes tepa bo oceniasz mnie choc mnei nie znasz,jak juz to ocenia sie czyjes postepowanie. ciekawa jestem co ty bys zrobila w obcym miejscu bez dojazdu i bez nikogo w poblizu nikogo tez nie znajac w okolicy kto moglby udzielic pomocy i bez pieniedzy:Olatwo sie wymadrzac jak sie nie jest wystraszonym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfhgjh
Nie rozumiem dlaczego wszyscy ktorzy pisza tutaj gdy maja problem z psem to nie moga zadzwonic do weta...Juz kolejny raz widze topic zalozony przez jakas mende ktora nie zna numeru do weta, ktora nie wie gdzie jest wet, ktora nie wie jak poruszac sie po swojej wiosce, ktora bez samochodu jest zwyczajna sierota zyciowa... matko ja mam psa od 3 lat i tylko jak cos zlego sie dzieje to biore taxe i place gruba kase ( tak gruba kase!!!) i pedze do weta ( do jego domu,nawet o 1 w nocy) 20 km aby cos mi poradzil... nie moge patrzec na takie idiotki jak autorka, takie pizdy zyciowe, osoby bez serca, niezaradne kretynki !!!!!!!!!! ten topic musi byc prowokacja!!!!!!! nie wierze, ze sa takie male pizdy bez serca!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małapraktykantka
to w koncu twój czy obcy pies? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowalina
biedny piesek-> co bym zrobiła? Zadzwoniłąbym do weterynarza, żeby się dowiedzieć co dolega mojemu psu! CZy tak ciężko na to wpaść???":o Pytasz nas na kafe co mu dolega a nie możesz zadzwonić do weta?? Tego nie rozumiem i dlatego piszę żeś tępa:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja powiem tak.....
droga autorko od prawie godz użalasz się nad swoim psem ale nic nie robisz żeby mu pomóc ....tak trudno wejść w net i poszukać numeru tel do najbliżej mieszkającego weterynarza i zapytać co robić ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfhgjh
to kurwa patrz jak pies ci uderza glowa o szafki i zdycha mala pizdo bez serca!!!!!!! Nienawidze takich ludzi jak ty! Jak nie umiesz zadbac o psa to nie trzymaj sie z daleka od zwierzat! Moj pies rok temu o 3 w nocy zaczal sikac krwia, spadl z lozka to zamawialam taxe aby mnie dowiozla do weta...weta obudzilam o 3 w nocy ryczac w sluchaeke...ty bys idiotko pewnie czekala do rana!!!! pies byl chory od kleszczy, dostal 7 zastrzykow i wyzdrowial...a zachorowac mimo ze mial co miesiac kropelki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfhgjh
wlasnie moglaby chociaz na necie poszukac telefonow do weta, zadzwonic i sie doradzic!!!!!!!!!!!! glupia pinda wie jak wejsc na kafe a nie wie jak zdzwonic do weta!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×