Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość biedny piesek

ratunku!!!co z moim psem??!!

Polecane posty

Gość biedny piesek
to pies mojego faceta no ale to tak jakby moj bo sie do niego przenioslam kolejna madra wiesz gdzie masz weta masz kase to sie ciesz ja tego nie wiem i nie mam i musze sobie sama radzic chcialam tylko wiedziec co mu jest a co z psem bedzie to juz moj chlopak zadecyduje ja serce mam tylko co z tego jak nie moge nic poradzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfhgjh
idiotko skoro siedzisz na kafe to wiesz jak obslugiwac internet! CZY NIE POTRAFISZ NA GOOGLE WYSZUKAC NUMEROW DO WETERYNARZY? NIE POTRAFISZ ZADZWONIC I SIE DORADZIC? JESTES ZBYT TEPA ABY WYKRECICI NUMER? JESTES ZWYKLA KRETYNKA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowalina
Aha, i jeśli nie wiedziałabym gdzie jestem itp to dzwoniłabym do jakiegokolwiek weta, żeby mi przez telefon udzielił wskazówek jak pomóc psu. Tak ciężko na to wpaść???:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biedny piesek
zadzwonilam do pierwszego lepszego i jedyne co mi powiedzial to to ze to wyglada na chorobe neurologiczna zapalenie mozgu ze starosci i zeby go przywiezc ale nic wiecej nie moze mi pomoc na odleglosc nie rozumiem skad u was tyle zla, tylko wyzywac potraficie,na poczatku byly zyczliwe osoby a potem tylko takie co wyzwiskami umieja rzucac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfhgjh
w tobie jest wiele zla, jestes zlym czlowiekiem, znecasz sie nad zwierzetami, to jest straszne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biedny piesek
ciekawe w jaki sposob sie znecam?ze nie potrafie mu pomoc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfhgjh
nie masz sasiada z samochodem? nie masz zadnego kolegi? kolezanki? nie rob sobie jaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biedny piesek
nie robie sobie zartow niedawno sie przeprowadzilam daleko od swojego miejsca zamieszkania i dlatego nikogo tu nieznam,sasiad jest spi pijany jak codzinnie zreszta a drugiego sasiada nie ma bo jest w pracy razem z moim facetem.jakbym mogla zadzwonilabym po chlopaka ale on nie odbiera telefonu w pracy. nie moja wina ze spanikowalam i pierwsze co chcialam sie dowiedziec co sie dzieje. pies sie uspokoil teraz jest osowialy ale nadal chodzi i przystaje jakby sie przygladal,teraz jak czytam to ten vet chyba dobrze mowi o tym zapaleniu ale jedyne co mi zostaje to czekac az ktos przyjedzie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iga.42
niby siedzisz na tej wsi nie znasz numeru do weterynarza nie umiesz go znależć a do neta sie podłączyłas i kafeterię znalazłas zamiast weterynarza.Brak ci odpowiedzialności i piatej klepki, bo przez czas kóry straciłaś w necie mogła byś wiele zrobić ale ty tu siedzisz i siedzisz .....................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biedny piesek
internet jest podlaczony od dawna mnie przy tym nie bylo wiec nie wiem co to ma wspolnego,a kafeterii nie trzeba szukac sami przysylaja reklamy na poczte. mylisz sie nic nie moglam zrobic to sam vet powiedzial ze ja mu nie pomoge moge przeczekac i potem go przywiezc a na odleglosc nikt mi nie pomoze bo on musi psa obejrzec,pytal czy byl szczepiony-nie mam pojecia,czy to sie wczesniej zdarzalo-nie mam pojecia,ile ma lat- wiem tyle ze kolo 20.nie znam psa wiec lekarz tez nic nie moze powiedziec skoro nie ma zadnych informacji na jego temat. chcialam tylko wiedziec czy ktos moze sie z tym spotkal i wie co zrobic ale wszyscy na mnie najechali bo jestem uziemiona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×