Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zawiedziona999

Jak mam go przedstawić moim rodzicom?

Polecane posty

Gość zawiedziona999
Tylko pewnie twój nie jest szpakowaty ani nie ma brzuszka ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyyyyyyyyy__
Chcesz się z nim związać, bo co? bo go kochasz? tylko dlatego? Jak tak, to jeszcze życia nie poznałaś. Znajdź faceta, który będzie (zakładając, że życie minie w zdrowiu i szczęściu) przy Tobie 50 lat i przez cały ten czas będzie Ci pomagał - a Ty jemu. Znajdź takiego, którego się nie wstydzisz, tylko na luzie możesz wyjść z nim do znajomych i będziesz czuła się jak u siebie. Znajdź takiego, który sprawi, że będziesz miała dzieci, a te dzieci tatusia - nie dziadka. Bo jak one będą miały 15 lat, on będzie przed 60. I co wtedy? Ty będziesz 40 latka, pełna życia, jeszcze młoda kobieta chcąca korzystać z życia, a on? Sama sobie odpowiedz na pytanie. Nie myśl tylko tym, że jaka to miłość jest piękna. Owszem - nie można zawierać małżeństwa bez miłości, bo taki związek w czasie kryzysu się rozleci, jednak nie tylko miłość jest ważna. I nie mów, że ludzie tu są uprzedzeni. Po prostu może znają życie bardziej niż Ty? A i jeśli chodzi o kasę - nie uważam, że na nią lecisz. Żyjesz marzeniami o tej wspaniałej miłości, jednak nie zawiera się małżeństwa tylko dlatego, bo OCH kocham. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawiedziona999
Od zawsze czekałam na taką miłość,kiedy to w koncu będę się czułą szczęśliwa Miałam bardzo dużo chłopaków ale nigdy nie czułam się tak i nie dlatego, że oni byli żli, bo tak nie było. Jestem zrozpaczona już od tygodnia tak się męczę. Nie chcę mi się żyć '/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na karuzeli życia
no no dziewczyno ! przestań, życie to najcenniejszy skarb wiem coś o tym . Jeśli nie jesteś pewna , to przynajmniej poczekaj , przesuń termin ślubu , spotykaj się z nim i zobaczysz czy się zbliżacie czy oddalacie . Ogólnie jak wam się układa !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na karuzeli życia
Ja już uciekam ! Tobie życzę podjęcia właściwej decyzji . Pozdrawiam, Paweł :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawiedziona999
NA karuzeli zycia Jestem w szoku, że jesteś facetem :) Tak właśnie zrobię po prostu jeszcze poczekam i narazie nie będę ryzykowała z przedstawieniem go moim rodzicom ehhh ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawiedziona999
Dzięki serdecznie wszystkim za rady, ale już postanowiłam co zrobię :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dodam jeszcze tylko
Mimo że nie popieram takich związków to nie zgodzę się z kimś kto uważa że takie związki nie przetrwają. Znam osobiście kilka przypadków gdzie takie związki są trwałe. Mojego byłego rodzice-różnica wieku 17 lat-40 lat razem. Mój wujek-15 lat różnicy-razem dopiero 10. Fakt taki związek jest trudniejszy i nie często kończy się happy endem ale nie można z góry zakładać że akurat uczucie autorki to katastrofa. Choć ja bym się zastanowiła. Tym bardziej że pisał na forum ktoś kto zna twojego faceta i nie ma o nim dobrego zdania. A takie opinię znajomych otoczenia czasem są niezmiernie istotnymi szczegółami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość większej głupoty tu nie było
*Mojego byłego rodzice-różnica wieku 17 lat-40 lat razem. Mój wujek-15 lat różnicy-razem dopiero 10. NO TAK czyli 2 pary na 100 się utrzymały :D:D:D Po co młodej dziewczynie stary dziad , kawaler , dziwak ,bo raczej taki jest nie miał żony przecież ,może maminsynek ! jego mamusi to się nie spodoba , przepędzi młodą gęś i znowu otoczy synusia własnymi skrzydełkami :-p "Dodam jeszcze tylko" weź idz a nie wypisuj głupot .ble... pierdoły pleciesz !!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawiedziona999
JA już zadecydowałam, wolę próbować niż załować,że nie spróbowałam A rodzicom nie powiem dopiero jak się wyprowadzę to od razu poinformuje ich o ślubie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A U T O R K O
Małgośka mówią ci , oj głupia głupia ty !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawiedziona999
Czy w życiu nie jest najważniejsza miłość?! Trzeba opuścić jedną rodzinę, żeby założyć drugą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ucieszy się chłopak
-albo lecisz na kase -albo nienawidzisz rodziców i chcesz byc z byle kim byle jak najdalej -albo jesteś paskudna -albo zazdrościsz koleżankom ,że już dawno wyszły za mąż

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawiedziona999
Niestety ani nie lecę na kasę ani nie jestem paskudna To on sam zaproponował ślub bez mojej presji Poczytaj topik od początku a nie tak od razu oceniasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słomiany kapelusz
"Czy w życiu nie jest najważniejsza miłość?" Pfff... no u ciebie na pewno jest :D:D:D:D:D:D:D:D Wyjdziesz za mąż , zamieszkacie u niego , za chwilę synuś weźmie mamusię do siebie , bo przecież ona jest już stara i potrzebuje opieki .( Nie żebym miała coś przeciwko opiece nad starszymi ) ale ty powinnaś conajmniej do 50 lat nie miec takich obowiązków a będziesz je miala wcześniej niż myślisz i to nie ze strony twoich rodziców , bo są w zbliżonym wieku co twoja miłośc pfff... ale ze strony twojego wybranka .Szybko się zestarzejesz w takim układzie ... on jest starym kawalerem i ma swoje przyzwyczajenia które bardzo szybko wyjdą ci bokiem a i może ty jemu wyjdziesz bokiem jeszcze prędzej . Dla starego kawalera to trudna sytuacja będzie , nikt obcy po domu mu się nie panoszył aż tu nagle pojawisz się ty , z czasem możesz mu przeszkadzac i uzna ,że jednak nie chce z tobą byc , bo np. nie macie o czym rozmawiac , w łóżku sobie już nie radzi , całe zauroczenie minęło i jak pomyśli ,że lepiej było mu samemu to spakuję ci tą walizeczkę i wystawi za drzwi ( często się zdarza u starych kawalerów ) Więc moja rada dla ciebie jest taka abyś w ładny sposób podzieliła się twoim " szczęściem " i w ładny sposób opuściła gniazdo , bo na pewno do niego bardzo szybko wrócisz . Nie życzę Ci tego aby tak było ale sama się przekonasz .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ucieszy się chłopak
"Niestety ani nie lecę na kasę ani nie jestem paskudna " więc jednak to : -nienawidzisz rodziców i chcesz byc z byle kim byle jak najdalej -zazdrościsz koleżankom ,że już dawno wyszły za mąż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawiedziona999
Qrczę ale on naprawdę nie jest żadnym mamisynkiem jest konkretnym facetem i nie słucha się rodziców. Mam dobt kontakt z rodzicami i to ja będę jedną z pierwszych które wychodzą za mąż :P Miłość i tylko miłość jest najważniejsza, wczoraj to zrozumiałam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ze wsi ignac
już lepiej by było żebyś była lesbą miej litosc dla rodziców , taki staruch na męza . "Miłość i tylko miłość jest najważniejsza, wczoraj to zrozumiałam" co wczoraj cie drugi raz przeleciał ?i dlatego zrozumiałaś . Ja to mam gdzieś , ty sobie zmarnuj życie ,jak chcesz! tylko pamiętaj ostrzegałem :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już nie piszcie
ona się hajtnęła z tym dziadkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawiedziona999
Nie, jeszcze się nie hajtneła ale zrobi to w sierpniu :P A 40 lat to jeszcze nie jest wiek starczy !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lec do biedronki
Zawiedziona taki dziad to do twojej mamy pasuje .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona staruchaa
Autorko, dobra decyzja :) Lepiej spróbować, niż potem żałować, że się poddałaś. Ale rodzicom to lepiej powiedz od razu, będą mieli więcej czasu na przyzwyczajenie się do sytuacji. Piszesz, że Twój wybranek jest inteligentny i umie się znaleźć w towarzystwie. Czemu nie zabierasz go na jakieś spotkania z przyjaciółmi? Nawet jeśli go to nie bawi, to pewnie chętnie się poświęci, żeby sprawić Ci przyjemność! A jeśli nie, to przecież nie jesteście nierozłączni, idź z koleżankami na zabawę, a partner niech w tym czasie zajmie się tym, co on lubi. Pozdrawiam Cię serdecznie, żona młodsza od męża o 20 lat ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewelina ptak kowalska
Udajesz żono staruchaa Tobie źle jest z tym starcem, wszędzie chodzicie osobno ,bo żadne z was nie pasuje do waszych przyjaciół . Sama jesteś nieszczesliwa i za swoim przykładem wciągasz w takie samo bagno tą biedną zagubioną dziewczynę .Która robi to bo chce uwolnic się od rodziców . Wstydź się :p Ty zas zagubiona nie prowokuj losu ... czy Twój ojciec to wytrzyma ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona staruchaa
Ewelino, zadziwiasz mnie tym, jak wiele wniosków wysnułaś z mojego postu :D Wyobraź sobie, że mój mąż chodzi ze mną na imprezy i na koncerty, bo wie, że sprawia mi to przyjemność. Co więcej, są to wybitnie hałaśliwe i pełne młodzieży zabawy dla fanów metalu :D A ja spotykam się z jego przyjaciółmi, którzy są po pięćdziesiątce, i świetnie się z nimi bawię, bo są wesołymi, sympatycznymi ludźmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona staruchaa
Nawet chodzę z moim ukochanym staruchem do muzeum różnych maszyn, chociaż mnie to śmiertelnie nudzi :D Ale trzymanie najdroższej sercu osoby za rękę, w momencie gdy oddaje się swojej pasji - bezcenne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewelina ptak kowalska
"mój mąż chodzi ze mną na imprezy i na koncerty, bo wie, że sprawia mi to przyjemność. " - czyli poświęca się :D "ja spotykam się z jego przyjaciółmi, którzy są po pięćdziesiątce, i świetnie się z nimi bawię, bo są wesołymi, sympatycznymi ludźmi" - moja babcia też jest wesoła :p - ta świetnosc zabawy dostosowana jest do ich wieku . Nie ma w tym luzu stosownego do wieku . Jeszcze chwila a sama uznasz ,że miałam rację ... nie zaprzeczaj a poczekaj :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewelina ptak kowalska
"Nawet chodzę z moim ukochanym staruchem do muzeum różnych maszyn" - nie no nie mogę trafił swój na swoje miejsce :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona staruchaa
A ja tu szykowałam płomienną przemowę, a Ty mnie rozwaliłaś tym muzeum :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×