czy zauwazacie niestosowne zachowania prowincjuszek w mieście?

Zapraszam do dyskusji. Uważam, ze ogólnie kobiety są bardziej niekultualne od mężczyzn. Jednak przyjezdne (oczywiście nie wszystkie), maja często kulture na pokaz, jak coś chca osiągnąć - np. przychodzą w sprawie pracy. Potem kultura nagle im znika.

Owszem, widuję młode niewiasty z wiosek i wsi, przybywają konnymi wozami, w chuście na głowie, schludne, ciche...w mieście nabierają złej maniery - sięgają po alkohol, tytoń, nierzadko się nawet narkotyzują! cudzołożą studencko...ach szkoda gadać... ale później i tak zostaną wywiezione na kupie gnoju jak Jagna

Gdzie Ty widzisz te prowincjuszki? Bo ja ich jakoś nie dostrzegam...

Co najmniej 75% ludzi w Warszawie, to przyjezdni z prowincji. Masz oczy, ale nie potrafisz z nich korzystać. Masz uszy, ale nie słuchasz. Masz mózg, ale..... Jak nie widzisz, to proś nowo poznane osoby o Dowód Osobisty i patrz gdzie się urodziły. albo w dziale kadr zajrzyj do dokumentów pracowników. Zobaczysz w kadrach w jakiejś sporej firmie, że większość to przyjezdni.

Witajcie dystanci:) Ostatnio będąc w centrum handlowym strudzona usiadlam przy stoliku i piję sobie sok.Siediała prowincja obok,dosł. nie do wytrzymania teksty (niby rozmowa).Krzyk jakby byli sami będąc za stodołą! Łatwo poznać,już po stylu ubrania się po topornych butach,bo te ich "stopy"takie chyba mosiężne:)

Tylko uwazaj zeby ta prowincjuszka na ciebie nie napadla i ci twoich wypasionych butow nie ukradla, wielkomiastowa damo :D

ale bardzo łatwo ich poznać, choćby po podejściu do sztuki , muzyki... słuchają tego co masowe, jak zapytać ich o malarza, to może picassa skojarzą i to tyle. i to wśród studenterii. dode od rutowicz odróznią ale Witkacego od Gombrowicza to już nie!!! słuchają hip hopu i techniawek... albo popu jakąś śmietankę może stworzyć te 25 %... o ile to prawdziwe dane ale gorsi od kobiet ze wsi są faceci!! wiochmeni w garniakach od hugo bossa :o siedzą tacy w busie o parszywych gębach nie ustąpią starszemu, kobiecie w ciązy, ani połamanemu...bo przecież ONI zapłacili za bilet!! niech jeszcze płacą opłatę regionalną taką jak my turyści płacimy np. nad morzem albo w górach. w końcu oni zanieczyszczają naszą wode i powietrze długoterminowo...

3/4 warszawy to przyjezdne wiesniaki i nikomu to nie przeszkadza, widocznie dobrze wtopili sie w tlum :P

A chociaż mi te buty ukradną,pójdę boso bo mam co do pokazania!A i z ubezpieczenia mi zwrócą:)zadowolona!:)

Czyli mamy rozumieć,że jesteś przyjezdną wieśniaczką!Ok:)Przyjęliśmy do wiadomości:)

cała warszawka to wieśniaki. wielkie damy i mężczźni z klasą? nie ma tam takich. wystarczy popatrzeć na rozpuszczoną warszawską młodzież. byleby zabłysnąć, nieważne w jaki sposób. w życiu nie chce pracować w warszawie bo tam jest najwięcej chamstwa.

No tak nie mam co pisać na tym topiku bo ja Lublinianka a to tez prowincja no nie? :D:D:P Tylko Warszawiacy są mądrzy, wspaniali, idealni.

słoma z butów zawsze wyjdzie Pankracy kocham cie!!! :D

Skąd podejrzenie ze jestem kobietą, to RASIZM mieszczuszko z pieknymi butkami.

Możesz być facetem,mnie tam tyle co ten...:)facecie mieszczuszko!:)Nic nie zdziwi mnie już:)

wieśniaki mają straszne kompleksy i zawsze wyzywają miastowe od paniuś,elegantek bo chciałyby takie byś, ale te subtelne ubrania jakoś nie pasują do buraczanych mordek i kanciastych ruchów

anka a czy ty wogóle znasz znaczenie wyrazu warszawka???

gti,masz rację!Jakoś nas "lubią"inaczej! A przecież tak wrą na nas,że siedzimy w klatkach a tu teraz trendy mieszkać na wsi wśród głuszy!:)i przyrody!:)

Powiem tak, mam kilka znajomych, które nie są z Warszawy. Poznałam je na studiach z jedną przez jakiś czas mieszkałam. Momentami ich zachowanie jest po prostu rażące, nieraz wstydziłam się wyjść z taką na ulicę, jakieś takie nieokrzesanie, zachowanie przekupki z bazaru, hałaśliwość, brak kultury osobistej. To po prostu jest momentami niesmaczne. Ale nie wiem czy to przypadłość ludzi z małych mieścin, czy kwestia wychowania

Cóż za wyznania, zawstydza mnie Pani (z ogładą i starannością całuję w dłoń , żeby nie było niejasności)

znają wszystkie teksty disco polo - np. wejdź sobie na jakies studenckie karaoke. W centrach handlowych - przepychanka, wyrywanie. Która drugiej szybciej ubranie jakieś dosłownie z rąk wyrwie.

w domu kaszanka na codzien,a w warszawie szynka be

Oziębły,ale chyba to ubranie po przecenie:)?

właśnie nie - zauważyłem tak wśród kobiet że jak jedna czymś się zainteresuje to się zlatują inne. Stąd też taką kiedyś taktykę wymyśliłem na podryw - należy iść z koleżanką albo i dwiema to inne kobiety będą mnie wyrywać :D

aha - jeszcze typowe zachowanie chamówy - atakowanie ciałem. Czyli np. wszelkie wpychanie sie. A ci spod miasta to wypasieni są. To i też techniki nawet zacząłem rozpracowywać np. szerzej ramiona rozstawiam w kolejce w przychodni żeby mi się jakieś wielkie babasko nie wepchało.

Masz rację:)Ja kiedyś sporadycznie wsiadalam do tramwaju i dosłownie jak kobieta się pchała to o mały włos leżałabym:)I wtedy poczułam miłość do swojego auta:)Ile one mają siły...:)

strasznie krzyczą i emocjonalnie mówią, obrażają się jak im się bezguście wytyka, chcą być lepsi niż miastowi i dlatego srają wyżej niż dupę mają. Są zawistni, lubią obgadywać, mają taki wieśniacki zwyczaj jeżdżenia wzrokiem w dół i w górę, bardzo zacietrzewieni w walce o swój cel, dadzą się pokawałkować niemalże no i faktycznie wstyd z nimi gdzieś wyjść bo czasem jak się odezwą to normalnie wstyd. A... i wydaje im się że wszystko jest wspólne, ubrania, jedzenie ,maszynki do golenia jak się z nimi mieszka

zauważyłam takie zachowania prowincjuszek.Na wstępie dodam że mam kilku znajomych z poza miasta,ze wsi i są to ludzie bardzo serdecznii kulturalni.Mowa jest o damulkach ze wsi,które przeprowadzając sie do miastai gwiazdorzą.Jak? Otóż przykład pierwszy-dziewczyna ze wsi wprowadza się do bloku,w pierwszym tygodniu zaglada dosłownie w mieszkania większości sąsiadów,obgaduje kogo popadnie(wymyślając totalne bzdury)jest zawistna,ale na pokaz super milutka.Kiedy jej piesek robi kupe przed oknem sąsiadów na uwgę odpowiada takim oto tekstem-ale on takie małe kupki robi!:-O i ani myśli pozbierać.Syn owej ,,damy ''nie mówi ,,dzień dobry'' ale ona tłumaczy że nie mówi bo widocznie nie lubi....ciągle zerka przez okno co by nowy temat do plot był,moralność Pani Dulskiej.Przykład drugi następni ziejscy się wpowadzają,nikomu ani dzień dobry,ani pocałuj mnie w dupe:) pchają się po schodach,zamiast poczekać aż ktoś zejdzie,przy tym miny obrażone(albo wyniosłe).tragedia...

Na forum mojego miasta w portalu G.W. jest temat o kierowcach z małych miejscowości spod mijego miasta.(nawet uwzględniono nr-y rejestracyjne)Wyobrazcie sobie,że tak się kłócą jak im się wytyka ich nieudolność w poruszaniu się autem!Kilakrotnie widziałam jazdę pod prąd w ich wykonaniu,zatrzymanie się na środku pprzejścia dla pieszych i inne cuda!A tak wrą na nas:)

no,a na parkingu pchają się oby tylko do klatki jak najbliżej ha ha i zastawiają innych bo co ich obchodzi że ktos inny nie bedzie mógł wyjechac.Zamiast zrobic miejsce drugiemu parkują tak że dwa auta by się zmieściły,albo wciskają się w mini szpare otwierają drzwi i tym samym rysujac komus lakier