Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość syla=

pytanie do fotografow

Polecane posty

Gość syla=

mam pytanie do fotografow jak zdobyc doswiadczenie, isc na kurs czy jakos samemu :D tzn.chcialabym sie nauczyc tylko niewiem jak zaczac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pojhb
hmmm..tez sie interesuje tym, moze wiecie tez prosze o odp .:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Doświadczenie zdobędziesz niestety tylko w praktyce. Można oczywiście iść na kurs, ale on da tylko trochę teorii oraz podszkoli was w obróbce zdjęć - a same kursy są bardzo drogie (np. 2 dni prawie 2 tys.) Praktyka jest o tyle ważna, że robienie zdjęć ślubnych to najtrudniejsza gałąź fotografii. Za każdym razem inne warunki - i właściwie prawie zawsze warunki ciężkie lub bardzo ciężkie: - ciemne kościoły ze sztucznym słabym oświetleniem, udziwnione sale weselne (np. kolorowe sufity, mieszane oświetlenie itp.) Pamiętajcie że takie robienie zdjęć NIE MA NIC WSPÓLNEGO z robieniem zdjęć plenerowych. Często początkujący fotograficy pokazują klientom takie prace - a potem przy odbiorze zdjęć ze ślubu jest zgrzytanie zębami... Żeby nauczyć się robić w takich (za każdym razem innych) warunkach zdjęć potrzeba dużo praktyki i NA PRAWDĘ DROGIEGO SPRZĘTU !!! Nie nauczycie się robić zdjęć na canonie 350d i kitowym obiektywie... - nie będę się rozwodził dlaczego, po prostu uwierzcie mi na słowo. Jeżeli chcecie się uczyć robić zdjęcia w takich warunkach to musicie wysupłać min. 10 tys. na sprzęt (taki na początek) - a jeżeli chcecie później uzyskiwać zróżnicowane zdjęcia o pięknej plastyce to już wydatek ok. 40tys... powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MiniLab Łódź
A ja radzę zrezygnować z takiego pomysłu. Wiele osób tracąc pracę lub szukając jak to myślą szybkiego zarobku lub ewentualnie dorobienie sobie do pensji wpada na taki pomysł. Fotografów jest zbyt wiele i jeszcze przybywa. Jakość usług drastycznie spadła, ponad 50% fotografów pracuje na czarno nie płacąc podatków. Fotografowie mamią i wciskają i nie jest to przenośnia zdjęcia w niesamowitych ilościach w formie cyfrowej na płycie. Pracuję jako kopista na labie i widzę co młode pary na tych płytach przynoszą. Tak naprawdę nie ma co kopiować. Wiele razy miałem przykrości że zła jakość odbitek to wyłącznie moja wina bo przecież zdjęcia robił fotograf profesjonalny. Co do tych widoczków o których pisał karpik31 to nie całkiem się z nim zgadzam. Owszem fotografia ślubna to nie widoczki ale jeśli ktoś umie skupić się na ładnym widoczku aby go ładnie pokazać to i będzie umiał pokazać wyłacznie młoda parę. Wielu fotografów robi takie zdjęcia że nie wiadomo co jest na nich ważne, młoda para, zabudowania, wnętrza typu obskurne klatki czy inne mocne detale umieszczone w innym planie. Wielu fotografów nie ma swojego stylu, pomysły kopiuje ze stron internetowych powielając totalny kicz typu młoda para w wodzie. Jeśli tak dalej będzie wszystko szło to za dwa trzy lata fotografia ślubna upadnie. Jóź teraz wielu ludzi którzy ta fotografię tworzyli odchodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MiniLab Łódź ma oczywiście rację. Ja nie rozwodziłem się nad sensem takiego pomysły tylko nad jego praktyczną stroną. Prawda jest taka że na ten rynek ciężko jest wepchnąć już szpilkę, a trzeba wziąć pod uwagę że pierwszy rok to praca za darmo lub prawie za darmo budując portfolio... Do tego pomyślcie czy chcielibyście działać nielegalnie na czarno - a jeżeli nie to czy będzie Wam się kalkulowało płacenie Zus-u i podatków ? Jeszcze jedno - robienie "tego" dobrze wyklucza pracę zawodową od poniedziałku do piątku ! Chyba że chcecie się bawić w sporadyczne zlecenia w weekend "pędzone" na nielegalu ? Minilab napisał: "o do tych widoczków o których pisał karpik31 to nie całkiem się z nim zgadzam. Owszem fotografia ślubna to nie widoczki ale jeśli ktoś umie skupić się na ładnym widoczku aby go ładnie pokazać to i będzie umiał pokazać wyłacznie młoda parę." - mi nie chodziło o kadry czy też po prostu "oko" ale o aspekty techniczne i trudność wykonania zdjęć w ciężkich warunkach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale osoba pytała o naukę a nie o pesymistyczny wizerunek pracy....która faktycznie 12 godzin z ciężkim sprzętem to jest heavy duty:-) osobiście polecam książki, dużo książek! Wspaniali mistrzowie fotografii wydają wspaniałe podręczniki. na początek lustrzanka z niższej półki i 2- 3 obiektywy najlepiej jasne sesje testowe na znajomych jak załapiesz już technikę to dopiero kurs fotografii ślubnej pozdrawiam, memoryart.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MiniLab Łódź
milla77 Myśl co piszesz. Dwa czy trzy jasne obiektywy to już minimalnie około 10000zł a do tego korpus około 4000zł lampa 1500zł. Mylisz się co do książek. Tak naprawdę nie ma takich książek z których można się cokolwiek nauczyć fotografii ślubnej. A ci wspaniali fotografowie najczęściej mają tylko wspaniale wyrobione nazwiska. Znam ludzi bez wyrobionych nazwisk którym robimy odbitki i wierz mi biją urodą swoich zdjęć tych co są tacy znani, piszą książki i bywają w tzw. kręgach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MiniLab Łódź
W fotografii ślubnej bardzo ważne jest to aby w jak najmniejszym stopniu ingerować w zrobione zdjęcia. Każde dotknięcie się do zdjęć programem graficznym fałszuje rzeczywistość którą chciał zarejestrować fotograf. Zacierają się różnice pomiędzy fotografia pamiątkową a grafika komputerową. Młode pary są po prostu ogłupiane przez fotografów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie mówiłam o obiektywach mega jasnych...generalnie lepiej mieć kilka obiektywów na początek... poza tym można brać raty..o! książki - to nie o tematyce ślubnej a o podstawach fotografii, technice, oświetleniu itd Na kursie fotografii ślubnej ktoś bez podstaw się kompletnie zgubi. Poza tym ten typ fotografii jest wg mnie najtrudniejszy...wiec lepiej zacząć od innych tematów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MiniLab Łódź...wiesz jak zaczynałam ...to byłam na NIE do programów do obróbki zdjęć i też tak prawie z flagą na piersiach mówiłam że ja nigdy, że piękne zdjęcie to nie wymaga korekty itd.... Klienci wyprostowali mój idealizm...rynek go wyprostował\chociaż nadal kocham dobre zdjęcia bez obróbki . Zawsze sięgam do geniuszu dawnej fotografii np - Henri Cartier- Bresson'a

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szkoda że jesteś z Łodzi, szukam Labu...bo mój nie czyta nawet dokładnie zleceń a potem klientom wciska kit.a ja się tylko wstydzę. Dodam podobno najlepszy w Warszawie to jet Lab.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MiniLab Łódź
Szukaj labów które nie są udostępniane dla wszystkich z ulicy. Wiem że kilka takich jest w Warszawie. Tak jak u nas maszynę mamy ustawioną pod amatorkę a ty potrzebujesz jednego laba z osoba która ma pojęcie o fotografii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Midas2004
Witam. Fotografujesz, próbujesz fotografować ? Gorąco polecam ciekawe artykuły o fotografice i inspiracjach dla początkujących jak i zaawansowanych amatorów. Między innymi jak „szokować znajomych nocnymi plenerami ;) Zapraszam na mój blog. Pozdrawiam Midas2004 http://fotografiadlaamatorow.blogspot.com/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×