Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ...bzdury gadacie...

gucio prawda.. nie wracają byli..

Polecane posty

Gość ...bzdury gadacie...

wszyscy radzą.. puść wolno, wróci.. sraty taty.. Otóż moj mnie zostawił, po kilku latach, fakt wiem to była wielka miłość, niestety mineła z jego strony, oboje wykazaliśmy się niedojrzałością i niegotowośćią do poważnego związku..Ja cierpię nadal mimo że minelo już dużo czasu, nieodzywałam się do niego, udawałam ze go nie znam wręcz.. I co nie wrócił..chyba nigdy nie kochał..chyba oszukiwał cały czas..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no nie wracajom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za numery
robilas? nawet wielka milosc moze sie skonczyc jak sie bardzo skrzywdzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ty bys chciała
zeby taki zuzyty przez inne baby wrócił do ciebie skruszony:O po co, dlaczego? bo akurat nie ma nikogo innego na horyzoncie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...bzdury gadacie...
załamuje.. mam dośc zycia nadzieją i czekaniem... udawaniem.. kochanniem.. Boże milość niechce jej..ja niechce kochać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak nie wrócił to tym lepiej
że nie marnowaliście sobie nawzajem czasu na związek bez przyszłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ..bzdury gadacie..
Co zrobiłam.. dopóki bylam zołzą..bo go az tak nie kochałam, ON kochał i szalał.. jak mu pokazalam jak bardzo go kocham jak mi na nim zalezy.. jak wiele dla mnie znaczy.. i jak bardzo go potrzebuje..gdy liczyłam na niego.. wierzyłam, ufalam tylko jemu.. był moim posrednikiem, powiernikiem, przyjacielem, kochankiem, wszystkim, dla niego gotowa byłam zerwac wszelkie kontaty liczył sie On.. zatracilam się w tym.. a On mnie w dupe kopnął jak zobaczył jak Go kocham..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ..bzdury gadacie..
Robił co chcial.. niedzwonił podczas gdy obiecał przegaczałam.. pod koniec związku.. potrafił nieodzywać się tydzien.. przebaczałam.. mimo że umierałam z tęsknoty i rozpaczy co się z nim dzieje.. Jego wielka pieprzona miłość..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak nie wrócił to tym lepiej
Może właśnie w tym rzecz? Pokochał Cię z Twoimi zainteresowaniami, własną osobowością, niezależnością, znajomymi, całokształtem Twojego życia - a okazało się że nic z tego nie zostało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ..bzdury gadacie..
oszukiwał.. jaral.. przebaczałam.. nawet go woziłam.. żeby tylko sam na fazie nie jechal.. A on oszukiwał.. coraz bardziej.. Jak był pod pantoflem.. i go tak nie kochałam.. biegał za mną..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×