mierzi mnie pewna grupa tematów

Fakt, grup tematów które są irytujące, jest na pewno sporo. (Samokrytycznie napiszę że tematy o tematach - czyli takie jak ten - są też niezmiernie irytujące. Bo co kogo obchodzi kogo jaki temat interesuje, czyż nie?) Ale muszę to wyrzucić z siebie. Otóż cholera mnie bierze gdy ktoś zakłada topik, na dodatek tak że z tytułu nie wynika o co chodzi bo jest tam np tylko "pomóżcie", czy "co sądzicie" i gdy się zagląda w ten temat, to okazuje się że autorka nam opisuje dokładnie kto co jej wkładał i gdzie (zwykle do tego infantylnym językiem, operując zdrobnieniami, jak "paluszki"), przez jaki czas, dlaczego i po co, co sobie myślała a potem swoje objawy, taki brzuch, śmaki, taki śluz czy owaki i oczekuje diagnozy, z rodzaju jasnowidztwa, czy jest w ciąży czy nie. Nie dość że natłok takich opisów jest obrzydliwy (ileż można czytać na przykład o paluszkach w śluzie?!), to jeszcze tematy są natrętne w ich ilości i kompletnie bezsensowne bo i tak odpowiedź sprowadzi się do "zrób test".

Tak se popisałam. Myślę że nie ma sensu podnosić tego tematu. Wszystkie wiemy o co chodzi a i tak to nic nie da.

zgadzam sie ... nie wiem po co ktos takie tematy zakłada , tutaj i tak nikt nie zgadnie czy to ciąża czy nie ...... :-o

zmien forum proste

Alleluja!!!!

paluszki to jeszcze nie jest źle, najgorzej jak założy topik, że to była marchewka i czy marchewka ma spermę i może zapłodnić, to dopiero byłby temat.

najlepsza metoda naturalna a nie chemia, sama się szpikuj

te paluszki. pisze jakby z gimnazjum była a na koniec "mam 24 lata". i jeszcze wstrząsający opis stosunku "włożył tylko na kilka sekund" no to na cholerę wkładał ??? co to za seks? i wielkie oburzenie, ze traktują ją jak gówniarę i dopytywanie kto jeszcze poradzi

heeeee, dobre... naprawdę Rewelacyjne są problemy nastolatków, jak sie czasami czyta, to aż ich szkoda bo nie wiedzą co to sex a próbują zgrywać dorosłych. Paluszek tu paluszek tam, dotykanie przez gacie itp, i potem dylemat czy mozna miec majtkowe czy paluszkowe dziecko, bo ją cycki bolą, i już ma zachciewajki i ogólnie prawie ruchy czuje i chyba zaczyna rodzić. Nie ma to jak bujna wyobraźnia, szkoda talentu, powinni ksiązki pisać.

A mnie wkurza żebranie o głosy w róznych konkursach, gdzie autorki zamieszczają zupełnie przeciętne zdjęcia zupełnie przeciętnych dzieci. I koniecznie piszą, ze proszą o "głosik" :o Na to cala rzesza mamusiek wpisuje, ze oddały głosik i temat cały czas utrzymuje sie wysoko.