ciezka milosc

spotykam sie od roku z chlopakiem, wszystko sie ukladalo, bylo nam cudownie od jakiegos m-ca zauwazylam, ze facet sie ode mnie odsuwa, najpierw probowalam to ignorowac ale w koncu odwazylam sie na 'powazna rozmowe' co sie okazalo? facet nie wie czy chce ze mna byc bo przytylam! to znaczy, ze jego milosc maleje wraz z moja wagą? od razu uprzedzam atak - nie wygladam jak slon, nadal jestem szczupla, najdziwniejsze jest to, ze choc zaokraglilam sie w piersiach i biodrach (czyli tam gdzie raczej jest to mile widziane) on jest niezadowolony schudnac moge, to kwestia 3-4 kg, ale pozostaje pytanie czy warto dla kogos kto chce zniszcyc zwiazek z powodu kilku kg co ja mam robic?

olac go totalnie.Az strach pomyslec jak po porodzie przybyloby Ci pare kilogramow, czy po prostu starzalabys sie.To jakis durny Gucio.Daj sobie spokoj.

wiesz Elena50, wlasnie pomyslalam o tym samym, przeciez nie mam gwarancji, ze zawsze bede piekna, mloda i szczupla a nawet nie mam z kim o tym pogadac, bo jak powiedziec znajomym, ze facet chce mnie zostawic bo wedlug niego za duzo waze... przykre:-(

ach, przestan.Przykre.Przykre to to, ze taki dupek zawraca glowe Tobie.A Ty badz soba.Usmiechaj sie, badz zyczliwa, uczciwa i bedziesz przybierac w chlopcach.Tamten to sio !!!Nawet jednej lzy prosze po nim nie wylac.Usmiech na buzie i do lozeczka.Kolorowych snow.

"przeciez nie mam gwarancji, ze zawsze bede piekna, mloda i szczupla" raczej masz gwarancje, ze nie zawsze bedziesz :D

co racja, to racja obsserwator i masz racje Elena50, chyba pora zweryfikowac wartosc tego zwiazku, a plakac nie bede, on nie zasluguje na moje lzy