Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość szczesliwa 41

Obalam soba mity

Polecane posty

Gość szczesliwa 41

a manowicie takie, ze jak ktos tu napisze, ze ma po 30-tce, albo cos kolo tego, to sie tylko litujecie nad nim/nią, no bo juz na dziecko za pozno i zwiazek nie ma sensu. A ja wlasnie wychodze za maz za 30-latka i wlasnie dowiedzialam sie, ze jestem w ciaży! :) i co Wy na to? Acha zaznaczam, ze te dwie rzeczy pierwszy raz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak masz 41 lat jak w nicku to nie dziwię się ze jesteś szczęsliwa z powodu wyjścia za mąż

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratulujemy! Dużo szczęścia i miłości i zdrowego brzdąca! :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczesliwa 41
Dziekuje Wam! Do tego czasu zwiedzialam caly świat i tez mnie to cieszylo, a teraz sie ciesze 100 razy bardziej. Ale powiedzcie sami, gdybym napisala, ze mam 41 lat i jestem panną a chcialabym ulozyc sobie zycie, to lawinowo posypalyby sie tutaj wypowiedzi, ze juz czas minal i etc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ratatatatatutumaa
szczesliwa 41--- dziwna jestes :-) czyzbys nie miała z kim w realu z tej swojej szczesliwosci sie cieszyc :-) I naucz się pisac słowo aha nim ur.dziecko i ono podrośnie,bo wstydu sobie narobisz ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ratatatatatutumaa
szczesliwa 41---:-) komu,co chcesz udowodnić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczesliwa 41
Tego sie boje sama tej nadopiekuńczości. Nie chodzi mi o to, ze nie mam z kim o tym porozmawiac, tylko chcialam pokazac tutaj na kafeterii, ze bedac 40-letnia panna mozna jeszcze zalozyc rodzine. Bo do tej pory czytalam tu tylko bluzgi, jesli ktos przyznal sie, do tego ze szuka w tym wieku meza czy zony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość llpp
wspolczuje dziecku starej matki:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polonistkaa
"acha" pisze się akurat przez ch a nie samo h, więc autorka poprawnie napisała :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to czemu w książkach
zazwyczaj jest "aha" a nie "acha"? moze byc "ach" ale już jest "aha":P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to czemu w książkach
no i aż musialam sprawdzić by sie 100% upewnić:P- w słowniku też jest "aha" a nie "acha" :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ratatatatatutumaa
szczesliwa 41----przeciez wiadomo,ze zycie to zycie i kazdy ma swoej i jedni zakładają wczesnie rodziny,a inni później. A co do Ciebie,to wydaje mi sie,ze Tobie nie tyle o założenie rodziny chodzi,ale po prostu wniebowzieta jestes,ze masz 11 lat mlodszego partnera i wychodzisz za maz:-) Kobieto,nie tylko Ty masz mlodszego :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ratatatatatutumaa
polonistkaa--aha nie acha :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polonistka..zaliczylaś wtopę
:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polonistka za dychę
nawet sezamki mają taką nazwę i chusteczki higieniczne... myślisz, że nie zajrzeliby do słownika przed produkcją?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ze względów biologicznych późne macierzyństwo nie jest najlepszym rozwiązaniem, ale ludzie dojrzali są bardziej przygotowani emocjonalnie do bycia rodzicem. Sam pochodzę z rodziny w której powszechne są "późne" związki, a co związane z tym i dzieci przychodzą na świat dojrzałym rodzicom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ygvbhujb
nawet sezamki mają taką nazwę i chusteczki higieniczne... myślisz, że nie zajrzeliby do słownika przed produkcją? " no ! a jakby nie wiedzieli jak napisac to i produkcja owych sezamków nie ruszylaby :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 32 na karku
Kobieta po prostu udowadnia, że wszystko jest możliwe. Śmieszą mnie uszczypliwe komentarze niektórych, a już czepianie się tutaj poprawności językowej jest żałosne.:D Każdy, kto choć trochę potrafi składać literki, zrozumiał co autorka napisała. Ale może się mylę, może konieczna jest errata.:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczesliwa 41
Tak wiecie gdybym mogla zalozyc rodzine wczesniej, to bym to zobila. Juz w swoim wieku nie czuje sie tak rzesko jak jeszcze pare lat temu, wiec nie bylo to moim wyborem macierzynstwo w wieku 41 lat, ale tak jak ktos napisał, czuje sie duzo bardziej przygotowana do bycia matką, bardziej swiadoma. Odnosnie mlodszego partnera, to kompletny pzypadek, bo ja akurat gustowalam zawsze starszych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale wiesz, podobno ciąża w "późniejszym" wieku bardzo aktywizuje i energetyzuje kobietę :) wiec ta rześkość to jeszcze wróci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie Ty pierwsza obalasz mit
Uszczypliwymi uwagami sie nie przejmuj. Skro ktos az tak kipi na to co napisalas, to na pewno Ci zazdrosci. Jesli mialas odwage sprobowac to duzo. Do odwaznych swiat nalezy . - jak widac. Powodzenia w zyciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kubeczek w maki
autorko to, że masz czterdziechę nie oznacza, że nie możesz wszystkiego zaczynać - także rodzić pierwsze dziecko - na pewno wiesz, że wiąże się to z pewnymi "obciążeniami" i tfu, tfu ryzykiem - trzeba po prostu bardziej uważać, więcej się badać i obserwować. A propos "stara matka" - wiele kobiet, ba! coraz więcej - zwłaszcza znanych, robiących tzw karierę decyduje się na późne macierzyństwo i OK!. Moja mama urodziła moją siostrę w wieku 44 (!) - zdrową, śliczną dziewczynkę - też się obawiała jak to będzie potem. Teraz jest owo "potem" - doczekała również ślicznej wnuczki - obie są dla niej największą pociechą, radością i wsparciem. Tak, to prawda była najstarszą mamą na zebraniach w szkole - ale co z tego? Czy to grzech, wstyd? Wręcz przeciwnie. Dziecko ją odmłodziło, dodało siły, wzmogło aktywność, a z jej doświadczenia i rad korzystało wiele matek młodszych. Życzę Ci wszystkiego dobrego! a głupie (ewentualnie) komentarze olewaj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kubeczek w maki
"Kant dupy (kant_dupy@wp.pl) Na Kafe za wszystko słyszy sie bluzgi Masz meza - bluzgi , nie masz - bluzgi , dziewica - bluzgi , nie dziewica -też , wiec nie masz sie czym martwic Ciesz sie życiem i nie patrz na innych" pełna zgoda! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratuluje Ci z caego serca i ciesz€ sie razem z Toba :). Malo tego Twoje slowa napelnily mnie nadzieja, bo sama jestem sfrustrowana stara samotna panna po 30tce ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość innam
twoja radosc z zamazpojscia jest tylko dowodem na to, ze nie istnieje cos takiego jak 100% szczesliwa singielka, ktora nie marzy o facecie i oswiadczynach. Kazda kobieta tego pragnie i brak faceta po 30stce to przyczyna wielkiej frustracji:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amalletta
trojaczków i to zdrowych :D cieszymy sie twoim szczesciem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kubeczek w maki
> innam pomiędzy "szczęśliwą singielką", a brakiem faceta po 30 jako przyczyną "wielkiej frustracji" jest przepaść. Kobieta może cieszyć się z życia będąc singielką i ta sama kobieta może tak samo cieszyć się jeśli jej status się zmienia. Każdy stan ma swoje zalety, a życie należy brać takim, jakie jest bez popadania w skrajności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×