dla starajacych sie po raz pierwszy o dzidzie

w tym misiacu spoznial mi sie okres i po tygodniu zrobilam test.. negatywny.. a okresu dalej nie ma... piersi strasznie bola od ponad dwoch tyg... ale test byl negatywny jak byk :( chyba zrobie jeszcze jeden....

2 tyg nie masz okresu ?? idz do gina lub bete

"pytająca się RoR jesli nie masz do powiedzenia nic w temacie to zamilcz " nie badz niegrzeczna, ja naprawde rozumiem ze sie "starasz" ;-) tylko sie zastanawiam czy tego topicu nie powinnyscie zalozyc - na erotycznym? ;-) bo o czym innym jak nie o seksie chcecie tu rozmawiac;-) co boisz sie nazywac rzeczy po imieniu czy co?

ror a ty naprawde nie masz juz nic lepszego do roboty tylko wtryniac wszedzie swoja dupe

Ror ja niogdzie nie napiałam ze sie staram lecz mam zamiar za jakis czas, niegrzeczna jesteś Ty bo wszędzie sie pakujesz i obrażasz na około jak leci

"Ror ja niogdzie nie napiałam ze sie staram lecz mam zamiar za jakis czas, niegrzeczna jesteś Ty bo wszędzie sie pakujesz i obrażasz na około jak leci" ja nikogo nie obrazam - same zalozylyscie topic ze sie staracie - o dziecko - a jak inaczej mozna sie starac zajsc w ciaze jak nie przez odbywanie stosunkow seksualnych? czy to nie jest temat o seksie zatem? stad moja sugestia ze to nie to forum.... do wpisu powyzej - wulgaryzmy sa naprawde nie na miejsce;/

hej diewczyny :) justys ja dokladni mam tak jak ty, tzn zaczelismy sie starac od grudnia i tez narazie nic, ale wierze,z e w tym miesiacu nam si uda :)

temat w odpowiednim miejscu " ciąza, macieżynstwo... eh.... po co sie pchasz gdzie cie nie chca

staranie sie o ciaze juz chyba nie?;-) bo to jednak sfera seksualna;-) mnie nie chca - bo co - bo Ty tak mowisz? ;-) przypominam, ze forum jest publiczne

ror masz troche ograniczenie myslowe

czyzby?;-) moze po prostu nazywam rzeczy po imieniu..

jesteś strasznie ograniczona ROR i to na wielu płaszczyznach, starasz się przedstawiać na kafeterii jak nowoczesne masz poglądy np na temat aborcji ale tak naprawdę wszystko i wszystkich wrzucasz do jednego wora. Najbardziej śmieszne było jak zjechałaś jakąś dziewczynę bo jej mąż podczas jej ciąży na brzuch mówił brzusio czy jakoś tam. Ty oczywiście od razu tą dziewczynę i jej męża musiałaś nazwać po swojemu INFANTYLNI, a sama gdzieś tam o śluziku pisałaś. Takie są w większości twoje wypowiedzi, czepianie się słów często kompletny brak znajomości tematu

Staranie się o dziecko jest związane z seksem fakt niezaprzeczalny :-) ale pewnie nie tylko o tym te dziewczyny chciały pisać, jest też kilka innych rzeczy które się z tym wiążą, aż tak ciężko na to wpaść ROR?

a ja myslalam ze bedzie mozna pogadac jakos normalnie o tym z czym niektore kobiety niesety musza sie zmierzyc. Czasem nie wystarczy po prostu pojsc do lozka zeby miec dziecko, niektorzy musza sie o to postarac i uwierz mi Ror jest to bardzo przykre jesli mloda dziewczyna nie moze zajsc w ciaze chociaz bardzo tego pragnie. Mam nadzieje ze sama nie bedziesz musiala tego przezywac.

"jesteś strasznie ograniczona ROR i to na wielu płaszczyznach" Twoje argumenty bardzo mnie przybily ;-) siedze i analizuje je teraz....gleboko;-) "starasz się przedstawiać na kafeterii jak nowoczesne masz poglądy np na temat aborcji ale tak naprawdę wszystko i wszystkich wrzucasz do jednego wora" nie mierz mnie swoja miarka - ja wcale nie mam nowoczesnych pogladow (jak mozna byc starodawnym w kwestii aborcji np.? - troche to niedorzeczne rozpartrywanie w takich kategoriach), to sa po prostu poglady - a to jest publiczne forum, czyz nie?;-) "Najbardziej śmieszne było jak zjechałaś jakąś dziewczynę bo jej mąż podczas jej ciąży na brzuch mówił brzusio czy jakoś tam. Ty oczywiście od razu tą dziewczynę i jej męża musiałaś nazwać po swojemu INFANTYLNI, a sama gdzieś tam o śluziku pisałaś" bo to jest infantylne ;-) tak samojak slowa: brzusio, dzidzia czy wspomniany sluzik - jesli mowia oo tym dorosle kobiety uprawiajace m.in., seks. jak uzyje slowa - prokreacje - to moze mi powiesz ze wulgarna jestem?;-) nie uzywam zrobnien wiec watpie zebym gdzies napisala "slusik" - chyba ze bylo to ironia kt zwyczajnie nie zrozumiales/as ;-) "Takie są w większości twoje wypowiedzi, czepianie się słów często kompletny brak znajomości tematu" a co wiecej wiesz na temat "starania sie o dzidzie" niz ja? ;-) bo na razie to tylko czepiasz sie mnie ;-) w sumie to Ci sie nawet nie dziwie;-)

"Staranie się o dziecko jest związane z seksem fakt niezaprzeczalny ale pewnie nie tylko o tym te dziewczyny chciały pisać, jest też kilka innych rzeczy które się z tym wiążą, aż tak ciężko na to wpaść ROR?" na przyklad jakie? bo do tej pory pisza tylko w jakich miesiacach oddawaly sie probom prokreacji ;-)

"Czasem nie wystarczy po prostu pojsc do lozka zeby miec dziecko, niektorzy musza sie o to postarac i uwierz mi Ror jest to bardzo przykre jesli mloda dziewczyna nie moze zajsc w ciaze chociaz bardzo tego pragnie. Mam nadzieje ze sama nie bedziesz musiala tego przezywac" dzieki - bo widze ze Twoja wypowiedz nie jest nacechowana frustracja. sa chyba gorsze tragedie niz przesadne skupianie sie na wlasnej prokrecaji - i uwierz mi kazdy o czyms marzy

"sa chyba gorsze tragedie niz przesadne skupianie sie na wlasnej prokrecaji - i uwierz mi kazdy o czyms marzy" ROR nie wiem czy masz dzieci, czy sie starasz, ile masz lat, ale uwierz mi, ze w pewnym czasie kobiety(nie wszystkie oczywiscie, ale napewno wiecej niz 90%) bardzo pragna miec dziecko i jest to jedno z najwiekszych marzen; piszesz, ze kazdy o czyms marzy; ja marze o skoku ze spadochronem, ale rowniez o dziecku; i wiem, ze skoczyc moge zawsze, a dziecko nie zawsze sie pojawi; wydaje mi sie, ze jestes jeszcze mloda, byc moze nawet nie w jakims powaznym zwiazku; mam nadzieje, ze nigdy nie przydarzy ci sie, ze bedziesz tak bardzo chciala miec ze swoim mezem dziecko, a kazda proba bedzie nieudana; wiesz jak to jest, gdy co miesiac zamiast upragnionych dwoch kresek przychodzi @? Wiesz jak to jest gdy widzisz wokol siebie tyle dzieci, a tak bardzo chcesz miec swoje, a sie nie udaje? Uwierz, ze teraz wszystkie te kobiety oddalyby te wszystkie swoje marzenia w zamian za urodzenie dziecka. Proba zajscia w ciaze nie wiaze sie tylko z seksem; w wielu wypadkach jest to obserwacja swojego ciala, mierzenie temperatury, czasem wizyty u lekarza, a takze smutki i radosci, obawy i zalamania w czasie tych prob... wiec prokreacja prokreacji nie rowna. Nie oceniam cie, ale dorosniesz, zapragniesz dziecka, to wtedy sama sie przekonasz i nie raz znajdziemy cie pewnie na takim topiku, tylko pewnie pod innym nickiem.... Poza tym po co wchodzisz na tematy, ktore cie nie dotycza? Bo temat wyraznie zawiera, ze bedzie to topik o starajacych sie? Nie szkoda ci czasu? pozdrawiam

hej melek. ja juz 3 dzien czekam i gonie do toalety co chwile zeby sprawdzic czy @ nie dostalam. dzisiaj kupilam dwa testy ale czekam jeszcze bo z tego co czytalam to niektore pozno wykrywaja ciaze. oby sie udalo

"ROR nie wiem czy masz dzieci, czy sie starasz, ile masz lat, ale uwierz mi, ze w pewnym czasie kobiety(nie wszystkie oczywiscie, ale napewno wiecej niz 90%) bardzo pragna miec dziecko i jest to jedno z najwiekszych marzen; piszesz, ze kazdy o czyms marzy; ja marze o skoku ze spadochronem, ale rowniez o dziecku; i wiem, ze skoczyc moge zawsze, a dziecko nie zawsze sie pojawi;" a Ty uwierz ze sa inne marzenia - niezwiazane z prokreacja - na ktorych realizacje ma sie takze maly odcinek czasu. Nie widze tu zadnej nadrzednosci - jezlei w ogole w takich kategoriach mozna rozwazac marzenia "wydaje mi sie, ze jestes jeszcze mloda, byc moze nawet nie w jakims powaznym zwiazku; mam nadzieje, ze nigdy nie przydarzy ci sie, ze bedziesz tak bardzo chciala miec ze swoim mezem dziecko" dzieki z a komplemet ale mloda to chyba nie jestem wedlug standardow polskich ze to tak ujme ;-) ale mlodo sie czuje to fakt ;-) z mezem? zakladzasz ze kazda bedzie miala meza kiedys?a zwiazek - dla mnie kazy jest powazny (mierzony powaga trwajacej chwili ofkors;-) "a kazda proba bedzie nieudana; wiesz jak to jest, gdy co miesiac zamiast upragnionych dwoch kresek przychodzi @? Wiesz jak to jest gdy widzisz wokol siebie tyle dzieci, a tak bardzo chcesz miec swoje, a sie nie udaje? Uwierz, ze teraz wszystkie te kobiety oddalyby te wszystkie swoje marzenia w zamian za urodzenie dziecka" dlatego troche nierozumiem przesadnie histeryzujac kobiet - to samo mam jak czytam o osobach kt mieszkaja w pieknym klimacie az plakac mi sie chce ze ja nie ;-) ale starm sie zebym moja nadzieje nie przekladaly sie na ogolna histerie i frustracja nie truc otoczenia. poza tym dlaczego urodzenie jest takie wazne? rozwazalas adopcje? j no chyba ze chodzi Cie nie tyle o dziecko co o jego urodzenie - jako forme jakiegos przezycia - wiec wracamy do kwestii obsesyjnego przekazywania genow wlasnych ;-) "Proba zajscia w ciaze nie wiaze sie tylko z seksem; w wielu wypadkach jest to obserwacja swojego ciala, mierzenie temperatury, czasem wizyty u lekarza, a takze smutki i radosci, obawy i zalamania w czasie tych prob... wiec prokreacja prokreacji nie rowna." no zapewne. i penie wiaze sie z ogolnym stanem zdrowia "Nie oceniam cie, ale dorosniesz, zapragniesz dziecka, to wtedy sama sie przekonasz i nie raz znajdziemy cie pewnie na takim topiku, tylko pewnie pod innym nickiem...." dlaczego pod innym? nie wiem czy dorosne - moze raczej przekwitne ;-) poza tym skad wniosek ze juz nie bylam w ciazy? wychodzisz z blednego zalozenia ze kazda marzy o tym co Ty tak samo jak bym Ci powiedziala - ze przyjdzie dzien w kt zapragniesz objechac swiat - nie biorac pod uwage ze np. jestes domatorka i podrozz dookola swiata bylaby dla Ciebie czyms jedynie strsujacym czego chcialabys uniknac;-) "Poza tym po co wchodzisz na tematy, ktore cie nie dotycza? Bo temat wyraznie zawiera, ze bedzie to topik o starajacych sie? Nie szkoda ci czasu? " - moglabym to pytanie odwrocic skoro wchodze i zabieram glos to masz odpowiedz na pytanie czy nie szkoda mi czasu poza tym zainteresowal mnie - tak jak pisalam wczeniej myslalam ze bedzie dotyczyl seksu a nie tylko jego dat ("my w styczniu" "a my w grudniu" itp.) generalnie to zycze Ci zebys w te ciaze zaszla skoro to dla Ciebie takie wazne - pamietaj jednak ze kazdy ma swoje nieszczescia i zebym swoim wlasnym nie truc innych

aha - zapomnialam dodac jeszcze jedno - weszlam na ten topic bo (poza wspomnianymi wczesniej powodami) zastanowilo mnie - kim jest osoba/osoby , zaklad ze co najmniej pelnoletnie, ktore pisza o tak powaznej sprawie jak posiadanie dziecka- zwiazenej z odpowidzialnoscia - uzywajac jezyka pieolatek typu "staranie sie o dzidzie"? ;-)