Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mam problem z długami faceta

Mam problem z długami faceta

Polecane posty

Gość Mam problem z długami faceta

Żyję z gościem, który był żonaty, juz nie jest (jest kościelnie), my nie mamy ślubu, mamy dziecko. Niby wszystko jest fajnie i pod każdym względem nam się układa, poza jednym. On ciągle ma jakieś długi, co chwila coś wyskakuje. To są zazwyczaj takie kwoty na pare tysięcy a czasami "tylko" na parę setek ale raczej na tysiące. Spłaca to, po czym okazuje się, że jeszcze mu coś zostało, czego nie uregulował dawno temu i znowu ma coś do spłaty itd. Tym razem okazało się, że też czegoś nie dopilnował (jak stwierdził, bał się mi powiedzieć o tym długu i liczył, że "jakoś to załatwi") i okazało się, że urósł mu dług do 10.000. Mglibyśmy to spłacić chyba w ciągu roku ale zastanawiam się co dalej, bo ciągle coś wyskakuje i boję się, ze za rok czy dwa znowu coś będzie. Powiedziałam mu a on mi, że to ostatni dług, tyle, że tak mi mówi za każdym razem jak mówi o długu więc nie potrafię mu już uwierzyć. On bardzo chce założyć swoją firmę i tyle o tym gada, jak może myśleć o tym jak ma długi, on twierdzi, że to w niczym nie przeszkadza a ja się zachowuję jakby był koniec świata. Ja już nie wiem co robić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna spokojna
Podejrzewam, że to z powodu tych wszystkich niespodziewanych długów nie jest już z poprzednią kobietą. Pewnie miała już dość ciągłego spłacania jego długów. Rozdziel fundusze. Twoje, to Twoje, a jego, to jego. Bierz od niego na utrzymanie dziecka i jego samego i niech sobie swoje długi spłaca sam z tego, co mu zostanie, bo być może on nadal te długi zaciąga. Odetnij się od splacania jego zobowiązań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam problem z długami faceta
Nie mam pojęcia dokładnie jak było w ich związku ale wiem na pewno, że to on odszedł od niej, ona chciała go zatrzymać, to wiem na pewno ale jak w związku nie wiem. On zarabia więcej ode mnie i to i tak on spłaca te długi ale to niby "nasza" kasa bo jak jesteśmy w związku to to jest nasze. Mam na nasze utrzymanie tylko martwi mnie, że przez całe życie będzie coś mu wyskakiwać a ja nie wiem czy potrafię tak na długach wiecznie żyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna spokojna
Ty się dokładnie zorientuj, skąd te długi, bo długi to bardzo czesto mają hazardziści (a to jest paskudny nałóg). Czy na pewno w nic nigdzie nie gra?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam problem z długami faceta
On nie gra hazardowo, w ogóle nie gra, te jego długi to rzeczy z przeszłości, przychodziły pisma ale mówił, że wszystko jest załatwione i mu wierzyłam, okazało się, że nie jest bo jednak trzeba będzie płacić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adaskost
Hmm...pieniądze często potrafia skłucic....A może on się rozstał z poprzednia partnerka bo to właśnie ona narobila mu takich długów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam problem z długami faceta
Te długi też po części są z nią związane ale nie wszystkie. Ma też swoje własne. Nie mam już sił. Boję się żyć z kimś takim po prostu. Zwłaszcza, że mamy dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam problem z długami faceta
Co ja mam robić, boję się być z nim ale poza tymi sprawami finansowymi jest nam dobrze. Zastanawiam się czy z powodu tych finansów mamy się rozstać czy nie. Nie potrafię podjąć decyzji, wiem, że nie podejmiecie jej za mnie. Muszę się wygadać, pogadać z kimś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adaskost
Wiesz różnie to bywa ..ale tak jak pisałem sprawy finansowe mogą zepsuć najlepszy nawet związek.... Myśle że musicie szczerze porozmawiac....a jeśli planujecie ślub to może z rozdzielnościa majatkową...ciężko cos radzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam problem z długami faceta
Jeśli chodzi o ślub to innej opcji nie ma i nigdy u mnie nie było. Tylko i wyłącznie z rozdzielnością. Ja już nie umiem mu uwierzyć, że mnie nie będzie oszukiwał z kasą po prostu. Za dużo razy już wywinął mi taki numer, jak twierdzi bo się bał mi powiedzieć bo widział, jak reaguję na fakt długów. A jak mam reagować, mam się cieszyć? Wiadome, że mnie to martwi i wkurza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adaskost
Powinienem zacząc od tego...co to do ch...znaczy że sie bał, oszukuje cie poprostu...jakby był wporządku to by powiedział wprost bez kręcenia jak to jest naprawde. Nie daj sie dziewczyno robic w konia. Na kłamstwie i przekrętach fajnego związku nie zbudujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam problem z długami faceta
Wiem o tym i mnie to wkurza. Wymiguje się choć z drugiej strony jakby mi na początku związku powiedział że ma np. 30.000 długu ale spoko to nie wiem czy byśmy byli razem. Pewnie to wiedział.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adaskost
Hmmm.... To kwestia podejscia i nie osądzam cię... Napewno zachowałby sie ucziwiej i bardziej wporządku w stosunku do ciebie. A jeśli go naprawde kochasz to bylibyście razem...niebyło by łatwo ale bylibyście ze sobą....no chyba że tak naprawde go niekochasz......Związek z druga osoba to nie tylko szczęśliwe chwile ale i wspólne rozwiązywanie problemów wspieranie sie i bycie ze sobą na dobre i złe. I żebyś mnie żle nie zrozumiała nie namawiam cie do tego żebyś się cieszyła z jego krętactw i długów i zebyś pierwsza biegła je spłacać bo to nie o to chodzi ale trzeba sie wspierać i pomagać sobie i w tych złych chwilach oczywiście jeśli sie kocha :) Swoja droga twój partner jest naprawde niewporządku tak delikatnie mówiąc... Musicie rozmawiać i to bardzo dużo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam problem z długami faceta
Wiem, należy się wspierać, po prostu nie mogę tak wiecznie być zaskakiwana. Żyję sobie spokojnie aż nagle przychodzi i mi mówi, że ma długu tyle i tyle i myślał, że to załatwi ale się nie udało i musi mi to powiedzieć bo psychicznie nie wyrabia. Najlepsze, że gdyby przyszedł mi to powiedzieć dużo wcześniej, czyli wtedy jak się go zapytałam ile ma długów i chciałam, żeby mi powiedział o wszystkich to wtedy byłoby już po sprawie bo już byśmy to spłacili a tak teraz ta kwota urosła i będzie ciężko. On twierdzi, że to już ostatni dług ale za każdym razem mi tak mówił i teraz chce, żebym mu uwierzyła na słowo, za każdym razem wierzyłam mu na słowo i zawsze coś wychodziło za jakiś czas. Ja się po prostu boję, że on nas z torbami puści, boję się o nasze dziecko. Mam totalny zamęt i serio nie wiem co robić. Boję się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj tesciu tez mial dlugi
okazalo sie ze robil lewe interesy i wtopil na duza kase. pozyczyl kase chyba od wszystkich czlonkow rodziny, min 5 tysiecy, maks 40 tys od najlepszej przyjaciolki tesciowej (a ona nie wiedziala) doszlo do tego ze podrobil podpis tesciowej w banku i wzial kolejne 15 tys na splate poprzednich, potem podrobil podpis meza i zgarnal kolejne 5 tys pozyczki z konta meza. w koncu okazalo sie ze wtopil na pol okraglej banki, musial sprzedac wszytkie 3 samochody (niby na firme) czesci samochodowe ktore zbieral na poczet biznesu, i jeszcze tam cos. teraz generalnie siedzi juz 2 rok. szkoda mi goscia szczerze mowiac bo wszystko to robil dla zony, nie wiedzial w ktorym miejscu wpadl w przepasc finansowa a jak petla sie zaciskala to bral wiecej pozyczek zeby splacic stare itd. tydzien przed aresztowaniem tesc wyczul pismo nosem i zrobil rodzielnosc majatkowa i zobowiazal sie do alimentow dzieki tesciowa teraz ma dom (inaczej poszedlby do komornika) . ech ci krotkowzroczni faceci ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam problem z długami faceta
Mój raczej biznesów nie robi, po prostu ciągnie się za nim jego przeszłe życie, tylko, że gdyby mi normalnie powiedział o tym dużo wcześniej to teraz żylibyśmy już spokojnie a tak długi urosły i nie wiem jak to pospłacamy, nie mówiąc, że już wiele wcześniejszych długów spłaciliśmy. On nie ma wyobraźni, robi beznadziejne błędy, np. założy konto czy coś i nawet tego nie używa ale lecą mu pieniądze za prowadzenie a po paru latach taki bank się upomina a długu jest już bardzo dużo itd. On ma długi też bo nie "pozamykał spraw" i teraz się to ciągnie z procentami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marokanski sklep
zapraszamy na noworoczne zakupy do sklepu rekodziela marokanskiego www.marokostyle.com.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam problem z długami faceta
na pewno przyjdę jak mam długi na karku i komornik już drepta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie bierz slubu
ciesz sie jak ktos wyzej napisal, ze nie jestescie malzenstwem. moja mama ma na karku kilka kredytow tylko ze wzgledu na lenistwo i niezaradnosc zyciowa mojego starego, ktory nie lozy normalnych srodkow na rodzine, ma to wszystko w dupie bo kredyty sa na nia i jego zdaniem mama wziela te kase i przepierdolila, a brala je czesto po prostu na zycie:O niby jest wspolnota majatkowa ale z huja nic nie sciagna bo nic nie ma, biedna ta moja mama, mam nadzieje, ze niedlugo zalozymy sprawe o rozwod i sie odczepimy od socjopaty:O a sorry ze opisalam swoja historie na Twoim topiku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie bierz slubu
I tak poza tym to przemysl czy jest sens byc z kims kto jak sama napisalas, nie ma wyobrazni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam problem z długami faceta
Właśnie miałam z nim rozmowę telefoniczną. Wielce wpieniony na mnie, że się go czepiam o tą sprawę, powiedział, że mam go nie gnębić. Opieprzył mnie, że ja go podlę i skaczę po nim i się wyłączył. Ja serio nie wytrzymam. Okazało się, że ja jestem wszystkiemu winna po prostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam problem z długami faceta
Czy to ja jestem głupia? Powiedzcie mi bo może na ta wieść jego o długach ja powinnam powiedzieć "cóż, przykro ale poradzimy sobie i będzie pięknie"? Tylko, że ja bym tak musiała co roku gadać bo co roku ma nowe długi a raczej stare, o których mi wcześniej nie był uprzejmy powiedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co Cię jego długi obchodzą? :) Jeśli nie macie ślubu, to możesz uprawiać "tumiwisizm" a w razie większej drwaki "chronić" jego zarobki egzekwując wielkie alimenty. Jest wszystko git majonez :) Po prostu TO ON musi Ci zaufać i cały majątek przyszły gromadzić "na Ciebie" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam problem z długami faceta
Sorry ale możesz jakoś inaczej mi to napisać, zwłaszcza ostatnią linijkę bo jestem jakaś nie tego i myśli zebrać nie mogę taka jestem teraz wkurzona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam problem z długami faceta
chodzi o to, że jak ma cały majątek gromadzić na mnie, tego zdania nie zrozumiałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam problem z długami faceta
pisz pisz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×