te STUDIA mnie dobijaja!

Najchetniej rzucilabym je w pizdu... ale po 2,5 roku troche mimo wszystko szkoda :| Mam powazne problemy :/ Niepozaliczane kola, podejrzenia o jakies plagiaty z jednego przedmiotu! Tra-ge-dia! Nienawidze tej jebanej uczelni. Tego kierunku, wiara tez jakas dziwna na moim wydziale. Albo trzeba bylo isc na cos innego, albo zaoczne, albo, sama nie wiem co. No musialam sie wyzalic.

a jak mnie wk...ja to nie masz pojęcia:(

informatyke i ekonometrie :|

A co studiujesz? Wydaje mi się, że może lepiej się jeszcze pomęczyć i jakoś dotrwać do końca. Ile ci jeszcze zostało? Pół roku? Bo jeśli tak to chyba było by bez sensu teraz to rzucać. Pół roku szybko zleci, a będziesz miała już jakieś wykształcenie, a jak rzucisz to stracone 2,5 roku...

Wiem, wiem, nie rzucę.. Nie wiem, czemu wybrałam ten kierunek. Niewiele rozumiem z zakresu przedmiotow informatycznych, troche lepiej z matma, ale tez bez szału :(( Mam zdolnych znajomych, czasem tak sie glupio przy nich czuje.. Tragedia. Chcialabym zmienic swoje zycie.

diabła warte , wybrałam uczelnie gdzie są 4 języki do wyboru 2 myślałam ochocho , wybrałam francuzki i angielski , okazało się że francuzkiego nie ma , angielski po 2,5 roku zakończył się czego nie zaznaczyli wcześniej , mało mnie szlak nie trafił , dalej jak chcesz ucz się prywatnie

Bueh. Zaluje ze nie rzucilam tego po 1. semestrze, ktory wrozyl bardzo zle ;) Ehhh. Jak przetrwam ta sesje to bedzie to cud :)

sama zmienialam studia szkoda ze sie wczesniej nie zdecydowalas