prawdziwy facet

kiedy wiec rzucasz kobiete 'uczysz' sie czegos? czego? jak to jest chociaż raz być po tej drugiej stronie

rozklejające się cioty siedzą przy swoich sukach jak psy i zamiast podjąć odpowiednia decyzję jeszcze bardziej się kleją , nauczyć się można tego by wiedzieć kiedy odejść

jaka ty glupia jestes jednak zolza, przeciez facet stoi tam, gdzie stal. to kobieta jest po drugiej stronie i ona musi dawac sobie rade :P

'uczy sie, kiedy ma odejsc'? a co mu to daje oprocz tego, ze jesli sie tego nauczy, nidy nie przestanie rzucac kolejnych? rzucac kobiete, to nie to samo, co rzucac oszczepem,dupku.

rzucac kobiete, to nie to samo, co rzucac oszczepem,dupku. to samo tylko po oszczep wracasz by rzucić drugi raz , a do kobiety już nie

symbolika pawiana jaka ty glupia jestes jednak zolza, przeciez facet stoi tam, gdzie stal. to kobieta jest po drugiej stronie i ona musi dawac sobie rade fakt, u mnie też ot tak wyglądało :)

Prawdziwość faceta, to nie jest jego ego, tylko to, co potrafi ofiarować kobiecie. Ty nie masz nic wspólnego z tym określeniem bo rzucanie kobiet jest bezmyślna zabawą, w której uczestniczą skrzywieni emocjonalnie faceci. Rzuca ten, który nie potrafi rozwiązać swoich problemów z partnerką albo ten, któremu się wydaje, że z inną tych problemów już nie będzie miał.