Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość her komendante

kobietom poprzewracało sie w głowach od równouprawnienia

Polecane posty

Gość her komendante

i co jest najlepsze żadna z nich nie umie się znaleźć w tej sytuacji , mimo że niektóre udają wyzwolone podkreślając przy tym jeszcze większą zależność od facetów , same siebie oszukują, a dobrze wiedzą od czego i kogo są zależne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość graza b
ile ty jeszcze razy, chlopie zalozysz ten sam temat ? to tobie przewrocilo sie w glowie z nadmiaru pychy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość her komendante
założyłem to pierwszy raz babsztylu o co piejesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokładnie w tych pustych łbach !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
taka prawda widze to dzisiaj z kasy zrobiły mamonę : wakcje pod palmami, za tydzień wakacje w drogim hotelu, i nie mówię tu o jakis bogatych po prostu dla dziewczyn dzisiaj liczy się wyłącznie kasa. uczucia? nie ma u nich takiego słowa dopóki jest kasa dopóty są uczucia jeżeli im nie finansujesz i nie to zrywają a jeśli jesteś na niższym szczeblu zawodowym tak.. bo nie każdy facet chce iść na studia po których będzie kopał rowy i woli mieć jakiś fach a wy takie spełnione.. bo studia bo tamto... i karierowiczki na start.. albo te takie co deklarują się biby wierzące... a w praktyce to ni jak ma się do wiary,, udawane to wszystko i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to nie chodzi o kobiety ale i o kobiety i o facetów tak naprawdę , widzę, obserwuje to że wraz z upływem czasu, zmieniają się priorytety , ale jednego nie rozumiem i nigdy nie zrozumiem. Ludzie nie umieją ze sobą rozmawiać. Sam tego doświadczyłem będąc w 2 letnim związku, po prostu, po kłótni byłem tym najgorszym, szukała pocieszenia w innych, zamiast mi wprost powiedzieć co jest nie tak. I to jest ta najgorsza część ludzi. Bo ludzie , nie każdy jest szczery, i nie każdy ma odwagę powiedzieć , że ten związek, czy ta relacja nie ma żadnego sensu, ja też nie umiałem. I żałuje że będac w toksycznym związku, który zgniótł mnie do parteru, pozwoliłem sobie na to by być jeleniem, oczywiście gdybym miałem więcej asertywności mógłbym odejść, a ja nawet nie umiałem wtedy wszcząć awantury, wyrazić się, wyrzucić to co mnie boli. Bo byłem zaślepiony, tłamsiłem emocje, bo byłem ślepy, myślałęm że to taka "kochana" i wspaniała dziewczyna. Tak naprawdę przykrywałem jej wady, nie chciałem robić awantur, bo "ona się zmieni" na szczecie , zacząłem być asertywny tylko za późno , zdołała się na mnie zemścić, za to że jej się postawiłem, jak? 2 miesiące po zerwaniu , zniszczyła mi dobrze zapowiadającą sie realację z nową dziewczyną , mogłem usunąć , zablokować jej kontakt, zablokować numer, ale nie zrobiłem tego, bo w pewnej części wciąż przykrywałem jej zdradę, jej wcześniejszą nieszczerość, trwającą przez cały związek. i fakt.. nie miałem wtedy dużego poczucia wartośći, wręcz było ono zerowe. I jeszcze jeden fakt.. mówię ogólnikowo ale wiem teraz że czepiając się zgniłej gałęzi nie długo na niej ustoimy, może i mi się podoła , może i miała ładne oczy, ale tak naprawde emocję wzieły górę nad rozsądkiem, tłumiłem rozsądek "bo ona się zmieni, napewno, jak nie dziś , to jutro" czy się zmieniła nie. I mimo tego że psychicznie już nie dawałem rady w tym związku, to w nim trwałem. Wniosek? Bylem głupi, a raczej ślepy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak było źle i dziewczyna "leciała w kulki" to zmarnowałeś te 2 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×