Wymagania pracodawców - skrajności

"robic ciagle te , w kazdej wypowiedzi buzki sa!! to wk**wiajace jak jest ich tyle, nie musisz nikogo przepraszac za to co mowisz, a te oczka to daja sygnal "ja tak mowie ale to nie jest na powaznie, nie krzyczcie na mnie" nie plaszcz sie juz tak!! " masz racje ;-) sa w kazdej wypowiedzi i beda ;-) jak Ci nerwy nie pozwalaja przejsc nad tym do porzadku dziennego to albo persen ...albo polecam pomijanie moich postow ;-) i jeszcze jedna dla Ciebie ;-)

ROR ---> dzięki że odniosłaś się do mojego pytania ;-)

rewq "mnie nie śmieszy ten pęd bo rozumiem co leży u jego podłoża" ja tez rozumiem co lezy u kego podloza - o czym wczesniej pisalam nazywajac to kwadratura kola, niemniej trzeba umiec rozdzielic ziarna od plew - w tym realne wymagania pracodawcow od tych wlasnie spowodowanych glupim pedem "możesz rozwiń tą myśl w jaki sposób zawyżone wymagania mają związek z tym że jesteśmy na dorobku bo moim zdaniem to się raczej wiąze z głupią polską mentalnoscią a nie z naszym statusem jako kraju na dorobku" z mentalnosci tez, a i owszem ;-) ale nad mentalnosci nie chce sie rozwodzic bo to offtopic kilka lat temu byl masowy boom na studiowanie marketingu/zarzadzania co bylo zwiazane z transformacja gospodarki i przejsciem od cenmtralnie planowanej do wolnej - wiec pojawilo sie zapotrzebowanie na szeroko rozumianych managerow/ludzi kt woiedza jak zarzadzac (w tym glownie duzymi prywatnymi przedsiebiorstwami) warunki rekonomiczne w polsce sa kiepskie (w porownaniu ofkors do krajow zachodnich a nie np. azjatyckich - tutaj tez mamy duza dywersyfikacje) i spoleczenstwo jest biedna - do tego dochodza wplywy implementowane wprost z kultury zachodniej (nawet to cale pisanie cover letterow przy ubieganiu sie o prace) - to jest smieszne zwlaszcza w polskich miastach o wysokim wskazniku bezrobocia no bo jak ospowiedziec m.in. na pytanie "dlaczego chcesz pracowac wlasnie w naszej firmie?" - gdy jest to jedyna firma o takim charakterze w okolicy, co nie? wytwarza sie taka gra pracodawcy-potencjalni pracownicy - w kt nie chodzi o jak najlepsze wzajemne dobranie sie tylko jest to sztuka dla sztuki, a pracodawcy maja swobode srubowania wymagan i czasem im sie wydaje ze gdyby mieli za sekretarke osobe z doktoratem to bylaby ona lepszym pracownikiem niz ta z wyksztalceniem srednim - czy aby na pewno? nie pomysla ze osoba z doktoratem bylaby "overqulified" i przez to gorszym pracownikiem. w krajach rozwinietych juz to rozumieja - dlatego sekretarka nie musi miec koniecznie wyzszego wyksztalecenia czasem licenjat wystarczy a czasem szkola srednia (sekretarka sekretarce nierowna ofkors;-) poza tym w polscka miala stosunkowo maly odestek ludzi z wyzszym wiec obecne pokolenia to nadrabiaja w efekcie rodzi sie paradoks

prontopronto - zgadzam sie w 100%

rewq - odnisolam sie rowniez do Twojego pytania;-) troche cierpliwosci i wszystko w swoim czasie ;-)

niech ci będzie ROR :-)

ale w dalszym ciągu nie rozumiem dlaczego nie rozumiesz :-P autorki tego topiku ?

pewnie, nadal przepraszaj za to ze zyjesz, jestes niepowazna usilujesz tu pisac wielce madre elaboraty ale w polaczeniu z emotami wyrazajacymi niepewnosc "przepraszam ze zyje" daje to zalosny efekt, nie ejstes wiarygodna, niemozliwe zebys byla na kierowniczym stanowisku, pewnie jestes jakas nedzna sekretarka

ludzie maja czasem nierealistyczne podejscie do zycia i potem sa rozczarowani winiac za to wszystkich wokol tylko nie siebie;-)

uwazam tez ze autorka przesadza - albo nie umie rozronic tych normalnych pracodawcow od tych....niepowaznych w mojej branzy np. rzadko trafia sie aby wymagania nie mialy nic wspolnego z pozniejsza praca;-)

ROR myśle że troszkę patrzysz na innych z góry , jesteś elokwentna i wygadana , całkiem inteligentna ale pozwól innym miec swoje problemy i je tu wyrazac. co do emotków - one faktycznie nie korespondują z treścią

"pewnie, nadal przepraszaj za to ze zyjesz, jestes niepowazna usilujesz tu pisac wielce madre elaboraty ale w polaczeniu z emotami wyrazajacymi niepewnosc "przepraszam ze zyje" daje to zalosny efekt, nie ejstes wiarygodna" wyluzuj troche, oki?;-) nie odpowidaja ci moje posty to ich nie czytaj - to dosyc proste;-) nie pisze elaboratow co najwyzej odpowiedzi na pytanie - i co sie mnie tak uczepilas/es? "niemozliwe zebys byla na kierowniczym stanowisku, pewnie jestes jakas nedzna sekretarka" tia....niemozliwe;-) bo jesli ty tak mowisz to na pewno niemozliwe;-) zalecam ci wiecej pokory;-) czyzbym w twoj czuly punkt udzezyla?? przy okazji prezentujesz typowa polska postawe "nedzna sekrestarka" to co ma powiedziec pani z warzywnika - ze jest jeszcze bardziej nedzna?;-) Rewq - takie walsnie zachowania mialam na mysli piszac o polskiej niedojrzalosci

"ROR myśle że troszkę patrzysz na innych z góry , jesteś elokwentna i wygadana , całkiem inteligentna ale pozwól innym miec swoje problemy i je tu wyrazac" to jest dyskusja - ja nikomu niczego nie narzucam ale podywagowac sobie lubie to fakt;-) za komplementy dziekuje - mile łechczą moje próżne ego ;-) "co do emotków - one faktycznie nie korespondują z treścią " to taka aluzja - niektorzy ja lapia niektorzy nie ;-)

tu nie ma czego łapac :-) myśle że dorabiasz sobie ideologie teraz . ale rozumiem że nie dorastam ci do pięt i nie rozumiem tej głębi jaka bije z odpowiednio wstawionego w treśc emotka :-P mniej samouwielbienia życzę i miłej niedzieli

taa, jasne, na kierowniczym stanowisku, komu obciagnelas by je dostac? bo na pewno nie zawdzeczasz tego swojej sile przebicia i sile, to byly tylko moje dobre rady, zebys przestala uzywac tych emotow ciagle bo jestes odbierana jako niepewna siebie istotaktora przeprasza ze zyje! "ja tu mowie takie niepopularne rzeczy, nie zgadzam sie z innymi ale chce aby wszyscy mnie lubili wiec nie traktujcie tego powaznie"

"taa, jasne, na kierowniczym stanowisku, komu obciagnelas by je dostac?" nie mierz wszystkich swoja miarka ;-) to ze ty tak postepujesz to nie znaczy ze i inni;-) jestes wprost rozkoszna/ny "bo na pewno nie zawdzeczasz tego swojej sile przebicia i sile, to byly tylko moje dobre rady," ah, jednek moj nieodparty urok powoduje ze nie chcesz a i tak czytasz moje posty - duzo w tobie sprzecznosci ;-) "zebys przestala uzywac tych emotow ciagle bo jestes odbierana jako niepewna siebie istotaktora przeprasza ze zyje!" o o mnie sie nie martw ;-) a za rady dziekuje ;-) ;-) ;-) nie pomyslalas/es o tym ze twoje zdanie w tej kwestii jest dla mnie zupelnie nieistotne?;-) "ja tu mowie takie niepopularne rzeczy, nie zgadzam sie z innymi ale chce aby wszyscy mnie lubili wiec nie traktujcie tego powaznie"" naprawde dostarczasz mi wiel usmiechu - dzieki ;-) ;-)

"tu nie ma czego łapac myśle że dorabiasz sobie ideologie teraz . ale rozumiem że nie dorastam ci do pięt i nie rozumiem tej głębi jaka bije z odpowiednio wstawionego w treśc emotka" nie przesadzaaaj... ;-)

nie czytam twoich postow bo zajmuja pol strony, po prostu widze tryliony emotow i to identycznych a teraz idz ugotowac mezowi obiadek bo uznaja cie za nieczule babsko a przeciez ty chcesz byc przez wszystkich lubiana

" to jest dyskusja - ja nikomu niczego nie narzucam ale podywagowac sobie lubie " to nie są dywagacje ( zawsze można sprawdzic w słowniku znaczenie ) tylko wyrażasz swoje przekonania . szkoda tylko że nie potrafisz z większą pobłażliwością patrzec na innch - z mniejszą wiedzą , doświadczeniem itp.

"nie czytam twoich postow bo zajmuja pol strony, po prostu widze tryliony emotow i to identycznych a teraz idz ugotowac mezowi obiadek bo uznaja cie za nieczule babsko a przeciez ty chcesz byc przez wszystkich lubiana" skad w tobie tyle frustracji? a gotowac nie umiem ;/ ale i tak widze ze moja osoba pochlania cie az zanadto;-) ;-) ;-) ;-) ;-) a i jeszcze jeden dla ciebie ;-)

"to nie są dywagacje ( zawsze można sprawdzic w słowniku znaczenie ) tylko wyrażasz swoje przekonania . szkoda tylko że nie potrafisz z większą pobłażliwością patrzec na innch - z mniejszą wiedzą , doświadczeniem itp." no tak ja wiem powinnam byc bardziej wspolczujaca i pisac w odp "oj jaki ty biedny/a jestes";-) ale fakt glupota mnie razi - i jestm nastawiona na analizowanie ;-)

;-) też se nie odmówie Emotki

czy ty nie rozumiesz ze same buzki to nic nie znacz? one nie pasuja do wypowiedzi na tematy zawodowe gdzie usilujesz wygladac na profesjonalistke !! jednak ty nic nie rozumiesz, uwazaj bo kawka dla szefa wystygnie

"nie czytam twoich postow bo zajmuja pol strony" no tak niektorych meczy cztanie zdan zlozonych nawet ;-)

"czy ty nie rozumiesz ze same buzki to nic nie znacz? one nie pasuja do wypowiedzi na tematy zawodowe gdzie usilujesz wygladac na profesjonalistke !! jednak ty nic nie rozumiesz, uwazaj bo kawka dla szefa wystygnie" a nie mowilam - ty mnie wprost uwielbiasz ;-) a jesli nie usiluje wygladac na profesjonalistke?;-) dawno nie spotkalam sie z tak ograniczonym tokiem myslenia a tego o kawie to ie zrozumialam - juz prosilam nie mierz mnie swoja miarka sloneczko ;-) i spevjalnie dla ciebie ;-) ;-) ;-) ;-) ;-) ;-)

" no tak ja wiem powinnam byc bardziej wspolczujaca i pisac w odp "oj jaki ty biedny/a jestes" ale fakt glupota mnie razi - i jestm nastawiona na analizowanie " Nie uprawiaj demagogii :-) gdzie ja piszę o tak skrajnych postawach jak ubolewanie? a słyszałaś o tym że czlowiek dojrzały potrafi generowac wywazone i spokojne opinię nie oceniające innych ? poza tym jeśli wg ciebie autorka tematu jest głupia to chyba przeceniłem ciebie z lekka :-( analizuj sobie analizuj niech ci to przyjemnosc daje

Ide stąd za wysokie progi na mnie :-P ROR musisz znaleźc partnera do dyskusji godnego sobie ( ciekawe czy sarkazm bądź ironia są dla ciebie tutaj czytelne ) pa :-)

"poza tym jeśli wg ciebie autorka tematu jest głupia to chyba przeceniłem ciebie z lekka " wyciagasz zbyt pochopne wnioski ;-) a"nalizuj sobie analizuj niech ci to przyjemnosc daje" tia.. ale dzieki za czas ;-)

"Nie uprawiaj demagogii gdzie ja piszę o tak skrajnych postawach jak ubolewanie? a słyszałaś o tym że czlowiek dojrzały potrafi generowac wywazone i spokojne opinię nie oceniające innych ?" taki afrument kazdemu mozna zarzucic - demagogia ja nie powiedzialam ze Ty tak piszesz - ale takie odnosze czasami wrazenie ze ogolnie ludzie tak pisza rzeczywistosc jest czasem bardziej brutalna - dlatego takie narzekania ich sa pozbawione glebszego sensu ;-) aha - wiec uwazasz ze moje opinie sa niedojrzale a ja sama jestem niespokojna i niwywazona? ;-) lol

A może by tak odnieść się do tematu???