Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość LAVRAA

mam wielki problem

Polecane posty

Gość Ja xD
waże 51kg , mierze 159, a mam 14 lat ^^ :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Doti.. przeszly nerki nadal wcinam ale juz nie tak intensywnie :) staram sie jesc najnormalniej jak moge... Ja przez dlugi czas nie szamalam normalnie i moj organizm pewnie jeszcze dlugo bedzie odrzucal to od czego sie odzwyczail....takze, dlatego nakazuje Wam jesc wszystko :) Probowalam odnalezc moj stary topik-- to byscie sie zdziwily... az mi wstyd :P Ty ...Malenka:) nie zawracaj sobie glowy odchudzaniem- dobra rada cioci Naked:) Jak bedziesz potrzebowala pomocy z matmy to wal w '..wielki problem' :) PS. ja pamietalam ile masz lat..chcialam tylko sprawdzic czy Ty pamietasz :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem z siebie bardzo dumna- wlasnie wrocilam z przebiezki. Bieglam przez 2 min i pozniej maszerowalam przez 2 a pozniej jeszcze 15 minut spaceru. Bylo ciezko, ale dalam rade. Jak na pierwszy raz sadze,ze nie bylo tak zle ;) Mam nadzieje,ze wejdzie mi to w krew. Naked, postaraj sie odnalezc ten topi, bo z checia bym go poczytala :) A teraz juz wcinasz schaboszczaki i bigosik ? ;) :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewus brawissimo !:) Teraz gdy zaczelas, to bedzie tylko latwiej...wciagnie Cie z kopytami :) ..tytulu nie pamietam wiec przepadl...ale w skrocie, byl o nastepstwach mojej owczesnej diety - ok 3000kcal wegli prostych, w godzine, po czym, 4h 'fizycznosci' ... w zasadzie to Agawa, wczoraj, nieswiadomie mi o nim przypomniala :) Mowie Ci Ewus - cud, miod i orzeszki ...:-0 Bigos, w ostatnie swieta, prawie mnie zabil.. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny:) powiem Wam szczerze, że 100 razy lepiej mi idą ćwiczenia niż dieta. Byłam dziś na siłowni poszaleć:) Kiedyś jedzenia miałam pod kontrolą. nic nie zjadłam przez "przypadek". a teraz? mam ochotę to wcinam i nie tyję:D :D Ostatnio chyba za dużo jem, ograniczę troszkę chyba. Jutro chyba zrobię gruntowne mierzenie i ważenie i zobaczę na czym stoję. A jak tam u Was dziewczyny centymetry? Neked zakup sobie centymetr. Będziesz nas motywować wielkością bicepsa, bo muszę przyznać, że ćwiczę muskułki:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
odchudzaczko! :) wcinaj i 'se' nie zaluj ;) ja ostatnio zrobilam 45 pompek ( w seriach i 20 bylo dosc niskich :P)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wow to niezła Ty:) ale Ty robisz te normalne pompki, a nie te damskie, co nie? do młodej koleżanki ja xD nie odchudzaj się. wiem coś o tym. staraj się jeść zdrowo i tyle ile potrzebujesz, 5 posiłków (a nie np: dwa); jedz płatki (ja jem owsiane i jęcznienne; gotuję na wodzie, jak odparuje, wrzucam na talerz, polewam mlekiej i tarkuję jabłko - dla mnie pychota); jedz ciemne pieczywo; pij wodę w ciągu dnia; ćwicz to co lubisz. Może koleżanki dopiszą jakieś porady?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, te 'z jajem' :) a Malenka.. niech sie cieszy dziecinstwem, nic nie planuje-zyje chwila..:) zaczyna sama pracowac na swoje wspomnienia, a szkoda by ograniczaly sie do diet... slyszysz no Dziecino? .. i w zalozeniu, ze przeczytasz to jutro, po powrocie ze szkoly, kiedy lekcje beda odrobiona a obiad zjedzony (:P) - lec na podworko pograc z Hania w karty... moze Karol wreszcie odda Ci ta gumke do wlosow... :) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stabilzacjaaaa
Witam Ciociu,jesteś? Od jakiegoś czasu wpadam na Twoje wpisy w tematach dietkowych ,masz sporą wiedzę,czy mogłabyś pomoc mi ustalic ,co i kiedy mam jeść w ciągu dnia ,bo nie wiem czy dobrze robię? Mam 30 na karku,wymarzoną figure i stracone niedawno ostatnie niechciane 8 kilo ,ale tendencję do tycia i muszę sie pilnować,za wszelkie Twoję rady będe bardzo wdzięczna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Naked a tak właściwie, to w jakim wieku zaczęłaś się odchudzać? bo ja w wieku 12 lat, mimo tego, że byłam szczupła. Nie miał mi kto doradzić, więc moje odchudzanie polegało na "przymieraniu głodem" dosłownie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odchudzaczko, to wczesnie zaczelas. Ja cos tam przebakiwalam o diecie jak bylam nastolatka,ale oczywiscie nigdy mi to nie wychodzilo, bo na ogol po prostu przez pol dnia nie jadlam a pozniej sobie robilam uczte na kolacje :P Tak poza tym jako nastolatka bylam zadowolona ze swojego wygladu, mozna powiedziec nawet,ze bylam bardzo prozna, bo uwazalam sie za nieprzecietna pieknosc :D Naked, to mamy sie teraz do Ciebie zwracac per prosze cioci ? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
odchudzaczko- jakos po 18stce :) a Ty dlaczego sie tak katowalas? mialas z kims zle relacje? stabilizacjo- witaj :) skrobnij przykladowy jadlospis.. ja teraz ide lulu ale zostawiam CIe w dobrych rekach :) dziewczyny, z pewnoscia napisza, ze nie masz sie czym martwic, bo masz idelany jadlospis, prawda? :) kolorowych ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zostawmy ciocie dla mlodszych sesese :P Ewus, jesli Twoim zyczeniem jest bym zwracala sie do Ciebie z odpowiednia wstawka, to pisz smialo:P oczywiscie, chodzi mi o Kochana Ew. albo Piekna...:D lece Slicznotki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stabilizacjaaa
Witam Naked, ok ,bez cioci :) Bardziej mi chodziło o to ,co rano a co na kolacje ,i o której ,bo tu moja wiedza w porównaniu z Twoją ,wogóle bez porównania :D Ja jestem na 4 Dukana i ogranicza mnie 3 łyżki otrąb owsianych codziennie ,teoretycznie mogę jesć wszystko ,wolę żeby było dużo i wartościowo ,niz malo ale jakieś śmieci Tylko pls ,nie odżucajcie mnie ,z powodu tej diety , tu też trzeba jakoś żyć Od dawna popełnam 1 błąd ,piję kawe z mlekiem rano,a wcześniej ok 1-2 szkl wody,niewiem jak to zmienić ,wiem że to niezdrowo, ale to już taki nałóg, więc może macie jakieś rady ,może najpierw powinnam zjesć choć kromkę chleba ,czy coś, niemoge nic przełknąć z rana a więc ,śniadanie zawsze tak samo, chleb ,lub grahama z szynką ,jjko,ser biały ,lub żółty,warzywa, masło niet( po diecie),potem owoc obiad bardzo różnie ,zupa warzywna ,makaron pelnoziarnisty z sosem pomidorowym ,cury ,lub na słodko z serem,sałatki z miesem lub fetą na kolację zostawiam otręby ,około godz 18 ,a spać chodzę różnie 21-23 ,te otręby mnie sycą ,wiec raczej głodu nieczuje,robię placuszki z jogutrem ,lub owsiankę na mleku Czy takia kolacja może być i o której najlepiej ja zjesć,na ile przed snem ? Wychodzą 3 posiłki główne ,do tego przekąski ,wieśniak ,jogurt nat na słodko (słodzik), cherbate miętę ,owocową,ruibos,no i woda ,rano i wieczorem i w ciągu dnia co jest dobre na przekąski ,wartościowe i ietuczace, orzeszki ,rodzynki ,z czym ,ile,jak ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja chcę ja chcę :) bo widzę, że Naked na wagarach! stabilizacjo - Ciocia - ale mi się to podoba hehe - pewno opisze Ci wszystko lepiej - co mi się rzuciło w oczy. Śniadanie ujdzie jeśli dołączysz masło - tak tak - w masełku są tłuszcze, które pozwalają rozpuścić się witaminą z pomidora czy tam papryki , które jesz do tych kanapek - BO JESZ!!! drugie śniadanie????? obiad - naked powie mięch mięcho - mało mięcha:P podwieczorek??? na kolacyjkę lepiej białka niż węglowodany - twarożek, wieśniak, ryba wędzona albo w sosie pomidorowym, sałatka, cycek, tuńczyk z jajem ja tam jadłospisu dzis nie będę pisać, bo mam dzień rybny - rano ryby z twarogiem obiad łosoś wędzony a jeszcze mi halibucik pachnie z lodówki hehe co ja to miałam.. Doti ja też nie robiłabym siłowych gdyby mi ich ktoś nie pokazał - nienawidzę czytać i robić bo nigdy nie wiem czy to tak czy nie. Raz w tyg chodzę na zajecia siłowe na fitnessie - robimy tam ćwiczenia z hantlami i gumami a potem robię je w domu , bo już wiem jak. jako że nie mam hantli macham pepsi:) może u ciebie w klubie też coś takiego jest żebyś podpatrzyła? Naked no i coś Ty najlepszego kobito zrobiła - zdradziłaś nazwę klubu fitness w mojej wiosce - teraz oskarżą mnie o zniesławienie :P lecę na spacer z dziećmi póki nie pada, a potem przyrządzam halibutka:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cajtek- do tablicy !... chleb mi odbierasz, wieeesz? :( ... ryba CI sie przejadla czy jak? :D:D TO teraz mozesz opisac, jak Ci sie zyje w Trampkozoradach i bedziemy kwita :D heheh LOL .. Stabi..powiem od siebie tak: przybiera sie na wadze z byle powodu, gdy przyzwyczaja sie organizm do niskokalorycznych diet.. cwiczysz cos? duzo lepiej jest sie redukowac przez treningi:) dlugo juz jadasz w ten sposob?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i musze napisac cos z grobowa mina: psze mnie nie cukrowac ;]...i tak nie bede mila sesese :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helooo :) Ja dziś zaliczyłam przejażdżkę rowerową 10km.:P A macie rower stacjonarny ? Bo tak się zastanawiam nad tym sprzętem co prawda od września ale już lookam sobie na allegro.;) Na skakance dalej nie umiem skakać....:( Mam za to siniaka sporego z jednej strony od prób kręcenia...:( Meine - właśnie u mnie nie ma żadnego klubu fitness i nie mam gdzie podpatrzeć tych siłowych ćwiczeń...Tak sobie myślę, że może umówię się kiedyś z tą babką z mojego aerobiku bo ona ma też własną siłownię w oddalonej ode mnie 20 km miejscowości.;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Doti ;) ja nie mam..a moj terenowiec ma kontuzje i ktos musi mu dziurke zalepic :( ... takze zazdroszcze 'dychy' :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stabilizacjaaaa
Witam Meine Zeit , a już myślałam że nikt mnie niezechce:P Z tłuszczami mam problem,wiem że są potrzebne Co do tych kanapek ,a ile tego tłuszczu trzeba? niewystarczy ten z sera i mięsa?Tak czy siak ,postaram się to masło dołączyć :) mięcha mam dosyć po tej diecie ,ale staram się do obiadu dać ,niesą to takie ilości jak na diecie ,ale zawsze coś ,np jajko do szpinakowej,ser ,lub kurczak do sałatek ,lub ta feta, do sosu pomidorowego kawałek mięska,lub do zupy drugie śniadanie to ten owoc,a co powinno być ,np do takiego owoca? Naked ,wypowiedz ,sie o kolacji ,bo mi się zdawało ,że Ty pisałaś ,że białkowe odpadają,już sama niewiem ? Jem tak ,już od około 3 miesięcy,ostatnio ta 4 faza i zaczynam wprowadzać czyste tłuszcze,masełko,olej do sałatek,itp ,ale z umiarem ,nawet nietęsknię do nich :P jeżeli chodzi o ćwiczenia,nieuprawiam systematycznie żadnego sportu ,ale mam male dziecko ,więc sporo ruchu ,czasmi skaczę na skakance ,powyginam się ,lubię też jeżdzić rowerem, ale to niejest tak ,że codzienniei o jakiejś porze, a kiedy najlepiej ćwiczyć i po czym, wiem,że coś o tym wiecie ? niechodzi mi o redukcję ,tylko o utrzymanie wagi ,mięsni też niechce, może coś na talię i poślaki,ramiona,ogólne utrzymanie kondycji jest wiosna i mam ochotę coś tam zrobić w tej kwesti ,aerobik, siłownia ,basen to wszystko odpada ,bo najbliższe 20 km ,i niemam możliwości dojeżdzać ,żeby sobie poćwiczyć,to już wolę sama w domu coś robić ,tylko co ,jak się nastawię to bardzo lubię ćwiczyć Poradżcie ,co taka 30 ,z dzieckiem w domu może sobie ćwiczyć? Przepraszam za chaotyczna wypowiedż i nadstawiam karku A te interwały ,to coś jak ćwiczenia 3 minutowe? ,może to bedzie dobre ,np na skakance?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stabi - utrzymanie nie powinno miec zadnego zwiazku z dieta... najpierw sie redukujesz, obcinajc z zapotrzebowanie niewiele/cwiczysz, a pozniej, po uzyskaniu satysfakcjonujacego wygladu/wagi, wskakujesz na swoj bilans i wage trzymasz do konca zycia bez zadnych zagwozdek.... Ty, obawiajac sie przytycia po swojej diecie, zdajesz sobie sprawe z tego, ze wracajac do normalnosci-przytyjesz,... i wniosek jaki sie nasuwa - mialas niedobra diete, ktora popsula Twoj meta. Co do cwiczen przy dzieciach- dziewczyny posiadaja pociechy takze moze CI podpowiedza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Doti- interwaly na rowerze to czyste samobojstwo :D na tym 'domowym' mozna fajnie sie zmeczyc - kiedys widzialam jak chlopak HIITowal i mdlal z wrazenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc :) Przyszlam sie pochwalic nastepnym spadkiem wagi. Jest juz 73.4 :) Juz 11,5kg za mna :) Jeszcze drugie tyle i bede zadowolona :) Naked, a jak on zemdlal na tym rowerze to nic mu sie nie stalo? Nie spadl i nierozwalil sobie glowy ? Pamietasz, jak kiedys mowilam Ci o mojej siostrze, ktore poszla do dietetyka. Jednak dietetyk nie byl za dobry, bo dal jej diete nawet mniej niz 1000kcl. Powiedzialam siostrze,ze pomoge jej ulozyc bardziej rozsadna diete tylko obawiam sie czy ona teraz nie zacznie tyc jesli nagle z nawet nie 1000kcl przeskoczy na 1600kcl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewus... po takich zabawach z tetnem, dochodzi sie do siebie z pol h ale chlopak przezyl ;) Co do siorki- wiesz, to zlaezy od tego ile jadla wczesniej, jak jadla...trudno powiedziec czy przytyje, bo do kwestia indywiduwalna (jesli jadla malo wegli to, to i tak w wiekszosci bedzie woda) - ja uwazam, ze nawet jesli, to warto, by pozniej miec z glowy jakiekolwik nastepstwa zlej diety...chociaz czy 1600 to nie bedzie za malo?...duzo zdrowiej bedzie, gdy bedzie jadla ciut mniej niz potrzebuje i zacznie cwiczyc..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratulacje Ewelina;) Kurcze jak Ty to robisz że Ci ta waga spada..? :P U mnie jak było tak jest.:D I a nie w tą ani w tą.;) No chyba że obwody ciut ruszyły. Naked kochana a ja nie pisałam nic o interwałach na rowerze ? Swoją drogą to sobie nie wyobrażam tego...:P Jedynie zastanawiam się nad rowerkiem domowym bo u nas maj to bardziej jak listopad....:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Doti, nie wiem co robie :) Jem tak okolo 1500kcl,czasami wiecej, na ogol kolacje bialkowo tluszczowe, sporadycznie jem cos slodkiego, duzo chodze a cwicze tak okolo 2-3 razy w tygodniu. Ty jestes lzejsza ode mnie wiec Tobie trudniej jest pozbyc sie kilogramow. Naked, ta dieta,na ktorej byla moja siostra to glownie zawierala weglowodany z warzyw. Na sniadanie mogla jesc kromke ciemnego chleba. Wlasnie skonczylam rozmawiac z siostra i wytlumaczylam jej,ze teraz waga moze podskoczyc, ale w dluzszej perspektywie zmiana diety na lepsze jest tego warta. Namawiam ja do cwiczen,ale ona nie cierpi cwiczyc. Powiedziala,ze postara sie cwiczyc 2 razy w tygodniu na steperze przez pol godziny. Od czegos trzeba zaczac, mam nadzieje,ze to ja troszke zmobilizuje. Naked, wczoraj bylam w takiej nowo otwartej restauracji tapas i na Twoim miejscu powstrzymalabym sie przed przeprowadzka do Hiszpanii, bo na takim pysznym jedzonku to latwo mozna stac sie grubaskiem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny:) W Alpach było cudownie...Widoki niesamowite, świetne towrzystwo, ale... Pierwszego dnia, przy drugim zjeździe wykręciłam sobie kolano. Długo byłoby opowiadać; napomknę tylko, że mam naciągnięte więzadła krzyżowe (Bogu dzięki, ze nie zerwane, bo wtedy tylko rekonstrukcja...) 4 dni chodziłam o kulach, teraz mam stabilizator i pończochy przeciwzakrzepowe, biorę leki i zastrzyki. Powrót do pełnej sprawności potrwa 4-6 tygodni. Wiem, że po cżęści sama sobie jestem winna, bo nadwyrężyłam to kolano na aerobicu. W każdym bądź razie...Dziś byłam w bankomacie i Lidlu, no i byla to nielada wyprawa...Ciężko przywyknąć do własnej słabości. Oczywiście jedyna aktywność to spacery; za kilka tygodni ewentualnie delikatne pływanie i nordic walking... Tak więc urządziłam się na cacy. Diety oczywiście zero (ale obżarstwa też nie było; nie dbałam o właściwe proporcje b-t-w); za to alkoholu tyle, ile przez ostatni rok nie wypiłam:P. Na razie skupię się nad powrotem do zdrowia, no i pasa trochę zacisnę - przy prawie całkowitym braku ruchu 1700 -1800 musi styknąć:P Mimo wszystko wyjazd był bardzo udany. Wspomnienia pozostaną na zawsze. Uwielbiam podróże...aż chce się żyć i zmienia się perspektywa i sposób postrzegania świata:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×