Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość LAVRAA

mam wielki problem

Polecane posty

Gość fajna waga
no to dzieki Naked za odzew. pozdroooo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rzeczywiście o tym nie miałam pojęcia :P Spokojne poczochrane, borsucze futerko, Borsuku ;) W moim nagim kodeksie, jednym z czołowych przykazań jest - nie zadawać niezręcznych pytań gdy jestem głodna. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wago, ciesze się, że mogłam pomóc, bo pomogłam, tak? ;) Gdybyś jednak miała jeszcze jakieś pytania, to przybywaj na topik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajna waga
Naked pomoglas pomoglas, tylko niestety te sztangi itp. z silowni to nie dla mnie niestety:( ale mysle,ze na poczatek porobie w domu absy, skakanka i moze sprobuje z bieganiem? myslisz,ze to tez bedzie dobre?? i jak najlepiej cwiczyc? czy codziennie cwiczenie jest dobre? jesli tak to po ile czasu? Jestes expertka w tym temacie, wiec jakbys mi mogla powiedziec jak rozlozyc te cwiczenia 8-minutowe absy i skakane w tygodniu ? czy codziennie? czy co drugi dzien? po ile minut?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczerze napisawszy, sądziłam, że Twoje następne pytania będą dotyczyły samej diety ;) Posłuchaj (zobacz), bez dobranego jadła nie traci się słoniny. Co więcej, zła dieta i aeroby (czyli właśnie Twoje bieganie, skakanki ...), powodują w dużej mierze ubytki w mięśniach. Tak jak ja nie jestem ekspertem (;)), tak Ty nie jesteś gruba i powinnaś się skupić na ataku na tłuszcz. wklej swoje przykładowe jadło. Ćwiczyłaś coś kiedyś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajna waga
Naked, a więc: Byl moment w moim zyciu ze jezdzilam duuuzo na rowerku stacjonarnym po godzine czasami 1,5 h dziennie! Trwalo to pare miesiecy,a pozniej mi sie nzudzilo;/ Pozniej pare miesieczy dzien w dzien robilam 8 minut absy-po 3-4 dziennie-pupa, nogi, rece, brzuch. Czasami jak mi sie chcialo to rozciaganie robilam tez:) Moje menu? ojj nie ma sie czym chwalic, bo ja wiem,ze jem ZLE! :( i wiem,ze mnie zaraz opieprzysz! Do tego zalezy czy robie sobie dzien dietowy, czy nie. Bo jak nie to jem co popadnie :(A jak dietowy to: Sniadanie: platki z mlekiem 2 sniadanie : owoc lub jogurt Obiad: albo zupa, albo bulka z wedlina, albo jakis makaron np. z plastrem sera zoltego :) Podwieczorek: czasami sie zdarzy i ciastko jedno, czasami owoc, czasami jogurt itp. Kolacja? staram sie nie jesc. Ale gubi mnie podjadanie miedzy posilkami:( I wiem wiem,zero bialek, a zauwazylam,ze Ty zwracasz na to uwage, bo bialka to podstawa w sporcie. I niestety od wakacji jestem len i nie chce mi sie w ogole cwiczyc:( jedyne cwiczenia to 200 brzuszkow jak mi sie przypomni:) I powiem Ci,ze nosze rozmiar 38, wszyscy mowia,ze nie jestem gruba, ze wygladam dobrze, ale ja sama w lustrze widze grube nogi, brzuch, gruba osobe :( i w ogole czuje sie jak gruba swinka:( nie podoba mi sie w ogole moja figura. Marze o wadze 60 kg. Myslisz,ze jest jeszcze dla mnie szansa??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ile ważysz wago ? Jeśli masz chwilę to przeczytaj kilka pierwszych stron.Ja też miałam podobne złe menu i stąd było podjadanie i chęć na niezdrowe rzeczy.;) Naked mi uświadomiła co robię źle.:) Jak zjesz 5 właściwych posiłków dziennie to zapomnisz o podjadaniu.;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajna waga
w chwili obecnej waze 66 kg, ale czuje sie gruuuuubo :( wzrost 173

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anulka1200
Ja na Twoim miejscu poszukałabym pomocy u dietetyka, lub na jakiejs fajnej stronce z dietami. Ja na przyklad jak sie odchudzalam to trafilam na taki poradnik na stronie www.skuteczne-odchudzanie.pl, są tam też diety i super poradnik odchudzania. Ja się na niego skusiłam i jest lepiej, wcześniej sama nie wiedzialam co jesc a czego nie.. Też tyłam, a potem chudłam i tak na przemian. A wystarczy nauczyć swój organizm, żebyś miała ochotę tylko na zdrowe jedzenie, po jakimś czasie nie masz ochoty na słodycze, a od tłustych potraw odrzuca. Jak dla mnie to jedyna metoda na zrzucenie kg, bo katowanie się głodówkami to tylko strata czasu i zdrowia.. Od niedawna chodzę też na fitness z przyjaciółką, sama jakoś nie potrafiłabym się zmobilizować, tym bardziej do ćwiczeń w domu. Jeśli możesz sobie na to pozwolić, to bardzo polecam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co tam u Was laski ? U mnie kiepsko...:( Waga pokazała prawie 74kg a we wrześniu było 68..Ostatnio miałam problemy i jakoś zaczęłam podjadać słodkości...ehhhh Naked daj mi kopa....please

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Doti, u mnie też nienajlepiej...ok. 67-68, choć się nie objadam; czasem się zdarzy coś słodkiego, ale bez przesady...Zauważylam, że byłam w stanie utrzymać 65 kilo, jak nie jadłam kolacji, a to chyba za duże wyrzeczenie... Ćwiczę systematycznie; caiłko mam twarde i jędrne, ale z 1,5 cm mi przybyło tu i ówdzie...:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miałam się wcześniej odezwać, bo widziałam, że temat powędrował w górę, ale byłam zbyt zmęczona - dobra, było usprwiedliwienie to teraz spowiedź - u mnie ok, w miare ok ... bo zima idzie, znowu. nawet nie wiem kiedy kolejny rok zleciał. troche się w moim życiu pozmieniało, ale mam wrażenie, że i tak za mało. Doti, jeśli Ci będzie łatwiej, wklejaj tutaj jadło. I trzeba CI znaleźć, lepszy poprawiacz humoru ;) mam nadzieje, że wszelkie problemy poszły w niepamięć. Aga, Twojego jadłospisu, to ja aż się boje. chciałabym się mylić, ale oczyma wyobraźni widze tam 1000-1200 kcal. ja tutaj jestem, jak coś ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga _ skoro masz ciałko twarde i jędrne to musi być nieźle.A co ćwiczysz teraz ? Hej Naked - fajnie że się odezwałaś ! :) Jakoś jak pisałam właśnie te jadło i dzięki Tobie rzecz jasna to trzymałam się w ryzach a teraz jakoś tak poleciało że hej...:( Problemy w sumie ok..mam nadzieję.. Wpiszę więc czasem jedzonko i jak znajdziesz chwilkę to ucieszy mnie Twój wpis bardzo.:) Chodzę na aerobik - ostatnio wypadł tylko raz w tyg dobrze że w tym tyg mam dwa razy.Rowerek stoi i się kurzy ale dziś na niego wsiadam choć pogoda ładna ale na przejażdżkę z małym nie bardzo...Może dziadka sprowadzimy i zrobimy z moim mężem parę km. Spodnie które we wrześniu były za luźne teraz są za ciasne wrrr... Ale koniec narzekania - mam nadzieję że już teraz będzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Naked, na 1200 nie dałąbym już rady wyżyć:P Raczej jest to 1600-1700 codziennie i ok. 1800 jak ćwiczę. A ćwiczę... 2-3 razy w tygodniu ok. 60 min na wioślarzu, na największym obciążeniu, w 3 seriach, przeplatane ćwiczeniami na leg master (3 razy ok. 200 powtórzeń); 2 razy w tyg. basen; dziś bylam na rolkach; czasem chodzę z kijkami:D Chyba gubilo mnie podjadanie - niby coś drobnego, ale zaburza odczuwanie głodu i ogólnie trawienie; późne obiady - teraz biorę do pracy i zjadam ok. 14 - no i czasem słodkie - ale wystrczyło, żeby zakłócić mój rytm. Muszę zrobić małą dietkę, bo kłuje mnie trzustka:/ Nie mam p[ojęcia, od czego...Na razie ograniczam nabiał, tylko 1 kawa dziennie, tylko delikatne warzywa i chleb graham. Doti, dasz radę:) Mały kryzys dopada każdego - wiem coś o tym; nie pierwszy raz mi się on przydarzył. Teraz powoli wracam do normy- częściowo przez trzustkę, a częściowo dlatego, że ciuchy zaczęły mnie cisnąć:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Jaka mila niespodzianka, topik sie reanimowal :) Tez jestem znowu na diecie a poza tym od dwoch tygodni chodze na silownie. Postawilam sobie ambitny cel do wykonania i dzielnie walcze. Dzieki naukom Naked jednak nie gloduje tylko jem zdrowo. Poza tym u mnie duuuzo zmian, najwieksza to ta,ze wrocilam we wrzesniu do Polski, zaczelam studia, no i zostalam dumna posiadaczka najslodszego pieska na swiecie. Moglabym o nim mowic godzinami, ale to forum o dietach a nie psach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ooooo ja Cieeee !! Aż się wieśniakiem ulałam :D ... Ewuśśśśś, no witam Ciebie, moja Droga! :* Wiesz, siłownia-siłownią, ale udało Ci się zrealizować to co planowałaś wcześniej. Brawo za to, bo niemałe zmiany, pół życia Ci się wywróciło pewnie do góry stopami. Także, z wrażenia, specjalnie dla CIebie, dotykam czołem podłogi o prostych nogach! :D:classic_cool: Jak CI? W domu, w szkole? Sama wróciłaś? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny:) W pracy jestem, więc wrzucę tylko jadełko:) Wczoraj: śn. - 2 kromki grahama - jedna z plasterkiem sera żółtego i wędliną z gotowanego kurczaka, a druga z plasterkiem sera białego i pomidor; jabłko; bawarka II śn. - jogo nat 180 g, mały bananek i kawałek (ok.30g) jabłecznika obiad: krupnik z piersią - ok. 300 ml plus 60-70 g kolacja: plaster twarogu (u teściowej), w domu - 2 cienkie wafle ryzowe z plastrem łososia, 5 nerkowców

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziś: śn. - 2 wafle ryż. ze 100 g serka w. i łyżką dżemu, jabłko, bawarka II śn. - jogo nat, banan i grejpfrut "obiad" - 2 kromki razowca z sałatą i łososiem (ok. 60g) kolacja - reszta wiejskiego i może trochę makreli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to jestesmy znowu wszystkie w komplecie :) Wrocilam sama tzn. z siostra a S dolaczy pozna wiosna/wczesnym latem przyszlego roku. Szkola mi sie podoba, myslalam,ze bedzie nudno i nieciekawie a zostalam mile zaskoczona. W Polsce niektore rzeczy mi sie podobaja a niektore nie ;) Poza tym musze zaczac szukac pracy wiec mam nadzieje,ze nie wpedzi mnie to w depresje, bo wszyscy wszedzie narzekaja,ze pracy w Polsce nie ma. Troche przezywalam szok na poczatku,ale juz jest coraz lepiej :) Aga a na jaka aplikacje sie dostalas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga, ten ostatni jadłospis jest conajmniej głodówkowy. Co jest?;] Ew. gdzie się widzisz za 10 lat? Dlaczego to właśnie Ciebie mam wybrać na to stanowisko? Jakie są Twoje trzy największe wady/zalety, mocne/słabe srony? ... przygotuj się na te i inne, głupsze pytania ;) A powiedz jak Twoja podopieczna zareagowała na wyjazd? Doti, a Ty jak? Wiecie co, ostatnio przeglądałam całą masę Dukanowskich przepisów i niektóre z nich, po małych modyfikacjach, są przepyszne (już sprawdzone przeze mnie) albo zapowiadają się bardzo smacznie. Gdybyście były zainteresowane, to ja w wolniejszej chwili, wklepie je tutaj ;) miłych snów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewelinko, dostaląm się na aplikację radcowską:) Naked, ten jadłospis trochę ubogi ze względu na moje problemy z brzuchem. Zmniejszył mi się żołądek; jem często, ale male porcje. Zaraz idę pocwiczyć na wiosłach;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Ewelina witaj w kraju.:) A jakiej pracy szukasz ? JA od niedzieli jestem już na dobrej drodze.Oby tak pozostało.:) Mam więcej ruchu.W niedzielę z 1h jeździłam na rowerze w pięknym słońcu jesieni.Jem 5 posiłków co 3 h tylko nie umiem przejść znów na białkowe kolacje...Przejadły my się wiejskie,twarogi i inne postacie białka właśnie....Naked wrzucaj jak masz chwilę jakieś ciekawe dukanowskie przepisy.;) Na kolację jadłam ostatnio 2 kromki razowca z szynką i papryką czy pomidorem. A niedawno to jadłam też 5 posiłków głównych a np po konkretnym obiedzie jadłam jeszcze słodycze buuu...:( A dzisiaj planuję 7.45 - było śniadanko - 2 kromki razowca z żółtym serem i ogórkiem konserwowym 11.00 - będzie owsianka (50g)z rodzynkami(10g) i mlekiem 1,5% plus jabłko. 14.00- obiad warzywa na patelnię i jajo lub ryba 16.30 - jogo naturalny ( plus 3 łyżki mixu ziaren słonecznika,migdałów,dyni i rodzynek ) i do tego pomarańcza 19.30 - 20.00 - w planie jajecznica z 2-jaj z pomidorem. Lecę sprzątać póki mały w p-klu.;) Miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc :) Naked, niestety co do rozstania z moimi bylymi pracodawcami to nie bylo za mile. PO urodzeniu drugiego dziecka tamta kobieta stala sie jakas niestabilna emocjonalnie a ja nie jestem jej mezem,zeby na mnie wyladowywala zle humory. Wklej te przepisy, wszystkie bedziemy na pewno wdzieczne :) Doti, najbardziej to chcialabym sobie znalezc prace w kacelarii albo w biurze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga, gdzie Ty jesz często? Ah, widze, że trzeba Cię w obroty wziąć ;] co do przepisów to tak: -bigos- (pyszny i do zrobienie w pięć minut) oliwa, kurak, kapucha, pieczarki, pomidorki z puszki i przyprawy; wszystko razem - banalne ;) -sernik- jajka, odżywka białkowa i twaróg. jammii :P -deserki- 1.żelatyna + serki i do lodówki 2.żółtko + kakao razem (ja nie używam cukru/słodzików ) i robi się taka maź fajna, idealna na naleśnika :P ( tak wiem, surowe jajco, ale da się zjeść :D) 3. ciasta przeróżne widziałam - marchewkowe, biszkoptowe, ale że na bazie czegoś tam kukurydzianego, to podziękowałam 4. 'bajaderki' - otręby z mlekiem i kakaem się gotuje; taka plastyczna masa powstaje, którą się formuje w kuleczki iii do lodówy. 5. nie mam mikrofali, ale jest kilka przepisów na deserki, do zrobienia w 3minuty ;) 6. białka jaj, żelatyna + odżywka białkowa = ptasie mleczko -chleb- (pyyyyyszny) jajka, twaróg, otręby, proszek do pieczenia i ja np. dodałam suszonej cebuli i do piekarnika - reeewelka! na razie tyle, z głowy. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie chodzę głodna ;) Tylko np po obiedzie strasznie ciągnie mnie na słodkie..Tak koło godz 14.00.Dziś się udało bo od razu się czymś zajęłam.Ale często tak miałam ostatnio że po obiadku zesłabłam więc na kanapę i objadałam się czekoladkami a potem oczywiście nieszczęśliwa byłam....Ach bo jakoś mi motywacja spadła też dlatego bo z tą pracą mi nie wszyło i nadal jestem w domu....:( Zresztą młody choruje często więc może i dobrze że jeszcze jestem na wychowawczym. Fajne pomysły Naked.Napisz jeszcze jak się robi ten sernik i ile i w jakiej temp się go piecze.;) A Ty wcinasz nadal nerkowce z wiejskim czy coś innego teraz na tapecie ? A w ogóle to chciałam zapytać czy zostałaś ciotką ?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przepisy ze stronki rozmowy w toku na dietetyczne deserki : Marchwiowe Muffiny * 1 szklanki brązowego cukru, * 1 szklanki substytutu białego cukru np. słodzika, * 1 szklanki pełnowartościowej mąki pszennej, * 1 łyżka proszku do pieczenia, * 1 łyżka cynamonu, * 1 łyżka zmielonej gałki muszkatołowej, * 1/8 łyżki zmielonego imbiru, * 4 białka, * 1 szklanki niesłodkiego musu jabłkowych, * 1 szklanka startej marchwi, * 1 szklanki oleju kokosowego lub oliwy z oliwek. Rozgrzej piekarnik do temperatury 175st Celcjusza. Natłuść formę do pieczenia. Następnie wymieszaj w jednym naczyniu: brązowy cukier, słodzik, mąkę, proszek do pieczenia, cynamon, gałkę muszkatołową i imbir. W drugim naczyniu ubij białka na sztywną pianę i - powoli mieszając - dodaj mus jabłkowy, startą marchew oraz olej. Przelej wszystko do naczynia z suchymi produktami i powoli wymieszaj. Wlej wszystko w foremki do ciasta (muffinów) i piecz ok. 45- 60 minut. Rada: Jeśli chcesz dodatkowo zredukować ilość kalorii, zamień olej na dodatkową porcje musu jabłkowego. Możesz też zrezygnować z cukru. Mus owocowy * 1 opakowanie galaretki bez dodatku cukru, * 1 szklanka wrzątku, * 1 szklanka białego sera o niskiej zawartości tłuszczu. Przygotuj galaretkę o ulubionym smaku, ale użyj tylko jednej szklanki wody. Następnie ostudź ją w lodówce. Po zastygnięciu zmiel w blenderze razem z białym serem. Tak przygotowaną, jednolitą masę wstaw z powrotem do lodówki. Po kilku minutach możesz przelać mus do mniejszych foremek. Przed podaniem możesz udekorować je plasterkami świeżych truskawek, brzoskwini lub innych owoców. Naleśniki z masła orzechowego i czekolady * 1 szklanki płatków owsianych, * 4 duże białka, * 1 szklanki białego sera (1 lub 2% tłuszczu), * 1 szklanki proteinowego proszku czekoladowego, * 2 łyżki masła orzechowego. Zmiksuj wszystkie składniki na jednolitą masę. Przelej masę na patelnię i smaż przez 2 minuty. Przewróć na drugą stronę zostaw na ogniu przez kolejne przez 2 minuty. Zdejmij z ognia i dodaj 2 łyżki masła orzechowego. Poczekaj, aż się rozpuści. Deser możesz podać na gorąco.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dzisiaj bylam przez 6 godzin w szkole. Mialam cwiczenia z tak nudnym facetem,ze jesli ma zone albo dziewczyne to serdecznie wspolczuje tej kobiecie :P Po tak meczacym dniu doszlam do wniosku,ze zasluguje na nagrode i kupilam sobie kawalek tiramisu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×