Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nojakjak

Jak zadac pytanie

Polecane posty

Gość nojakjak

Na prośbę mojej przyjaciółki, pytam: jak zadać pytanie swojemu facetowi, by wiedzieć jakie ma plany. Zważywszy na to ze stal sie ostatnio mało dostępny, mieszkają razem, niby wszystko gra, on robi mnóstwo rzeczy zakłada kolejne firmy, mimo, ze sie nie rozwodzi ( kłopot z podziałem majątku), jak pytać by nie wściekał się ze go kontroluje lub mówi mu co ma robić a jednocześnie chyba logicznym jest ze do cholery ona chce wiedzieć co on planuje? Jak to zrobić kiedy wścieka sie przy każdej probie rozmowy? Czy w ogole jest sens pytać? Olac i czekać co będzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o jakie plany ci chodzi ? co do jego pracy ? co do jego rozwodu ? co do obecnej partnerki ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
olac i nie czekac.Dla swojego dobra lepiej dac sobie spokoj i nie marnowac kolejnych miesiecy moze lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nojakjak
Elana 50>> ale oni mieszkają ze soba od dwoch lat. To co bez pytania ma go wywalic? Bo ma watpliwosci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nojakjak
YEEZ> chodzi o ich wspolna przyszłosc. Mysle ze ona sie boi, ze jest na tak zwane przeczekanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odejsc
i nie czekac az sie zestarzeje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najprosciej zadac pytanie wprost. jesli on zacznie krzyczec i nie bedzie chcial rozmawiac to ...patrz co napisala Elena. szkoda zycia czasu energii i staran

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to niech sie wyprowadzi ktores.Wg.mnie twoja kolezanka moze stracic wiele lat na faceta,ktory nie uporzadkuje swojej sytuacji.Jak moze np.zaplanowac dziecko z facetem,ktory ma zone.Malo tego wszelkie wspolne dorabianie sie nie ma sensu, bo jak to dzieic ,jak wreszcie zdecyduje sie na rozwod(ja uwazam, ze tego nie zrobi, bo gdyby mial taki zamiar juz dawno podjal by kroki rozwodowe).Reasumujac uwazam, ze wszelkie rozmowy i pytania padly zapewne.Efekt jest zadny.O co tu dalej pytac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piękny związek nie ma co
facet z nią nei gada, knuje coś na boku a laska czeka aż ją wyrzuci na bruk i boi się zadawać pytania by "Pan i Władca się nie zdenerwował" i nie przyspieszył jej eksmisji żenada, trochę godności kobiety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość carl...
niech sie nie pyta! skoro jest na tyle glupia by byc z kolesiem bedacym w malzenstwie to niech sie walnie w leb i siedzi cicho. i tak juz wyszla na idiotke i niech nie liczy na wspolny dom, dzieci i itp :P bo jak zonka zechce to i tak sie rozwiedzie i dostanie polowe majatku za to ze ten koles posuwa twoja psiapsiole ktora ma siano zamiast mozgu i nie wie co to godnosc :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahaha żenuaaa
niech zacznie od czegoś przyjemnego i stopniowo przechodzi do celu. np. najpierw powie jak minął jej dzien, co robiła, jak wpracy, co ją rozbawiło.. potem zapyta jak jemu minął dzien i czy snieg na drodze tez mu tak przeszkadza, a następnie powie, że za tydzien ona idzie do kosmetyczki, a jakie on ma plany na przyszłosc? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nocny doradca
Nic dziwnego, że nie mówi o planach NIEPIŚMIENNEJ przyjaciółce. Ona nic nie zrozumie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×