czy u Was też tak jest ?

Zauważyłem, że u mnie w związku często jest tak, że ja piszę czulsze smsy i więcej miłych, ciepłych słów niz moja dziewczyna...Wydaje mi się jakbym to ja był bardziej wylewny i otwarty...a przecież wydaje mi się, ze to kobieta powinna więcej pisać pierwsza ciepłych słów niż mężczyzna...Widzimy się w weekendy z racji tego, ze studiujemy w 2 różnych miastach...Nie raz jest tak, że ja napisze smsa i pisze w nim, że bardzo za nią tęsknie, czy już nie mogę się doczekać kiedy ją zobaczę itp itd...a ona odpisuje mi o innych rzeczach...0 odpowiedzi na moje czułe słowa...Chyba przestanę jej pisać tak czule, bo sama mnie tego uczy...Później będzie skomlała, że nie piszę albo coś...Zawsze mi się wydawało, że to bardzo pomaga przy związku na odległość, bo ta druga osoba cały czas wie, że jest dla Ciebie najważniejsza, że o niej myślisz i to wszystko podsyca i pielęgnuje związek...ale nie wiem moze się mylę? U Was też tak jest ??? odpuścić z pisaniem tych czułych smsów ? czy nie poddawać się i nic nie zmieniać, bo ona to koduje tylko po prostu ma taką naturę ? Nie wiem czemu tak jest...też czasami pierwsza napisze coś czułego...ale znacznie krócej i rzadziej...