Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zdumiona_

Gdy wróciłam do domu zastałam śpiąca nianię!

Polecane posty

Gość Zdumiona_

Niania spała smacznie, a moje dziecko cichutko siedziało w łóżeczku.Nawet się nie zbudziła jak weszłam do domu.Zazwyczaj wracam o 17, ale tym razem wrócilam o 16. NIc jej nie powiedziałam, bo jakos mnie zamurowało.Dziecko połozyła spać o 12 a o 16 był jeszcze w łózeczku. Czy zdarzyła Wam się taka sytuacja? Dodam, że to był 5 dzień pracy! Co robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość halia z olsztyna
zwolnić!!!! co będzie jak zaśnie, a dziecko nauczy się wyłazić z łóżeczka???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zacznij od rozmowy.Mnie zdarza się asnąć gdy moja córka śpi, o w tym złego?Czy Twoje dziecko płakało? Gdyby byo głodne, zasikane to aczęłoby płakać.Ogółem - nie twierdzę, że to w porządku ale nie leciałabym z wyrzucaniem jej z pracy. Raczej powiedziałabym Jej, że nie bardzo wiem co myśleć o tej sytuacji i czy może Ci powiedzieć, czy zdaje sobie sprawę z tego, że płacisz jej za opiekę nad dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja sama niani małego mówiłam, że jak mały zaśnie, to niech ona sobie czyta gazety, ogląda w drugim pokoju TV albo ... śpi. Wolała czytać, zabierała sobie jakąś książkę, ale czasami tez przychodziłam, a ona spała. I co? Przecież jest zatrudniona do opieki na dzieckiem, a nie do sprzątania czy prania, więc kim ma się opiekować, jak mały śpi. Oczywiście ważne jest, zeby nie miała tak twardego snu, że się nie obudzi, jak mały wyjdzie z łóżeczka albo jak będzie płakał.. Jak dziecko siedzi w łóżeczku, a ona spi, to co w tym złego, gorzej jak mały wyjdzie i zacznie broić po mieszkaniu, a ona się nie obudzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heh z teg wynika, że jak dziecko śpi to ona ma siedzieć i na nie patrzeć :) Może dziecko właśnie się zbudziło i było jeszcze cicho i nie zdążyła się obudzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość płacisz niani za opieke
a nie za spanie jesli juz by jej sie zdrarzylo usnac to niech spi czujnie tak zeby usłyszala kiedy dziecko sie obudzi ,a ona nawet nie uslyszla jak ty przyszlas do domu . i co twoje dziecko spalo od 12 do 16 ? nie jadlo obiadu ? ja bym taka nianie zwolnila bo ona jest od pilnowania dziecka , jak sie jje nudzi jak dziecko zasnie to niech poczyta jakas ksiazke , gazete wlaczy tv i innym pokoju - nie musi isc spac przeciez . dziwne ...........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja powiem
zwróć jej uwagę, że nie życzysz sobie, żeby spała w czasie pracy. nie ważne, czy dzieciak śpi, czy nie. jakoś nie wyobrażam sobie, żeby pani sklepowa z powodu chwilowego braku klientów wyciągnęła poduchę i bachnęła się na ladzie. niech czyta, ogląda tv, rozwiązuje krzyżówki itp, ale nie śpi.(niania oczywiście)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja zapytam co ona na to jak
sie obudziła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja powiem
no właśnie, ciekawe. bo my tak tu najeżdżamy, a może ona miała migrenę, albo inną dolegliwość i to było silniejsze od niej. ciekawe, czy w ogóle się wytłumaczyła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jak np pani sklepowa
ma migrene czy inna dolegliwosc to tez wyciaga poduche i kladzie sie na ladzie bo akurat nie ma klientow . niania mogla ubrac dziecko i pojsc do apteki po np. lek przeciwbólowy w ogole nie rozumiem jak mozna spac w czasie pracy . opieka nad dzieckiem to praca , niania powinna sie nim opiekowac a nie spac . moze przeciez w tym czasie cos poczytac itp . a co bylo jakby malec wylecial z łozeczka a niania nawet by nie zareagowala bo ma taki twardy sen ? ja sobie nie wyobrazam takiej niani dla mojego dziecka stale bym sie martwiala czy niania sie opiekuje dzieckiem czy tez spi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no bez jaj
żebym ja komuś miała płacic za spanie ? To że dziecko zaśnie nie znaczy że niania bach do łóżeczka i też śpi , co to jest dziecko że musi spac w ciągu dnia ? Niech sobie gazetę czyta czy książkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdumiona_
Sprawa wygląda tak, że ja ją obudziłam.Najpierw wyciągnęłam malego z łózeczka i pochodziliśmy po mieszkaniu,bo byłam ciekawa czy się obudzi sama.Niestety miała twardy sen, więc musiałam ją obudzić.Ona wstała i powiedziała, że ją "zmogło" . Obiad był zrobiony,więc ona poszła a ja mu dałam jeść. Miałyśmy ustalone, że jak syn będzie spać może sie uczyć, czytać, oglądac TV.ma tylko ugotowac drugie danie dla dziecka.Mały śpi od 12.15 do około 14.30- 15.00 a była już 16 jak ja weszłam. Generalnie nie było żadnych problemów i cieszyłam się, że dziecko dobrze reaguje na nianię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja powiem
zmogło ją, dobre. nie wie co to kawa, ruch? powiedz, ze odliczysz jej za spanie z pensji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak ja się zajmowałam Młodą ( 2,5 roku), to w wakacje zdarzało mi się spać z nią. Latałyśmy cały dzień na dwórku, a potem obiadek i na kanapie się przytulałyśmy, opowiadałam jej bajeczki. Najczęściej budziłam się przed nią, wtedy przenosiłam ją do łóżeczka, a sama robiłam deserek. Ale kilka razy było tak, że ona się pierwsza budziła, a wtedy robiła mi pobudkę :) różnica jest taka, że my się dużo tuliłyśmy i po prostu czasami jak przytulone leżałyśmy i jej czytałam, to odpływała,a ja wtedy leżałam obok, żeby jej nie obudzić. Aha, poza tym to moja siostrzenica, więc nie jest dla mnie obcym dzieckiem, więc z takim... hm.. sercem do tego podchodziłam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja powiem
tak pieprzowa, to jest właśnie ta różnica. kładziesz się z dzieckiem, ono zasypia, ty też przymkniesz oko. ale jesteś z nim, blisko i jest prawie pewne, ze jak malec się obudzi, to usłyszysz, poczujesz i obudzisz się również.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fwerfwe
Ja tam jestem ze śpiochów więc osobiście żal mi tej dziewczyny. Jednak pora chyba podsumować co wiemy i skwitować nastepująco: Jest różnica między spaniem jednocześnie z dzieckiem, gdy śpimy na tyle czujnie że jego wybudzenie się obudzi i nas a spaniem tak twardym że ktoś może wejść, wziąć dziecko na ręce, chodzić z nim po mieszkaniu a nas to nie rusza. Tu już nie chodzi o ocenę postawy takiej sennej osoby ale o obiektywny fakt czy nadaje się na opiekunkę, jeśli działania dziecka lub przy dziecku jej nie budzą. Aczkolwiek ja bym pewnie decyzję uzależniła od zachowania tej osoby. Bo gdyby sama była zaskoczona tym że aż tak zasnęła, tłumaczyła się wyjątkową sytuacją (np uczyła się w nocy itp), czyli dawała jakąś gwarancję że to jednorazowy incydent, to pewnie dałabym szansę. Ale jeśli ona przeszła do porządku dziennego nad tym że ją "zmogło", to znaczy że taka normalka może jej się znów zdarzyć. A dziecku może wtedy przyjść do głowy wypróbować chodzenie po zewnętrznym parapecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to chyba jakas prowokacja
bylam za granica i pracowalam jako niania ale w zyciu nie pozwolilabym sobie aby zasnac ( to jakies zarty ! i to w bialy dzien ) inna sprawa gdyby to byla noc , mogloby sie zdarzyc ze przysnela mogla w inny sposob wykorzystacwolny czas np. przegladanie gazetki wybacz , nie placisz jej za spanie :D ja bym ja zwolnila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdumiona_
Myślę, że wyczuła, ze nie byłam zachwycona bo na koniec jak wychodziła powiedziała mi że jeśli mam coś do niej to żebym mówiła otwarcie.. No niby nic się nie stało, ale jaka ja mam teraz gwarancję, że dalej tak robić nie będzie? I tak już chodziłam do pracy ze ściśniętym zołądkiem, że moje dziecko zostawiałam z nianią.Kurczę no zaufałam jej. Muszę sobie to wszystko poukładać..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja powiem
no to właśnie powiedz jej otwarcie, że nie chcesz, żeby spała w czasie gdy opiekuje się Twoim dzieckiem i już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zimna jak ogień
zwolnić. nie płacisz jej za spanie tylko za pilnowanie. nawet jak dzieciak spał to ona ma obowiązek być czujna bo może się w każdej chwili obudzić. jest tv, są książki, prasa...mogła sobie zorganizować czas kiedy dziecko śpi, niania powinna wiedzieć co ze sobą zrobić w czasie spania (dziecka oczywiście;) ) to naganne i nieodpowiedzialne zachowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dokladnie-masz opiekunke
a nie "śpiunke" a jakby dziecko zwymiotowało na spaniu,zakrztusiło sie wymiocinami,cokolwiek moze sie przydarzyc ona ma go pilnowac a nie spac co innego spac przy czy tez z własnym dzieckiem czy tez z rodziny a co innego spac majac za to placone u obcych sama bym odeszła na jej miejscu-ze wstydu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdumiona_
niestety, to nie jest prowokacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×