wierzycie naprawde ze jutro zebrana kasa przez WOSP pojdzie na ten cel

enteeetee - głupoty opowiadasz! Ale rozumiem, że masz olbrzymie doświadczenie w tej kwestii i dlatego się tu wypowiadasz, i nie są to wyłącznie twoje przypuszczenia... Dobrze, w takim razie podaj namiar wiarygodniejszą - twoim zdaniem - fundację, a zwrócę się do niej o pomoc, jeżeli Owsiak mi odmówi... Wiecie co? Łatwo krytykować, gorzej zrobić coś samemu. Przy moich - osobistych - doświadczeniach z fundacją Owsiaka, muszę powiedzieć, że jestem pod dużym wrażeniem, a miałam do czynienia z wieloma innymi fundacjami... Nie chcecie, nie pomagajcie, ale może raczej pochwalcie się swoją konkretną działalnością, zamiast krytykować tych, którzy coś robią?

złodziej i nieuk Owsiak połowę ukradnie

Ja nie muszę wierzyć jak pisalam,jestem egoistka,wiec nie udzielam sie charytatywnie i jak napsiałam,nikty,nigdy nie był na tyle altruistyczny(oczywiscie chodzi mi o załozycieli i pracownikow fundacji) aby robił cos naparwd eza darmo.Coz to za pomoc gdy spływa im comiiesiczna wypłata,gdy maja opłaone wszyskie składki.Gdybym tylko chciała to juz od jutra bym sie zatrudniła w TPD w moim miescie i tez bym mowoła,ze pomagam dzieciom,oczywsicie za comiesieczna wypłate,tylko,ze nie podoba mie sie pomaganie dzieciom z rodzin w ktorych rodzice olewaja dobro dziecka i maja na wszystko,tylko nie na dzieci.

>> jestem egoistka,wiec nie udzielam sie charytatywnie Życzę ci zatem, żebyś nigdy nie musiała z takiej pomocy skorzystać. Twój wybór, ale może nie krytykuj tych, którzy coś robią... Widzisz, moja rodzina nie jest ani patologiczna, ani szczególnie uboga, ale są sytuację życiowe, kiedy normalne dochody nie wystarczają do leczenia ciężko chorego dziecka, bo koszty są niewyobrażalnie wysokie i nie do udźwignięcia dla zwykłej rodziny - nawet przy wybitnej pomocy państwa, jaką w Polsce przecież dysponujemy (zasiłek pielęgnacyjny trochę ponad stówkę)...

Ja nie muszę wierzyć--mnie chodzi tylko o to,ze żadna fundacja nie pomaga charytatywnie.Pomoc fundacji w zakupie sprzetu lub pomoc finansowa to taki skutek uboczy w istnieniu fundacji. Motywem załozenia jakiejkoliwek fundacji jest dobro,pomoc,ale przede wszyskim"udzielajacym" sie w tej fundacji.

Ale pomaga - i to bardzo konkretnie, śmiem twierdzić, że najkonkretniej w Polsce, i śmiem nawet twierdzić, że za TAKĄ robotę należy się dobre wynagrodzenie. Nie wiem, jak oni są rozliczani, ale efekt ich działalności i tak jest spektakularny i wymierny tysiącami uratowanych dzieci. I to (plus moje osobiste doświadczenie) mi wystarczy...

jest naprawde!Pieniadze zbierane sa pod pretekstem pomocy dzieciom ,wykorzystywane jest nieszczescie i choroba tych dzieci do grania na ludzkich emocjach.Pieniadze zarabia organizacja a do dzieci na pokazowe trafia moze 0.001%... To jest skandal !I nalezy to jak najszybciej zakonczyc i znalesc sposob PRAWDZIWEJ pomocy dla tych biednych dzieci!

Ja nie muszę wierzyć--to nie fundacja pomaga,to pomagaja ludzie ktorzy łoża pieniadze na te fundacje,a i darczyncy,Ci bardziej szczodrzy tez nie sa az tak bardzo charytatywni,bo za dobrem kryje sie ZAWSZE drugie dno(odpis od podatku,większy prestiż,rozpoznawalnośc,a takze ,co się czesto zdarza zwykłe pranie pieniedzy)

Ja nie muszę wierzyć--i jeszce jedno,odnosnie tej spektakularnosci.Przeciez organizacja WOSP przekracza czesto zysk w danym osrodku.Przeciez imprezy w kraju nie oplaca fundacja,a dana miejsciwosc.A przeceiz nie kazdy pracuje przy organizacji za darmno.Śmiem twierdzic,ze wiekszosc pracuje za pieniadze,tzn.za dniowke.Przecei znawet coraz wiecej artystow buntuje soie i pobieraja opłąte,bo mwoa głosno,ze jak Owsiak zarabia na orkiestrze to dlaczego oni nie maj azarabaic,.A sprzatacze,czy myslisz,ze ktos,kto dostaje licha wypąłte odda tak sobie wypracwoana dniowke na WOSP.Kazdy chce uczknac troche kasy dla siebie z tej imprezy

>> do dzieci na pokazowe trafia moze 0.001%.. Bzdura!!! Nawet nie chce mi się argumentować, od razu widać, że nie masz zielonego pojęcia... Enteetee, ale ktoś tę pomoc indywidualną musi koordynować. Trudno sobie wyobrazić, żeby ze złotówkowych składek ktoś próbował zakupić w pojedynkę wysokospecjalistyczny sprzęt! To może kup jakiemuś dziecku indywidualnie taką pompę insulinową na przykład, jak nie ufasz Owsiakowi. Będzie wdzięczne, zapewniam.

Ja nie muszę wierzyć--Koordynacja musi byc,ale dlaczego nie za darmo,tylko za kase.Jak nie waidomo o co chodzi,to wadomo,ze chodzi o kase.Nikt za darmo nic nie zrobi,mimo,ze głosi najwspalnialsze idee.A nawet jak kasy nie weźmie tylko wyda,to juz pisałam liczy sie z tym,ze bedzie rozpoznawalny,bo chyba mi nie napiszesz,ze ludzie ktorzy daja mnostwo peiniedzy pozostaja anonimowi.Nie musi o nich bebnic cały swiat lub cała Polska,wystarczy jak dana społęcznosc w ktorej mieszka bedzie wiedziała o szczodrosci

no no to powiem jak -> napij się czegoś zimnego, bo ci się styki przegrzeją :P Mnie nie obchodzi, ile Owisak na tym zarabia i czy pracuje w jego fundacji ciotka, babcia czy kochanka stryjka. Według niektórych fundację powinny prowadzić zapuszczone żule, pracujący na etat i więcej bez wynagrodzenia, w kartonach po mostem żeby jeszcze nie daj Boże nie płacić za wynajem :o Przy ilości środków, jakie WOŚP zbiera, śmiem twierdzić, że fundacja zapewnia wynagrodzenie pracowników i utrzymanie lokali TYLKO za pieniądze z odsetek z lokat. I pewnie jeszcze zostaje. Za darmo to sobie możecie iść oddać chleb dla biednych. Chociaż przepraszam, darowizny też są opodatkowane :P Na jakim wy świecie żyjecie? Wszystko kosztuje, a taka fundacja to nie jest 10 osób które udzielają się po szkole i w weekendy. Trzeba być naprawdę naiwnym, jeżeli tak się myśli. Czy wierzę, że te pieniądze trafiają tam, gdzie trzeba? Wierzę. Owsiak niech i sobie nawet 50 tysięcy miesięcznie zarabia, uważam że za tyle dobrego, ile zdziałał w tym zacofanym państwie, należy mu się. Takie przedsięwzięcie to ogrom pracy i serca, które trzeba włożyć, aby się udało. Najgłośniej krzyczą zawsze ci, którzy nie dali złotówki - ale czują się okradani :o To akcja dobrowolna, nikt nikogo nie zmusza - nie chcesz, nie musisz, możesz za te 3 złote piwo wypić i ponarzekać przed tv, że serialu nie puścili raz w roku :o W KAŻDYM szpitalu w Polsce jest sprzęt od orkiesty. KAŻDYM, nawet w jakiejś zapadłej pipidówie. Tylko dzięki Orkiestrze dzieci zaraz po urodzeniu mają wykonywane przesiewowe badanie słuchu. Na oddziałach noworodkowych i dziecięcych ciężko o sprzęt, na którym nie ma czerwonego serduszka. Wie o tym każdy rodzic, który musiał w szpitalu z dzieckiem spędzić mniej lub więcej czasu. Najłatwiej wieszać na kimś psy samemu płaszcząc tyłek w fotelu. A przecież każdy obywatel może zrobić coś we własnym zakresie, nikt nie broni założyć własnej fundacji i pracować w niej charytatywnie. A w szpitalu przecież zawsze można odmówić leczenia sprzętem od Owsiaka, obawiam się tylko, że w takim przypadku lekarz będzie zmuszony użyć USG na korbkę :P Skoro nasze państwo nie potrafi zapewnić godnych warunków leczenia obywatelom, to sami musimy wziąć sprawy w swoje ręce. Bez Orkiestry nie byłoby to możliwe.

"Dlaczego nikt z fundacji nie robi tego naparwde charytatywnie,a nie czerpie z tego zyski." Np. dlatego, że skoro 8 h dziennie poświęcają na pracę w fundacji, to nie mają innego źródła dochodu? Jak to sobie wyobrażacie - od rana do wieczora w fundacji za darmo, a w domu zęby w ścianę? Co ja mówię, w jaką ścianę, przecież na ścianę też nie stać. Przecież ci ludzie muszą się z czegoś utrzymywać. Można coś robić po godzinach, ale niezbędna jest jakaś pełnoetatowa, szkieletowa, stała obsługa tak wielkiego przedsięwzięcia. Ja działam charytatywnie, tzn. za rzeczywistą darmochę, po godzinach własnej pracy. Skutek jest taki, że wiele rzeczy leży nie zrobionych, bo brak mi czasu i sił...

włączta myślenie napisałaś"Ja działam charytatywnie, tzn. za rzeczywistą darmochę, po godzinach własnej pracy. Skutek jest taki, że wiele rzeczy leży nie zrobionych, bo brak mi czasu i sił..." I własnie,taka powinna byc charytatywna praca.Dawanie cos komuc swoim kosztem,ale i tak znadzie sie minus,bo nie tyko swoim kosztemlae jezeli posiadasz rodzine,to kosztem rodziny,ale Ty naparwde robisz cos ,za co nie oczekujesz zapłaty,a mysle ,ze nawet nie zalezy Ci na rozgłosie.

Ta, tylko co z tego, skoro nie jestem w stanie przerobić tej roboty po godzinach! Łatwo Ci mówić "tak powinno być" - powiedz to tym, którym nie zdążę pomóc! Zdajesz sobie sprawę z tego, jak się z tym czuję?

włączta myślenie--nie ejstes zobowiazana kazdemu pomagac,pomagasz na tyle ile mozesz.Dla mnie Twoja postawa jest godna szacunku.Ty po prostu wiecej dajesz niz otrzymujesz. A chyba nie wyobrazas zsobie,ze załozyciele fundacji pracuja w fundacji kosztem swojego czasu,swoich pieniedzy i swojej rodziny. Pomoc charytatywan to wyrzeczenie się wiekszosci prywatnosci,a nie czerpanie zyskow.

Skuurwysyn Owsik nie dostanie ode mnie złamanego grosza! Radzęposłuchac głosu rozsądku w audycjach Radia Maryja, gdzie najczęściej padają prawdziwe słowa na temat tego wilka w owczej skórze. Złodziej !

cała ta nagonka na Jurka Owsiaka to efekt jakiejś podświadomej walki ideologicznej. Kręgi katolickie chciałyby mieć monopol na instytucje charytatywne i z tego powodu czerpać korzyść nie tyle materialne co wypływające z autorytetu, jaki daje pełnienie roli jedynej dobrotliwej siły w społeczeństwie. Stąd podkładanie nóg Owsiakowi. Pewnie, że wszędzie gdzie pracują ludzie są jakieś niezdrowe postawy. W sumie jednak ta akcja daje wiele dobrego.

Myślę że...Jestem niewierząca i nie krytykuje tylko Owsiaka ,ale kazda istniejąca fundację

Oczywiście że pójdzie! Zapraszam do dyskusji > http://rdir.pl/3cgtd podniesione tam zostały kwestie finansowe właśnie m.in. finansowania Przystanku Woodstock